https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bunt przeciwko podręcznikowi do HiT. W naszym regionie też nie wszystkim się podoba. Awantura w powiecie wadowickim

Bogumił Storch
Paweł Mocny
Kontrowersyjny podręcznik do Historii i Teraźniejszości
Kontrowersyjny podręcznik do Historii i Teraźniejszości Grzegorz Gałasiński / Polska Press
Kontrowersje związane z podręcznikiem do przedmiotu Historia i Teraźniejszość dotarły także i do naszego regionu. Dyrektorzy szkół w tej sprawie różnią się poglądami. Jedni przypominają, że polityki nie ma co mieszać z edukacją, inni przekonują, że tego przedmiotu będą uczyć w swoich szkołach bez żadnego podręcznika, bo ten nie jest potrzebny. W wielu szkołach edukacja będzie się opierać jednak na nim. Jak to wygląda w Małopolsce? Sprawdziliśmy.

Grupa obywateli sprzeciwiających się wprowadzeniu podręcznika profesora Wojciecha Roszkowskiego utworzyła stronę internetową. Znajduję się na niej mapa szkół między innymi z Małopolski, na której zaznaczono z jakiego podręcznika dana placówka będzie korzystać. Wykaz powstał na podstawie stron internetowych szkół. Nie jest pełny.

W powiecie wadowickim przeciwko wprowadzaniu tej pozycji do szkół walczy radny powiatowy Platformy Obywatelskiej Sebastian Mlak. Chce, by dyrektorzy szkół publicznie ujawnili z jakiego podręcznika do HiT w ich w szkołach będą korzystali uczniowie.

Chciałbym zwrócić uwagę, iż podręcznik autorstwa pana Roszkowskiego zawiera fałszywe informacje, autor stosuje w nim nienawistny język, mało w nim faktów historycznych i źródeł. Zawiera natomiast opinie i poglądy autora, które nie są faktami naukowymi - twierdzi radny Mlak.

Nie wszystkim taka postawa lokalnego polityka się spodobała. Zdaniem dyrektora Zespołu Szkół im. KEN w Kalwarii Zebrzydowskiej, Zbigniewa Stradomskiego, byłego burmistrza tego miasta, radny wywiera na szkoły naciski.

Jako lokalny polityk, posługując się tylko własną opinią, próbuje uzyskać moje określone zachowanie w stosunku do osób odpowiedzialnych za wybór podręcznika. Przez takie działanie przenosi, moim zdaniem, politykę na teren szkoły, co jest niedopuszczalne. Ustawa o systemie oświaty wyraźnie stanowi, iż procesu wyboru podręcznika dokonuje zespół nauczycieli danego przedmiotu, a nie dyrektor szkoły a tym bardziej radny powiatowy - podkreśla dyrektor Stradomski.

A jak to wygląda w innych szkołach?

W sierpniu przeciwnicy wprowadzenia kontrowersyjnego podręcznika profesora Roszkowskiego opublikowali mapę zatytułowaną „Szkoła wolna od (s)HIT-u” zawierającą informacje dotyczące wybranych przez nauczycieli poszczególnych szkół podręczników.

Mapa była aktualizowana do końca sierpnia. Do tamtego momentu część szkół w powiatach Małopolski, m.in. w olkuskim i oświęcimskim zadeklarowała, że od nowego roku szkolnego ich uczniowie będą się uczyć z innego podręcznika, przygotowanego przez Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne (WSiP).

Taką decyzję podjęli nauczyciele między innymi z: IV i II Liceum Ogólnokształcącego w Olkuszu, Powiatowego Zespołu Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych numer 4 i I Liceum Ogólnokształcącego w Oświęcimiu.

Z powiatu wadowickiego na tej liście znalazły się LO w Andrychowie, II Liceum Ogólnokształcące w CKZiU nr 2 w Wadowicach I Liceum Ogólnokształcące im. Marcina Wadowity w Wadowicach oraz Liceum Ogólnokształcące w ZSiPO im. Mikołaja Kopernika w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Przedmiotu historia i teraźniejszość można uczyć bez podręcznika. Nasi nauczyciele podjęli decyzję, że będą uczyć w oparciu o podstawę programową. Nasi historycy uznali, że jest to bardzo słaby podręcznik - są tam jedynie opinie profesora Roszkowskiego a nie rzetelna wiedza - poinformowała Katarzyna Przebinda- Niemczyk dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej- Curie w Andrychowie.

W powiecie chrzanowskim natomiast I oraz II Liceum Ogólnokształcące zadeklarowały, że decyzja o tym, z którego podręcznika młodzież będzie się uczyła zapadnie w nowym roku szkolnym. Podobnie deklaracje padły ze stron nauczycieli między innymi z: III i I LO w Olkuszu oraz Salezjańskiego LO w Oświęcimiu. I tak jest też w wielu innych małopolskich szkołach.

Podobnie wyglądała sytuacja w Krakowie, Tarnowie i Nowym Sączu, gdzie większość szkół zadeklarowała, że podręcznik, z którego będą korzystać uczniowie zostanie wybrany dopiero w pierwszych dniach września, czyli ten proces trwa. Zaledwie mała część placówek jasno i wyraźnie powiedziała, że wybranym podręcznikiem będzie ten przygotowany przez Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne.

Będziemy kontynuować temat za kilka dni. Wtedy okaże się, czy temat nie jest "burzą w szklance wody.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Edukacja

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcin Kowalczyk
Właśnie kończę czytać pierwszy tom podręcznika, w pierwszym wydaniu.

Świetna lektura, szczerze i serdecznie polecam! Pan Prof. pisze bardzo przystępnym i lekkim piórem. Treść książki podana jest w w formie narracji. W zasadzie książkę się wręcz pochłania, a nie czyta. Podręcznik nie przynudza w żadnym momencie, jak mają to w zwyczaju tego rodzaju podręczniki.

W warstwie merytorycznej trudno do czegokolwiek się przyczepić, jestem amatorem-historykiem i wszystko jest tu jak najbardziej na miejscu. Wreszcie otrzymujemy patriotyczny i konserwatywny punkt widzenia na przemiany zachodzące w świecie. Brawo za odwagę!

Uwagi mogą mieć tylko środowiska lewicowe, jak i ludzie, których życiorysy przed '89 r. nie należały do wzorcowych. Problem będą mieć komuniści, dzieci i wnuki komunistów, bo ich postawy były co najmniej wątpliwe moralnie.

Szczerze polecam wszystkim zainteresowanym, a ja zamierzam jeszcze nabyć i przeczytać drugi podręcznik, wydany przez wydawnictwo pedagogiczne. Rzecz jasna tu nie spodziewam się już porywającej lektury, jednak z obowiązku przeczytam oba podręczniki i dokonam porównania.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska