Charytatywna zumba dla Dawidka z Korczyny

- Prawie, bo bardziej zależy nam, żeby przyszło jak najwięcej osób i wsparło naszą akcję dla chorego chłopca niż na tym, żeby ktoś rzeczywiście przewrócił się ze zmęczenia - mówi ze śmiechem Grażyna Gurba, organizatorka II Charytatywnego Maratonu Zumby w Gorlicach. Zumba to nic innego jak połączenie elementów fitness i tańców latynoamerykańskich. Idealny sposób na rozruszanie kości. W minionym roku podczas pierwszego maratonu, w zabawie wzięło udział kilkadziesiąt osób. I wszyscy byli tak samo ważni - ci, którzy tańczyli przez kilka minut, i ci, którzy z parkietu nie schodzili przez dwie godziny. Zabawa była przednia, a i cel jak najbardziej szczytny.

Głównym bohaterem będzie i tak siedmioletni Dawidek z Korczyny. Chłopiec od urodzenia boryka się z różnymi przypadłościami, m.in. dziecięcym porażeniem mózgowym. Kluczowa jest więc systematyczna rehabilitacja. Bardzo kosztowna, bo jedna wizyta rehabilitanta u chłopca to koszt 170 złotych. Do tego dochodzą jeszcze turnusy. Tutaj cena sięga nawet pięciu tysięcy złotych. Nie wspominając o potrzebnych konsultacjach ze specjalistami, na które jeździ do Krakowa. Najlepiej byłoby, gdyby Dawid był rehabilitowany codziennie, ale na to rodziców zwyczajnie nie stać.

- Dlatego na ile tylko to możliwe, chcemy im pomóc - podkreśla pani Grażyna. W maratonie będą brali udział zarówno stali uczestnicy zajęć z zumby, jak i ci, którzy po prostu chcą spróbować swoich sił w tej dosyć oryginalnej dyscyplinie.v- Można po prostu przyjść i kibicować - zachęca. W minionym roku Dawidek oklaskiwał ćwicząco-tańczących, siedząc u taty na barana. - Mimo dolegliwości często się śmieje, dużo mówi - opowiada mama chłopca Joanna. - Najbardziej zaś lubi wszystko, co niebieskie - dodaje. Zapraszamy - sobota, hala OSiR, godz. 16.