Wisła Kraków: nie będzie już więcej testów piłkarzy
W sobotę poinformowaliśmy, że w Wiśle podjęto decyzję o tym, że nie będzie już testowania piłkarzy. Taka decyzja zapadła w piątek, ale teraz okazuje się, że już została zmodyfikowana. Testy być może będą, ale już weryfikacja zawodników, którzy mają na nie przyjeżdżać, ma być o wiele bardziej staranna i przede wszystkim profesjonalna. Chodzi o to, żeby unikać takich wpadek, jakie miały miejsce w przypadku Sorina Oproiescu oraz bramkarza Karpat Krosno, Piotra Hajduka.
Wisła ma też wyselekcjonowanych kilku piłkarzy, których testować nie będzie, a w przypadku których - jeśli "Biała Gwiazda" zdecyduje się ich pozyskać - trzeba będzie jedynie wynegocjować warunki finansowe.
Dwa nowe nazwiska, jakie pojawiły się w tym kontekście, to Jose Rafael Romo Perez oraz Ruben Tiago Rodrigues Ribeiro.
Pierwszy z tej dwójki to młody, 20-letni Wenezuelczyk, który ma bardzo dobre warunki fizyczne (195 cm wzrostu) i gra na pozycji wysuniętego napastnika. Romo uchodzi w swoim kraju za spory talent. Ma za sobą występy w młodzieżowej reprezentacji. Nie tak dawno tym zawodnikiem poważnie był zainteresowany włoski klub, Hellas Werona. Wenezuelczyk przebywał nawet na testach we Włoszech, ale ostatecznie tam nie został. Ostatnio Romo grał w wenezuelskim klubie Llaneros de Guanare. Czy teraz trafi do Wisły, przekonamy się niebawem, choć z naszych informacji wynika, że Romo już w tym tygodniu dołączy do drużyny na zgrupowaniu w Grodzisku Wlkp.
Ruben to z kolei bardziej doświadczony piłkarz. Jest 26-letnim obrońcą, który może z powodzeniem grać również w pomocy. Ostatnio grał w portugalskim klubie Beira Mar. W minionym sezonie rozegrał 26 spotkań, w których strzelił sześć bramek. Ruben zaczynał grać w piłkę nożną Bovaiście Porto. Późnej bronił barw Leixoes, a od 2012 roku jest piłkarzem Beira Mar. Zespół ten spadł w minionym sezonie z portugalskiej ekstraklasy, dlatego Ruben chce zmienić barwy. W tym przypadku Wisła, jeśli zechce pozyskać tego piłkarza, będzie musiała jednak zapłacić, bo jego kontrakt obowiązuje aż do 30 czerwca 2016 roku.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+