https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chaos w przygotowaniach do ŚDM. Msza na lotnisku?

Piotr Ogórek
Brzegi w Wieliczce, Błonia w Krakowie i lotnisko w Balicach - te trzy tereny rywalizują o organizację finału Światowych Dni Młodzieży
Brzegi w Wieliczce, Błonia w Krakowie i lotnisko w Balicach - te trzy tereny rywalizują o organizację finału Światowych Dni Młodzieży Fot. Adam Wojnar
Światowe Dni Młodzieży za cztery miesiące, a wciąż panuje chaos co do miejsca ich organizacji. Oprócz Brzegów w Wieliczce i krakowskich Błoń pod uwagę brane jest teraz... lotnisko.

Strona kościelna mówi jasno - na chwilę obecną głównym miejscem organizacji Światowych Dni Młodzieży jest Pole Miłosierdzia w Brzegach w Wieliczce. Tymczasem wojewoda małopolski Józef Pilch jako miejsca alternatywne, oprócz krakowskich Błoń, wymienia... lotnisko w Balicach. Co oznaczałoby jego zamknięcie na miesiąc.

Wydawałoby się, że na niecałe cztery miesiące przed ŚDM główne miejsce ich organizacji powinno być znane. Tymczasem wciąż są z tym problemy. Wojewoda powiedział wczoraj, że do 15 maja przygotuje końcowy raport na temat bezpieczeństwa na ŚDM, wskazujący m.in. drogi, którymi będą się poruszać pielgrzymi, a także trasy ewakuacyjne. Poprzedni raport wojewoda przedstawił rządowi 15 marca. Teraz powstanie jego poprawiona wersja. Znajdą się w niej dwa alternatywne miejsca organizacji nocnego czuwania i głównej mszy z udziałem papieża Franciszka (30-31 lipca).

Pierwsze z nich to krakowskie Błonia, wraz z terenami Wisły Kraków, parku Jordana oraz obszarem sanktuariów w Łagiewnikach - tam miałyby być ustawione telebimy. O wiele bardziej zaskakująca jest druga lokalizacja - lotnisko w Balicach. Jednak tylko w przypadku gdy pielgrzymów będzie powyżej 2 milionów. To wydaje się prawdopodobne.

ŚDM. Tak wyglądają Brzegi. Tu przyjdą ogromne tłumy [NOWE ZDJĘCIA]

Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo, m.in. policja, wskazują, że teren w Brzegach jest „trudny”. Jest on bowiem nieodwodniony i w przypadku intensywnych opadów deszczu może się zamienić w grzęzawisko. Organizacji ŚDM na Błoniach chciałby Józef Pilch, ale mówi, że to jego prywatne zdanie. Nieoficjalnie wskazuje się też, że Błonia byłyby lepsze, bo do ich zabezpieczenia potrzeba mniej policjantów, a to oznacza niższe koszty. Dlaczego zatem wybrano Brzegi? Wojewoda zwala winę na poprzednią ekipę rządzącą. - Ja zastałem taką organizację, to była decyzja tamtego rządu. A przecież już wtedy było wiadomo, że to teren trudny pod względem zapewnienia bezpieczeństwa - mówi.

O wskazaniu Balic jako potencjalnego miejsca spotkania pielgrzymów z papieżem nic nie wiedzą natomiast władze lotniska. - Nikt tego pomysłu z nami nie konsultował. Takie rozwiązanie oznaczałoby zamknięcie lotniska na miesiąc - mówi Urszula Podraza, rzeczniczka Kraków Airport. Tym samym na ŚDM w Krakowie nie mogliby wylądować ani pielgrzymi, ani papież.

Dla strony kościelnej miejscem spotkania młodzieży z papieżem nadal pozostają Brzegi. - Faktem dla nas jest ramowy program wizyty papieża Franciszka w Polsce, który jasno wskazuje, że jedynym potwierdzonym miejscem spotkania jest Campus Misericordiae w Brzegach - stwierdza Dorota Abdelmoula, rzeczniczka prasowa Komitetu Organizacyjnego ŚDM.

Na razie nie ma jednak zgody między stroną kościelną a rządową co do finalnego miejsca organizacji ŚDM. Ostateczna decyzja ma zapaść po 15 maja. Przedstawiciele Kościoła zapewniają, że będzie ona wspólna.

Wojewoda Pilch nie potrafi natomiast wskazać, kto podejmie ostateczną decyzję - zapewnia tylko, że na pewno nie on. Raz mówi, że to pytanie nie do niego, a za drugim razem, że zdecyduje Komitet Organizacyjny ŚDM. Dodaje natomiast, że będzie musiał wypić piwo naważone przez innych. Rzecznik wojewody Jan Brodowski radzi poczekać na raport, bo inaczej to „uprzedzanie faktów”.

- Po 15 maja będzie raport końcowy, mówiący o bezpieczeństwie, logistyce, zabezpieczeniu medycznym w całej Małopolsce, ale także i w Częstochowie - mówi wojewoda Pilch. Dodaje, że do połowy maja odbędzie się jeszcze szereg spotkań, na których zostanie wypracowane finalne rozwiązanie.

Na pomyśle ewentualnej zmiany miejsca głównych obchodów ŚDM suchej nitki nie zostawia Jerzy Dziewulski, były antyterrorysta. Uważa on, że skoro parę miesięcy temu wyznaczono teren Brzegów, to służby powinny się skupić na jego przygotowaniu i zabezpieczeniu. - Takie kołysanie się w wydawaniu decyzji to tylko kłopot dla służb. Zmieniać można miejsce spotkania 50 tys. osób, a nie, gdy wiemy, że będzie ich ponad milion - mówi. Jego zdaniem, mówienie teraz o alternatywie to składanie ogromnego ciężaru na karb policji. - Jeśli ktoś chce zmienić Brzegi na inne miejsce, to najlepiej teraz. Bo później policja wpadnie w panikę - dodaje.

Józef Pilch zaznacza, że wskazuje tylko rozwiązania zastępcze. - Brzegi są brane pod uwagę przez kurię, więc i my przygotowujemy się do tego wariantu. W raporcie będą z kolei wskazane warianty na wypadek czynników losowych, głównie pogodowych - ucina wojewoda.

***

Do końca marca zarejestrowało się 584 tys. pielgrzymów z ponad 170 krajów.

Jedna czwarta zarejestrowanych przeszła wstępną weryfikację i mogą być już na etapie kupowania pakietów pielgrzyma (w cenie od 190 do 760 zł), które gwarantują, w zależności od ceny, transport, wyżywienie, ubezpieczenie czy nocleg. Komitet Organizacyjny nie wie jednak, ile obecnie sprzedano pakietów. Będzie to wiadomo na koniec czerwca. Szacują, że 70 proc. będą stanowić pakiety z noclegiem.

Do tej pory zarejestrowało się 15 tys. wolontariuszy (Polacy stanowią połowę), z czego 5 tys. zostało zweryfikowanych. Organizatorzy szacują, że potrzebują w sumie 25 tys. ochotników, dlatego wydłużono czas rejestracji wniosków do końca kwietnia (dla wolontariuszy zagranicznych już się zakończyła).

Oprócz tego, w ramach wolontariatu długoterminowego, działa już ok. 3-4 tys. wolontariuszy przy Archidiecezji Krakowskiej i ok. tysiąc przy Komitecie Organizacyjnym.

W Krakowie i okolicach pielgrzymi mają już zapewnione ponad 300 tys. miejsc noclegowych, z czego 200 tys. u rodzin, a reszta w szkołach, salach gimnastycznych i plebaniach.

Wciąż nie wiadomo, jak będzie wyglądał podział kosztów organizacji ŚDM. Strona kościelna mówi, że taki podział jest opracowany, ale na razie nie będzie udostępniany mediom.

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wojtek
"piwo naważone przez innych"
na wadze je ważyli..?:)
R
RACJUSZ
TRZEBA BYĆ GŁĘBEM ŻEBY NIE ORGANIZOWAĆ IMPREZE W BRZEGACH. WYSTARCZY ZE DOWCIPNIŚ JAKIŚ ZADZWONI ŻE JEST BOMBA I BEZ BOMBY ZGINIE SETKI LUDZI !!!!!!!

DALEKO DO ŁBA ?

IMPREZA POWINNA SIĘ ODBYĆ W BALICACH NA LOTNISKU !!!
u
uprzejmy przyjaciel
Skoro już masz zamiar krytykować, to chociaż trochę poczytaj o tym co mówisz. Z uwagi na potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa ŚDM są traktowane jako impreza masowa, aby móc wydać specustawę (taka jak podczas (Euro 2012).
O
Onomatopek
Proponuje parking pod m1
F
Faustynka
Byle z daleka od Krakowa !!!
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Chaos w przygotowaniach do ŚDM. Msza na lotnisku?
s
się tym zajmują
No to chyba nie 1 kwietnia bo przecież wczoraj o tym było....
Nie wiem czy to gazeta czy te dziady tak mącą. Sami sieją zamęt puszczając takie bzdurne chaotyczne informacje w publikę. Potem się dziwić, że ludzie wkur**ni na maxa jak co rusz jakiś partacz się za to bierze i nie zawiewa od niego nawet krztą profesjonalizmu. A to nie ma chętnego na organizację, a to nie ma chętnych na wolontariat, a to nie ma kasy, a to miejsce nagle się zmienia!!! Ludzie ogarnijcie się wreszcie co z was za amatorzy!
Co więcej przecież w całym wyprowadzeniu ludzi na Brzeg, kiedy na początku była o tym mowa, argumentem było to, że nie ma w Krakowie miejsca i Błonia za małe za ciasne... nagle są spoko... ciekawe czemu. Komu zależy na tym, żeby nagle wsadzić w centrum Krakowa taką bandę ludzi?!
Niech już się gniotą na tych brzegach, co za problem, ja go nie widzę, poza tym, że na pewno trzeba będzie postawić na organizację a to zadanie służb... a że są leniwi no to cóż... nie chce im się ogarniać takiego obszaru to niech się zwolnią.
a
argh
OK, przypomniało mi się, że dziś jest PRIMA APRILIS....
D
Dociekliwy
Nikt nie chce robić na lotnisku, nie ma się co spinać: "Dla strony kościelnej miejscem spotkania młodzieży z papieżem nadal pozostają Brzegi".
To tylko redakcja tworzy fakty medialne, żeby zwiększyć klikalność reklam.
J
Jacek
Ależ ulga, kiedy sobie człowiek przypomni po takim artykule, że przecież jest prima aprilis :D A już mi mało z nerwów żyłka nie pękła :D
K
Kolo
Przecież ten człowiek nie ma pojęcia o czym mówi! I on ma odpowiadać za bezpieczeństwo ? Gada coś o imprezie masowej i o spec ustawie. Zgromadzenia o charakterze religijnym to nie impreza masowa, albo jest organizator, który DECYDUJE i odpowiada albo odstępuje się od udziału w przygotowaniach takiego przedsięwzięcia!
a
argh
Ich już całkiem porąbało!!!!!!!!!!!!!!! Pieprzone pisiory!!! Chcą mszę podczas ŚDM zrobić na Balicach, na lotnisku!!! Przecież to oznacza zamknięcie portu na cały miesiąc. Czy ktoś policzył straty, jakie będą z tego tytułu? Jakie koszty związane z dowożeniem ludzi do KTW (bo pewnie tam będzie lotnisko zastępcze) i przywożeniem do KRK. To nie tylko koszty finansowe, ale i środowiskowe!!! Zanieczyszczenie powietrza, emisja PM... Ale oczywiście ważniejsze jest "zastaw się a pokaż sie"!
KRETYNIZM MAKSYMALNY!
Niech mi ktoś wytłumaczy logikę takiego postępowania, by mszę robić na lotnisku
a
argh
Ich już całkiem porąbało!!!!!!!!!!!!!!! Pieprzone pisiory!!! Chcą mszę podczas ŚDM zrobić na Balicach, na lotnisku!!! Przecież to oznacza zamknięcie portu na kilka-kilkanaście dni. Czy ktoś policzył straty, jakie będą z tego tytułu? Jakie koszty związane z dowożeniem ludzi do KTW (bo pewnie tam będzie lotnisko zastępcze) i przywożeniem do KRK. To nie tylko koszty finansowe, ale i środowiskowe!!! Zanieczyszczenie powietrza, emisja PM... Ale oczywiście ważniejsze jest "zastaw się a pokaż sie"!
KRETYNIZM MAKSYMALNY!
Niech mi ktoś wytłumaczy logikę takiego postępowania, by mszę robić na lotnisku
k
katastrofa
się zanosi. A co do lotniska - w Radomiu stoi puste ;-)
D
Dociekliwy
Ten sam artykuł co wczoraj tylko ze zmienionym tytułem i skasowanymi komentarzami. Dziś rozumiem, dlaczego redaktor robi sobie jaja z czytelników.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska