Przepychanki wśród mieszkańców trwają już długi czas. Dlatego ZDW powiedział teraz jasno: albo jest zgoda i budujemy, albo nie ma zgody i po inwestycji.
Na ratunek zabytkom
Droga wojewódzka nr 958 to szosa łącząca Zakopane z Chabówką. Stanowi doskonałą alternatywę wobec zakorkowanej zakopianki i w sezonie pokonuje ją dziennie nawet kilkanaście tysięcy samochodów.
Każdy z nich przejeżdża przez centrum Chochołowa, miejscami dosłownie o pół metra mijając zabytkowe XIX-wieczne góralskie chaty, które stoją tuż obok asfaltu.
Chałupy systematycznie niszczeją na skutek błota pośniegowego i chemikaliów, którymi posypuje się zimą drogi. Ludzie, by chronić budynki, okładają ściany foliami, jednak na dłuższą metę nie zdaje to egzaminu. Dlatego kilka lat temu pojawił się pomysł, by wybudować obwodnicę Chochołowa. Zarząd Dróg Wojewódzkich jest gotowy wyłożyć na to 65 mln zł. Pieniądze są zarezerwowane w budżecie ZDW.
Problem w tym, że od miesięcy nie da się uzgodnić przebiegu nowej obwodnicy. ZDW przedstawiło już co najmniej pięć wariantów trasy. Jak jedni górale się zgadzają, inni protestują. W sprawie przebiegu obwodnicy spierają się przede wszystkim mieszkańcy Chochołowa i sąsiedniej Koniówki. I jedni, i drudzy nie chcą inwestycji po swoich działkach.
Będzie rozprawa
- Mieszkańcy są mocno podzieleni. I jedni, i drudzy ślą protesty podpisane przez kilkaset osób. Wiejskie spotkania niewiele dały. Nadal nie ma konsensusu - mówi Michał Jarończyk, sekretarz gminy Czarny Dunajec.
Na dodatek na ostatniej sesji rady gminy Robert Górecki, zastępca dyrektora ds. inwestycji Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, powiedział jasno: albo będzie zgoda i będzie budowa, albo nie będzie zgody i inwestycji nie będzie.
Po dwóch latach bezskutecznego uzgadniania trasy pieniądze na nią mogą przepaść.
Ostatnią szansą dla Chochołowa wydaje się spotkanie, które planuje zorganizować miejscowy urząd gminy.
- Czekamy na raport oddziaływania na środowisko nowej drogi, jaki przygotowuje Zarząd Dróg Wojewódzkich - mówi Michał Jarończyk. Raport ma być gotowy jeszcze w tym roku.
- I to w tym dokumencie wskażemy możliwe do zrealizowania warianty drogi - mówi Roman Leśniak, rzecznik prasowy ZDW w Krakowie. Wtedy gmina zorganizuje tzw. rozprawę administracyjną.
- Będzie to spotkanie, na które zaprosimy mieszkańców Chochołowa i Koniówki. Zorganizujemy je pewnie w sali gimnastycznej w szkole - mówi Jarończyk.
W trakcie spotkania zostaną zaprezentowane proponowane przebiegi nowej drogi. Mieszkańcy w trakcie głosowania będą musieli zdecydować, który wariant popierają.
- Nie spodziewamy się pełnej zgody, bo zawsze ktoś będzie czuł się poszkodowany, ale może uda się wypracować porozumienie większości, by jednak obwodnica powstała - dodaje Jarończyk.
Kierowcy nadal czekają
Na obwodnicę najbardziej czekają mieszkańcy Chochołowa.
- Ta nasza wioska powinna być z dala od takiego ruchu. Jak jest sezon turystyczny, to normalnie nie da się przejść na drugą stronę ulicy. Tyle jest aut. A tu taka wąska droga - mówi pan Andrzej, mieszkaniec wioski. Również kierowcy widzą taką potrzebę.
- Obwodnicą na pewno jechałoby się szybciej i bezpieczniej aniżeli przez środek wioski - dodaje Andrzej Gawlak z Zakopanego.
WIDEO: "Poważny program" odc. 3. Nieduży park
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
