https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

CBA sprawdza konkurs, w którym wygrał Jan Tajster [WIDEO]

Marta Paluch
Jan Tajster
Jan Tajster fot. Anna Kaczmarz
Funkcjonariusze CBA sprawdzają, czy w konkursie na stanowisku dyrektora ZIKiT-u nie doszło do nieprawidłowości - potwierdził nam rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego Jan Dobrzyński. Szefem ZIKiT-u został w ubiegłym tygodniu Jan Tajster.

WIDEO: Ultimatum dla Majchrowskiego. Konferencja prawicowych polityków w Krakowie

autor: Anna Kaczmarz/ Gazeta Krakowska, Dziennik Polski

CZYTAJ TAKŻE: Tajster szefem ZIKiT-u. Ultimatum dla prezydenta Krakowa [WIDEO]

- CBA zwróciło się w czwartek do Urzędu Miasta w Krakowie o dokumenty dotyczące tego konkursu. Są one obecnie analizowane i weryfikowane przez funkcjonariuszy Biura - tłumaczy Jan Dobrzyński.

Jan Tajster został wyłoniony na szefa zarządu dróg w magistrackim konkursie 29 lipca. Tymczasem śledczy zarzucają Janowi Tajsterowi m.in. korupcję, mobbing czy przekroczenie uprawnień służbowych. W komisji konkursowej wybierającej nowego dyrektora ZIKiT zasiadali m.in. prezydent Jacek Majchrowski, Marta Nowak dyrektor magistratu. Oboje zeznawali jako świadkowie w procesie Tajstera.

Komentarze 29

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

i
iniemamocny
każdy zarząd w społkach miejski Krakowa i prezesi to jest dopiero patologia i kolesiostwo taki mpec wyprzedaje wszystko co ma a na czym mógłby zarabiać odciążając mieszkańców z kosztów jego funkcjonowania. Wystarczy zobaczyć na historie prezesów w poprzednich spółkach wszędzie upadłości
k
kty
Nikt zdrowy na umyśle nie uwierzy ,że pupilek Majchrowskiego jest lepszy od doktora ekonometrii !

Ludzie zacznijcie rozumować logicznie .

Wybrany został bo z niejasnych i podejrzanych powodów jest potrzebny Majchrowskiemu .

W mojej ocenie chodzi tutaj o parawan odpowiedzialności w przypadku wpadki łapówkarskiej . W razie wpadki pupil weźmie winę na siebie pójdzie siedzieć ,co już miało miejsce ,i będzie milczał .

Podobno rozpracowując korupcję tego gościa po podsumowaniu kwot wziętych łapówek i wydatków ,śledczy stwierdzili ,że nie zgadza się o kilka milionów . Czyli ktoś wziął łapówkę ,można się domyślić kto , lecz nie ma dowodów . A pupil milczał .

Taki jest wręcz bezcenny.

Widać jakie cechy ceni najbardziej Majchrowski .Jak chciał mieć poganiacza niewolników to mógł iść w biznes i mianować go karbowym w swojej spółce.
b
btg
Nie masz racji .Majchrowski nie może oceniać drogowca bo się na tym konkretnie nie zna .To tak jakby prawnik egzaminował inżyniera drogownictwa.

Majchrowski był w komisji ,żeby przypilnować wyboru pupila na stanowisko.

W życiu nie uwierzę ,że sam zdał test . I to jako pierwszy !

Można się zastanawiać czy znał pytania wcześniej ,albo zaznaczono ołówkiem prawidłowe odpowiedzi ,albo też pisał byle co a po wszystkim podszedł i pod czyjeś dyktando zakreślał . Mogło być też tak ,że ktoś za niego wypełnił i podłożył kartkę .

Przecież był wśród przyjaciół .

Teraz CBA powinno sprawdzić odciski palców na karcie testowej ,porównać jakim długopisem bazgrał a jakim jest wypełniony test .Szkoda ,że dziennikarze nie mogli filmować egzaminu .Może po to wyszedł pierwszy pod pozorem zakończenia ,żeby można było podmienić zanim inni konkurenci zaczną się rozglądać .

Najgorsze w tym wszystkim jest to ,że on wpadł ,ale Majchrowski został w urzędzie i urzędnicy w obawie przed zemstą i utratą pracy bali się mówić prawdę o jego wyczynach .

Jest nauczka na przyszłość . Jeżeli w afery są zamieszani zaufani urzędnicy prezydenta to oznacza ,że on z nimi i nigdy obywatele nie powinni go byli ponownie wybierać.
g
gniewko_syn_ryba
Bo człowiek naprawdę myślący od razu widzi oczywistą i bezczelną ustawkę. No ale jeżeli uważasz, że pan T. jest najwłaściwszym człowiekiem na to stanowisko, to wskaż łaskawie wszystkie jego kompetencje do pełnienia takiej funkcji, od wykształcenia poczynając... ;-P
s
sp
Niedługo zajmiemy się architekturą i nadzorem budowlanym w krakowskim starostwie. Tam to dobiero będzie.
j
jak chcę
Ludzie, czym wy się podniecacie - każdy konkurs na każde stanowisko wygrać może ten co ma wygrać - to jest element układu (nie tego PIS-u bo oni robią tak samo) tylko systemu a za to odpowiadają posłowie i rząd (wszystkich opcji) - ale nic z tym nie zrobią bo im to pasuje, a nuż się znajdą w potrzebie. Dlatego głosowanie na PO czy PIS nie mówiąc o PSL-u czy SLD to jest bez różnicy. Trzeba wykosić wszystkich którzy byli w Sejmie przez ostatnie 25 lat i wybrać nowych, nieznanych ludzi, wykształconych i obytych w świecie, nie nauczycieli a zwłaszcza historyków.
a
andzia
Myślicie że to jeden konkurs ustawiony przez majchra i jego ludzi , oni przegrywają procesy w sprawie ustawienia konkursów i szmatławcy bimbają sobie z tego . CBA powinna wejść do wydziału edukacji tam nie musieli by długo kopać i znależli by przekręty taj idiotki Korfel-Jasińskiej i jej świty.No ale naprawdę to muszą zacząć od pani Cięciak powiązanej przecież z panem Tajsterem.
p
pp
Zasady są patologiczne, nie ma w nich ani krztyny obiektywizmu, pełna uznaniowość.
O tym oczywiście wodzowie partyjni się nie zająkną bo sami w ten sam sposób obstawiają swoimi ludźmi dyrektorskie stołki.
r
racjonalista
a może raczej jasnowidzu: nie jestem z UMK i nie mam w tym żadnego interesu, po prostu mówię co myślę. Ależ oczywiście, niech upublicznią przebieg konkursu, jestem absolutnie za, tylko problem polega na tym, że właśnie bez jego znajomości wiesza się psy i robi aferę. Ergo: niech piętnują, ale rzetelnie i jeśli są ku temu podstawy.
k
kk
jest spzreczny z prawem? Żaden i dlatego jaja sobie z nas robi JM.
K
Krak
Tyle
O
Odźwierny
Droga usłana różami - wraca syn marnotrawny, choć wierny.
w
ww
1. Pan Tajster nie ma stosownego wykształcenia, ponieważ jest z wykształcenia leśnikiem.
2.Wymagania konkursowe były tak ustawione by nie wielu kandydatów mogło
je spełnić, np. z sektora prywatnego wszyscy zostali wyrugowani.
3.Komisja konkursowa składa się z osób będących w przyjacielskich
relacjach z Tajsterem, więc nie ma mowy o obiektywności komisji.
p
pp
Przecież Jacek Majchrowski może ustawiać wymagania konkursowe tak jak mu pasuje, będąc w komisji może zadawać pytania i oceniać w taki sposób jaki mu pasuje, więc o co chodzi?
Takie mamy prawo w Polsce, prezydent miasta może wszystko, mieszkańcy, a nawet radni nie mają wiele do powiedzenia.
l
loki
laske robisz mu za dychu ? nie. za 5 groszy
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska