Zdaniem władz gmin dzięki takiej koncepcji region miałby szansę stać się centrum rekreacji letniej dla Tarnowa, okolic, Krakowa, a nawet całej Małopolski. O tym, czy zostanie zrealizowany zdecyduje zarząd województwa, który z banku projektów do realizacji wybierze te najlepsze.
- Już teraz do Radłowa nad zalew przyjeżdżają goście z okolic Krakowa. Autostrada sprawiła, że dojazd jest bardzo łatwy i szybki. Naszym atutem jest to, że woda w zalewie jest krystalicznie czysta, co potwierdzają wszelkie badania. Niestety obecnie nie dysponujemy odpowiednią ofertą dla amatorów wodnego wypoczynku - mówi Zbigniew Mączka, burmistrz Tarnowa.
Od wielu lat Radłów i okoliczne zalewy są licznie odwiedzane latem przez mieszkańców Tarnowa i całego regionu. W weekendy przy dobrej pogodzie odpoczywa tam prawie 3 tys. osób.
Niestety od wielu lat nie udaje się utworzyć na tym terenie kąpieliska. Ci, którzy decydują się na kąpiel w zalewie robią to na własne ryzyko, nie ma tam bowiem ratownika. W ostatnich latach utopiło się tam kilka osób. - Od kilku lat staramy się zagospodarować jakoś ten teren. Niestety problem jest jeden - to nie gmina jest jego właścicielem. Tereny po żwirowisku należą do spółki Kruszgeo Rzeszów. Od kilku lat prowadzimy rozmowy, których celem jest doprowadzenie do zamiany terenów, tak, żeby zalew i okoliczne tereny stały się własnością gminy. Dopiero wtedy możemy naprawdę myśleć o inwestycjach i zmianach - dodaje Zbigniew Mączka. Rozmowy z Kruszgeo są już na ostatnim etapie i powinny zakończyć się w ciągu kilku miesięcy. Dlatego gmina Żabno zdecydowała się na wspólny z innymi projekt zagospodarowania żwirowisk.
Według planu na terenie wokół akwenu powstanie ośrodek spa, specjalna strefa ciszy dla wędkarzy, miejsce do uprawiania sportów wodnych, profesjonalne kąpielisko, a nawet specjalna tężnia. - Chcemy stworzyć kompleksową ofertę dla turystów, nie tylko taką związana z wodnym odpoczynkiem. Każda z gmin ma coś do zaoferowania. W Radłowie miałoby powstać także muzeum rolnictwa oraz "bajkowe centrum" dla najmłodszych - dodaje Zbigniew Maczka.
Według pomysłodawców turysta, który w przyszłości odwiedzi centrum rekreacyjne, zgodnie z projektem, otrzyma ofertę, która zapewni mu atrakcje na kilka dni, w każdej gminie coś innego.
Kompleksowych planów dotyczących projektu jeszcze nie ma. Powstaną, jeśli urząd marszałkowski da zielone światło do jego realizacji. To powinno okazać się w ciągu kilku miesięcy. Cały kompleks mógłby powstać w ciągu ok. trzech lat.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O ZASADACH GRY W PIŁKĘ NOŻNĄ?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
