Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorwacja już w Unii

bp Tadeusz Pieronek
Chorwacja weszła do Unii Europejskiej z dniem 1 lipca br., po wypełnieniu warunków, jakie Unia stawia wszystkim krajom zabiegającym o członkostwo.

Jest to długa lista postulatów dotyczących wszystkich istotnych sektorów życia społecznego, gospodarczego, polityki wewnętrznej i międzynarodowej, których realizacja jest niezbędną podstawą funkcjonowania nowego państwa w Unii. Osiągnięcie takiego stanu państwa jest możliwe tylko wtedy, kiedy, dzięki koniecznym reformom, państwo może być uznane za demokratyczne, akceptuje wolny rynek, respektuje prawa człowieka i jest zdolne dostosować się do obowiązujących w Unii traktatów. Jak więc widać, przyjęcie do Unii wymaga poważnego wysiłku i sporo czasu.

Zamiar wstąpienia do Unii Chorwacja zgłosiła już wcześniej, ale dopiero w 2005 roku ruszyły negocjacje, napotykając po drodze wiele poważnych przeszkód. Dotyczyły one doprowadzenia do współpracy rządu z Międzynarodowym Trybunałem Karnym dla byłej Jugosławii, postawienia przed Trybunałem w Hadze osób podejrzanych o zbrodnie wojenne i uczciwych procesów osób sądzonych w kraju za podobne zbrodnie.

Uregulowania wymagały spory graniczne z Czarnogórą, Bośnią i Hercegowiną, Serbią i Słowenią, zapewnienie bezpieczeństwa mniejszościom narodowym, zwłaszcza Serbom i Romom. Ważna kwestia o charakterze międzynarodowym dotycząca rybołówstwa, mianowicie dopuszczenia państw członków Unii Europejskiej do wód terytorialnych Chorwacji, a ponadto było mnóstwo spraw związanych z przekształceniem systemu państwowego i gospodarki na modłę demokratyczną.

Chorwacja, licząca nieco ponad cztery i pół miliona ludności, opowiedziała się za wejściem do Unii w powszechnym referendum. Było ono co prawda zwycięstwem zwolenników Unii, za którą głosowało 66, 27 proc. uczestników, ale 33,13 proc. opowiedziało się przeciw. Frekwencja wyborcza była niska i wynosiła zaledwie 43,51 proc. uprawnionych. Przyczyn braku entuzjazmu było wiele. Zaledwie po kilkunastu latach od zakończenia niszczycielskiej wojny kraj był wyniszczony, a rany zbyt świeże. Jadąc przez wioski i miasteczka, w których trwały walki, widać było i widać dotąd, zniszczone, opuszczone domy, należące do Serbów. Chorwaci są w 87 proc. katolikami, stąd też patrząc na obecną politykę Unii, dotyczącą wartości chrześcijańskich, wyrażali oni obawy o możliwość zachowania po wejściu do Unii tożsamości religijnej, zaś jako państwo, niepodległe zaledwie od kilkunastu lat, bali się utraty tożsamości narodowej.

Uporanie się z tymi problemami nie było łatwe, ostatecznie jednak udało się zamknąć negocjacje w stosunku do wszystkich wymaganych kwestii i Chorwacja weszła do Unii dnia 1 lipca 2013 roku. Życzliwość Węgier i Polski, podczas sprawowania przez te państwa prezydencji w Radzie Unii w 2011 roku, była szczęśliwym wkładem w przyspieszenie tego uciążliwego maratonu. Chorwacja jest zatem 28. członkiem Unii, drugim państwem w Unii powstałym z byłej Jugosławii, po Słowenii, która była pierwsza, i państwem Unii posiadającym jej najdłuższą granicę zewnętrzną.

Moment wejścia Chorwacji do Unii nie jest najszczęśliwszy, ponieważ sama Unia, zresztą nie tylko ona, bo w pewnym sensie cały świat, weszły w okres kryzysu gospodarczego i bankowego. Wchodzenie do organizmu międzynarodowego, w którym państwo po państwie ma poważne problemy z bezrobociem, popada w długi i jest objęte wielkimi protestami społecznymi, nie stwarza przyjemnej atmosfery i nie wzbudza nadzwyczajnej radości, ale mimo wszystko obecność Chorwacji w Unii stwarza nowy klimat dla jej bezpieczeństwa i rozwoju gospodarczego, bo przecież kraj zostanie zasilony miliardami euro, co pozwoli na postęp w wielu dziedzinach życia.

A jaką korzyść będą mieli turyści polscy, masowo wyjeżdżający na wakacje nad Adriatyk? Na to pytanie trudno dać pocieszającą odpowiedź. Nie oczekują oni chyba nowych autostrad, bo one już istnieją. Z dokumentami nic się nie zmieni dopóki Chorwacja nie wejdzie do sfery Schengen, a to chyba trochę potrwa. Niestety, Chorwacja już podrożała i zapewne podrożeje jeszcze, bo wszystkie państwa wchodzące do Unii zetknęły się z tym zjawiskiem wzrostu kosztów. Tak czy inaczej, Polacy nie zrezygnują z pięknych krajobrazów i uroku chorwackiego wybrzeża.

Witamy Chorwację we wspólnocie Unii Europejskiej i życzymy, by się jej powiodło!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska