MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Centralwings nie oddał pasażerom pieniędzy

Katarzyna Janiszewska
Grzegorz Fugiel pokazuje rezerwację, za którą zapłacił trzy miesiące temu
Grzegorz Fugiel pokazuje rezerwację, za którą zapłacił trzy miesiące temu Ludwik Kostuś
To nie koniec problemów z tanimi liniami lotniczymi Centralwings. Niedawno pisaliśmy o tym, że przewoźnik, który nagle odwołał swoje loty, nie wszystkim pasażerom zapewnił możliwości alternatywnej podróży, choć wcześniej obiecywał. Teraz zgłaszają się do nas kolejne osoby, którym firma nie oddała pieniędzy za bilety.

Państwo Fugiel, razem z dziećmi, rodziną i przyjaciółmi wybierali się w październiku do Lille we Francji. Zarezerwowali miejsca wcześniej, by mieć pewność, że zdążą na uroczystość z okazji 50-lecia ślubu znajomych. Miało polecieć 17 osób. Żeby było taniej, wszyscy kupili bilety już na początku lipca.
Za swoje, państwo Fugiel zapłacili 1700 zł.

W połowie sierpnia dostali informację, że przewoźnik anulował loty. - Zadzwoniła do mnie osoba
z Centralwings i obiecała zwrot pieniędzy - przypomina sobie Grzegorz Fugiel. - Impreza jest
w konkretnym terminie i zależało mi, by na niej być. Ale o żadnym zastępczym połączeniu nie było nawet mowy.

Zostaliśmy na lodzie i bez gotówki - skarżą się pasażerowie Centralwings

Mężczyzna czekał cierpliwie. Ale ponieważ pieniądze na koncie się nie pojawiały, ponownie zadzwonił
do przewoźnika. I usłyszał, że ten ma miesiąc czasu na dokonanie zwrotu. - Ten termin też minął,
a pieniędzy dalej nie ma - denerwuje się pan Grzegorz. - Miesiąc przed wylotem zostaję na lodzie, bez gotówki. Tak się po prostu nie robi!

Pasażerowie musieli w pośpiechu szukać innego połączenia. Jedyna możliwość jaka im została, to lot
z Katowic do Brukseli, a tam wypożyczenie samochodu. Teraz jednak będą musieli zapłacić za bilety dużo drożej. Z powodu komplikacji większość osób zrezygnowała z wyjazdu.

Jak wyjaśnia Michał Marszałek, rzecznik praw konsumenta, jeśli firma nie wykonała świadczenia,
do którego się zobowiązała, to konsumentowi przysługuje prawo określenia terminu, w jakim chce odzyskać pieniądze. - Jeśli linie lotnicze informują, że mają na zwrot gotówki miesiąc, wprowadzają klienta w błąd - podkreśla Marszałek. - A to naruszenie przepisów.

Po naszej interwencji firma skontaktowała się z pasażerami i obiecała zwrot pieniędzy. - Dane
do przelewu były błędnie wpisane i stąd opóźnienie - przekonuje Kamil Wnuk, rzecznik Centralwings.
- Ze względu na ilość odwołanych lotów trochę to wszystko trwa. Zwrócimy pieniądze jeszcze w tym tygodniu- deklaruje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska