Inwestorem prawie 1,5-kilometrowego odcinka nowej drogi jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która pod koniec ubiegłego roku podpisała umowę na realizację zadania z austriackim konsorcjum Swietelsky Rail Polska oraz Swietelsky AG. Budowany w Chełmcu łącznik obwodnicy zachodniej i północnej Nowego Sącza będzie kosztował 49 718 440,18 zł. Wykonawca na realizację zadania ma 12 miesięcy z wyłączeniem okresu zimowego, który trwa od 1 grudnia, do 31 marca. Mimo to, korzystając ze sprzyjających warunków pogodowych, przystąpił już do pierwszych prac.
- To właściwie prace przygotowawcze. Wycięte zostały drzewa i krzewy na trasie przyszłej drogi. Trwa rozbiórka ośmiu obiektów, w tym czterech domów - wylicza Iwona Mikrut, główny specjalista ds. komunikacji społecznej GDDKiA w Krakowie. - Wśród tych pierwszych zadań są też przekładki kolidujących z nową drogą sieci teletechnicznych i gazowych.
Poprowadzona po nowym śladzie obwodnica, w północnej części Chełmca, ominie jego centrum i umożliwi połączenie sieci dróg krajowych nr 28 i 75 w północno-zachodniej części Nowego Sącza. Zgodnie z podpisaną umową jej budowa ma potrwać do 31 lipca 2023 roku. Wówczas do dyspozycji kierowców zostanie oddana jednojezdniowa droga z dwoma pasami ruchu o szerokości 3,5 metra. W planie jest budowa 1,5-metrowych poboczy oraz chodników, których szerokość wyniesie od 1,5 do 2 m. Wybudowane zostaną także dwa mosty i dwa wiadukty drogowe. Mieszkających najbliżej nowej trasy przed hałasem będą też chronić ekrany akustyczne.
- To długo wyczekiwana przez mieszkańców inwestycja. Pierwsze koncepcje tej drogi powstały już w 1997 roku - podkreśla Bernard Stawiarski, wójt gminy Chełmiec. - Cieszy też to, że prace ruszyły, choć moim zdaniem mogło to nastąpić wcześniej, bo pozwalała na to łagodna zima. Przy dzisiejszej technologii wiele prac można wykonywać także na mrozie.
Wójt Chełmca dodaje, że otwarcie nowej drogi pozwoli też na zmianę organizacji ruchu na odcinkach od ronda w Podrzeczu do skrzyżowania w Chełmcu oraz dalej do ronda na obwodnicy północnej.
- Być może uda nam się wyprowadzić ruch tirów - mówi Bernard Stawiarski, choć od razu zaznacza, że nie chce przedwcześnie składać wiążących obietnic.
FLESZ - Rower alternatywą dla rosnących cen paliw

- Sądeccy milionerzy, niektórzy zaczynali w garażu. Zna ich cała Polska
- Przyłapani w czasie przerwy. Nie wiedzieli, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- Karnawał po sądecku czyli lachowskie zapusty. Impreza przyciągnęła tłumy
- Kordian nagrał piosenkę idealną na Walentynki. Do klipu zaprosił finalistkę Miss