Ważą się losy jednej z ważniejszych inwestycji sportowych planowanych na Sądecczyźnie. Jeśli do 11 lipca tego roku Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu nie ogłosi przetargu na budowę kompozytowego toru saneczkowego w Marcinkowicach, straci aż 6 mln zł dotacji z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych. Tor o długości 426 metrów miał być dopełnieniem kompleksu Powiatowego Centrum Sportu w Marcinkowicach, gdzie znajduje się nowoczesna hala sportowa, strzelnica na osiem stanowisk, boiska do uprawiania lekkoatletyki, bieżnie, rzutnie, skocznie, basen i przeszklone boisko do squasha. Inwestycja nie przypadkowo miała zostać zrealizowana w Marcinkowicach. W tamtejszym Zespole Szkół im. Władysława Orkana działa klub saneczkowy, którego podopieczni odnoszą sukcesy.
Plany nowosądeckiego starostwa zyskały także aprobatę Polskiego Związku Sportów Saneczkowych i zapewnienie, że na torze będą ćwiczyć zawodnicy kadry Polski. Obecnie muszą wyjeżdżać na treningi za granicę, bo w kraju nie ma ani jednego obiektu, gdzie mogliby trenować przez cały rok. W planach była także możliwość organizacji zawodów o randze międzynarodowej.
Tymczasem okazuje się, że pierwszy kompozytowy tor saneczkowy w Polsce, który umożliwiłby treningi saneczkarzom przez cały rok, może w Marcinkowicach nie powstać.
- Z informacji przygotowanych przez Wydział Inwestycji i Rozwoju Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu wynika, że na obecnym etapie przeprowadzana jest wieloaspektowa analiza zasadności budowy toru saneczkowego w Marcinkowicach. Analizowany jest zarówno aspekt finansowy tej inwestycji, jak i merytoryczny wynikający choćby z lokalizacji tego obiektu – przyznaje Tadeusz Zaremba, starosta nowosądecki. - Jeżeli chodzi o aspekt finansowy, to należy stwierdzić, że nie znamy jeszcze dokładnych kosztów tej inwestycji. Znane są nam natomiast różnego rodzaju ograniczenia, choćby te wynikające z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
O nich władze powiatu dowiedzieli się z przedłożonej przez projektanta koncepcji. Powstała ona po tym, jak 23 lutego tego roku, starostwo podpisało umowę na opracowanie programu funkcjonalno-użytkowego toru saneczkowego. Z niej wynika, że długość toru saneczkowego mierzona od linii startu do mety nie przekroczy 305 metrów, a więc jest krótsza od przyjętych wcześniej założeń. Żeby mógł powstać dłuższy tor, konieczna jest zmiana miejscowego planu zagospodarowania.
- W kontekście przyznanych nam środków finansowych zmiana przeznaczenia gruntów jest procedurą długotrwałą, która w efekcie końcowym nie gwarantuje – w terminie wynikającym ze wstępnej promesy - uzyskania przez Powiat Nowosądecki zamierzonego celu – zaznacza jednak starosta Zaremba. - Na chwilę obecną nie można wykluczyć żadnego wariantu, w tym zmiany lokalizacji inwestycji, oczywiście po wcześniejszym uzyskaniu zgody podmiotu dotującego, czyli Prezesa Rady Ministrów.
- Fajfy w "Sanatorium miłości". Kuracjusze tańczyli w Hawanie w Krynicy Zdroju
- Dla takich widoków warto wstać skoro świt. Tatry widziane z Malnika
- To największa w Polsce mofeta! Unikatowa atrakcja turystyczna. Czekają ją zmiany
- Powiatowe Centrum Sportu w Marcinkowicach oficjalnie otwarte!
- Przyciągnie turystów i ozdobi Nowy Sącz. Ostateczna koncepcję odbudowy zamku
- Memy z Nowym Sączem w tle. Z czego najczęściej śmieją się internauci?
Stadion Sandecji Nowy Sącz nabiera kształtów. Elewacja, nowy chodnik
