Wstępnie w kwestii odbudowy dogadał się inwestor powstającego zbiornika wodnego Świnna Poręba i samorząd gminy Stryszów.
- W tym roku będą zlecone prace projektowe. Chcemy, żeby dwór odzyskał dawną świetność jeszcze przed oficjalnym oddaniem do użytku zbiornika wodnego w Świnnej - mówi inż. Stefan Sawicki, wicedyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.
Dwór nie miał do tej pory szczęścia. W tym pochodzącym z drugiej połowy XVII wieku zabytku po wojnie były mieszkania lokatorskie, organizowano tam też zabawy ludowe, bo dół zajmował dom kultury. Mocno zdewastowany obiekt został wykupiony od prywatnego właściciela i rozebrany w 1997 r. Elementy budynku zostały zinwentaryzowane, zakonserwowane i złożone na terenie bazy magazynowej Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie. Znalazły się pod opieką konserwtora zabytków z Krakowa. Podczas wizji konserwatora w 2006 r. oceniono, że stan obiektu jest dobry i że jest on dobrze zabezpieczony. Jednak czas robił swoje. Część drewnianych elementów dworu po prostu zjadły korniki, a wapienną podmurówkę z powodu zakwaszenia materiału trzeba było wyrzucić. Zrobiono z niej wiejską drogę.
W sprawie dworu interweniowali w parlamencie posłowie, ktoś doniósł nawet do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Ani na jotę nie przyspieszyło to prac przy odbudowie. Po prostu ani gmina nie miała na to pieniędzy, ani RZGW, które borykało się z finansami na budowę zapory. Teraz zbiornik wodny w Świnnej ma zapewnione pieniądze, to i dwór można będzie odbudować. - Mamy obiecane na ten cel od inwestora 2,5 mln zł - mówi Jan Wacławski, wójt Stryszowa. Dodając, że tak naprawdę to przydałoby się kolejne 2,5 mln zł, bo gmina chce we dworze utworzyć muzeum i umieścić tam znaleziska archeologiczne z terenów, które zaleją wody sztucznego jeziora. Wokół ma też powstać infrastruktura dla turystów. Karczmy, stoiska z pamiątkami, place sportowe.
Samorząd gminy wybrał już nawet miejsce, gdzie dwór ma stanąć, ale to teren należący do Skarbu Państwa na tzw. Grodzisku. Droga jeszcze daleka. Trzeba pokonać mnóstwo barier biurokratycznych i wykonać projekt obiektu.
- To jeszcze nawet nie jest policzone. Trudno więc powiedzieć coś o prawdziwych kosztach - mówi Sawicki z RZGW.
To dwór polski
Siedemnastowieczny budynek decyzją wojewódzkiego konserwatora zabytków w Bielsku-Białej został wpisany do rejestru zabytków w 1981 r.
Dwór, zbudowany z kamienia w kondygnacji dolnej, w drugiej kondygnacji był drewniany. Wybudowano go na rzucie prostokąta z dwiema trójkondygnacyjnymi wieżyczkami flankującymi elewację frontową.
Układ wnętrz zaplanowano z sienią na osi. Budynek pokryty był dachem mansardowym, wieżyczki mają daszki czterospadowe. Miał dla regionu sporą wartość historyczną.
Lód pokrył Kraków [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!