https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Carrefour w Oświęcimiu: pomyłka czy celowe działanie?

Monika Pawłowska
Te wędzone skrzydełka nasi reporterzy kupili w sklepie Carrefour. Data ważności jest przedłużona o miesiąc
Te wędzone skrzydełka nasi reporterzy kupili w sklepie Carrefour. Data ważności jest przedłużona o miesiąc Monika Pawłowska
Mieszkańcy Oświęcimia, którzy z "Gazety Krakowskiej" dowiedzieli się o sprawie bezprawnego przedłużania żywotności produktów w sklepie sieci Carrefour, są oburzeni tym, co się stało. Tłumaczenie przedstawicieli sieci, że doszło do pomyłki jednego z pracowników, który zajmował się oznakowaniem towarów, ich nie satysfakcjonuje.

Wiele osób, które w sondzie ulicznej zapytaliśmy o zdanie, przyznawało, że pomyłka to ludzka rzecz. Zastanawiali się jednak jak to możliwe, że uchybień było tak wiele. Przecież błędne daty przydatności do spożycia pojawiły się nie tylko na ruskich pierogach, ale także na serach, skrzydełkach z kurczaka i rybach.

Co więcej, towary te były znakowane w różnych dniach i miały na sobie innego koloru etykiety, co mogłoby sugerować, że przyklejano je różnymi metkownicami.

Zobacz także: Oświęcim: ruskie pierogi mają przebijane daty!

- Moim zdaniem to nie był przypadek, oni zwyczajnie chcieli pozbyć się tego towaru za wszelką cenę - mówi wprost Barbara Czuj, mieszkanka Oświęcimia, którą spotkaliśmy na parkingu pod Carrfourem. - Sama kiedyś kupiłam w tym sklepie jogurt, który potem wybuchł mi w domu. Teraz już wiem, że sprawdzenie daty ważności to podstawa.

Maria Cieślikowska, dyrektor ds. public relation i Komunikacji Zewnętrznej Carrefour Polska zapewnia, że sklep nie miał na celu oszukiwanie klientów czy wprowadzanie ich w błąd.

- Na etykiecie umieszczonej przez Carrefour w wyniku błędu pracownika widnieje nieprawidłowa data przydatności do spożycia - mówi Maria Cieślikowska. - Kod kreskowy znajdujący się na opakowaniu dostarczanym przez producenta jest nieaktywny, w związku z tym, przed umieszczeniem towaru na półkach sklepowych konieczne było naklejenie dodatkowych etykiet przez pracowników sklepu - dodaje.

Do redakcji "Gazety Krakowskiej" przyszedł mail, w którym dyrekcja sklepu Carrefour w Oświęcimiu przeprasza za zaistniałą sytuację i zapewnia, że dołoży wszelkich starań, by tego typu sytuacje nie miały miejsca w przyszłości. To sprawy nie załatwia.

Jak ustaliliśmy, do Małopolskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Krakowie został już złożony wniosek o nałożenie kary pieniężnej na sklep. Jej wysokość nie jest znana.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marta
Kupiłam na dzień matki kilka kosmetyków z różnych półek ...Okazało się , że termin wazności kazdego był do lutego 2017. Odkryła to moja mama . I to nie pierwszy incydent w tym sklepie.
K
KLient
Nie wspomnę o fatalnej obsłudze.Personel jest niewykwalifikowany,nie mają pojęcia gdzie co jest,gdy się zapytam o towar. Zwłaszcza kasjerzy są z przypadku - nieuprzejmi,gburowaci, źle nastawieni do klienta( zwłaszcza ci młodzi).Jak już mnie przypili to robię tam zakupy. A oszukiwaniu na cenach to można epopeję napisać.
o
ona
supermarket pod psem, zmieniają pracowników jak rękawiczki bez poszanowania człowieka, segregują
ludzi bez poszanowania ich godności, posuwają się do najohydniejszych rzeczy aby upodlić prostych ludzi
korzystając z tymczasowych agencji pracy, skandal, obrzydzenie, nikczemność.
k
kowalska
to prawda , rzeczywiście też miałem takie wrażenie , że stoisko mięsne to jeden smród
h
haaaa
pazerny dwa razy ....
z
złodziejfur
dzisiaj kupiłam kurczaka z rożna po niby 6,99 a jak wróciłam do domu i sprawdziłam rachunek okazało się że kosztował 8,99 można to sprawdzić dzisiaj albo być może jeszcze jutro .Sama to sprawdze i zrobie zdjęcia
n
nie kupuj w Carfour
SAN-EPID??? Czyżby paniusie z sanepidu zaprzestały chodzenia do sklepów,a może celowo aby nie widzieć złych nawyków hipermarketów.Dlaczego nie wypowiada się dyrekcja sanepidu,czyżby te przekręty Carfoura nie dotyczyły "działki" oświęcimskiej placówki?To żenada!!!!Ja do Carfoura w Oświęcimiu nie chodzę bo najbardziej obrzydliwy sklep-tylko naciągacze i oszuści,przebijają daty ważności produktów.
J
Juz nie klient!!!
I teraz scenariusz będzie następujący.Osoby lub osoby którym(której) polecono ometkowanie tych towarow do zwolnienia i Carrefour jak zwykle wyjdzie z twarzą.
Na sklepie znajduje sie takie niewielkie stoisko,gdzie sprzedaje sie przecenione towary tuz prze końcem daty do spożycia.Jakiż tam zapach panuje nie wspomne o wizualnym wygladzie.Wszystko jest zmieszane w jednej gablocie.Wedliny,sery,twarozki itp..
I jeszcze jedna sprawa.Na stoisku miesnym panuje niemilosierny smrod.Ni wiem czy ze starosci miesa,czy nie myja lad.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska