Tragedia, jaka wydarzyła się 30 września w Łabowej, wstrząsnęła mieszkańcami Sądecczyzny. Spontanicznie organizują zbiórki żywności, środków higienicznych dla dzieci, które w wypadku samochodowym straciły matkę. Rodzina zmarłej jest wdzięczna za pomoc, choć wcale o nią nie prosi.
Pan Gerard (woli pozostać anonimowy) z Muszyny zapoczątkował zbiórkę na terenie uzdrowiska. Mówi, że podobną chcą przeprowadzić również mieszkańcy Krynicy-Zdroju.
- Przejeżdżałem w sobotę, kiedy wydarzył się wypadek, przez Łabową. Widziałem wozy strażackie i parawan. Później w internecie przeczytałem, co się stało. Ta akcja to spontaniczny odruch - opowiada.
Dzieci są przejęte
W sobotę, 30 września, pijany mężczyzna, jadąc volkswagenem golfem, wjechał w stojącą na przystanku autobusowym 48-letnią mieszkankę Czaczowa. Kobieta zginęła na miejscu. Osierociła sześcioro dzieci w wieku 10-17 lat.
- Robimy dla nich zbiórkę w porozumieniu z Gminnym Ośrodkiem Opieki Społecznej w Łabowej - zaznacza organizator. W sklepie Centrum w Muszynie, a także na terenie gminnego orlika od poniedziałku do piątku w godz. 13-19 prowadzona jest zbiórka żywności z długą datą ważności oraz środków czystości i kosmetyków.
Podobną akcję zainicjowali również uczniowie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Muszynie. Od czwartku prowadzą zbiórkę w szkole.
Najbardziej brak im mamy
- Nasi uczniowie chcą pomóc swoim rówieśnikom z Czaczowa. Pokazać im, że w tych trudnych chwilach po stracie mamy mogą na nich liczyć - mówi Katarzyna Sułkowska-Guzik, nauczycielka i opiekunka samorządu uczniowskiego.
Zebrane rzeczy uczniowie przekażą rodzeństwu za pośrednictwem GOPS w Łabowej.
- Dziękujemy wszystkim za dar serca. Rozumiemy chęć pomocy, ale jedyne czego teraz dzieciom brakuje to miłości matki - mówi Anna Cabak, bratowa zmarłej.
Zobacz, jak wyglądał Nowy Sącz przed laty [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
WIDEO: Barometr Bartusia - mały ZUS - (odc. 4)
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto