Józef Leśniak był posłem z ramienia PiS w minionej kadencji Sejmu. Reprezentował tam okręg 14 z Małopolski, obejmujący sądecczyznę. W jesiennych wyborach bez powodzenia ubiegał się o reelekcję. Startował z siódmego miejsca na liście PiS, dostał niecałe 8 tys. głosów.
Długo jednak nie pozostawał bez zajęcia, bo 5 grudnia premier Mateusz Morawiecki powołał go na stanowisko II wicewojewody małopolskiego.
To ruch nieco zaskakujący, bo gdy Piotr Ćwik zostawał wojewodą małopolski w połowie 2017 roku, zapowiedział, że nie będzie miał drugiego zastępcy. Zamiast dwóch miał mieć tylko jednego, Józefa Gawrona (jego na stanowisku rok temu zastąpił Zbigniew Starzec - red.).
- Po rozmowie z panią premier (wtedy rządem kierowała Beata Szydło - red.) zapadła taka decyzja. Wcześniej mieliśmy Światowe Dni Młodzieży i administracja rządowa miała wiele do zrobienia. Teraz zadań jest mniej, więc pracy wystarczy na nas dwóch – tłumaczył Piotr Ćwik.
Teraz najwyraźniej się to zmieniło. Józef Leśniak mówi o wielkim zaszczycie i wyróżnieniu. Liczy, że jego współpraca z rządem przełoży się na efektywne wdrażanie rządowego programu zrównoważonego rozwoju kraju.
W poprzedniej kadencji Józef Leśniak pracował m.in. w Komisji Spraw Zagranicznych (był jej wiceprzewodniczącym) oraz Komisji Finansów Publicznych. Był również członkiem Delegacji Parlamentarnej RP do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, a także pracował w komisjach Infrastruktury oraz Łączności z Polakami za Granicą.
WIDEO: Krótki wywiad
