Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorzy na raka jelita zostaną bez możliwości leczenia?

Paulina Padzik
Paulina Padzik
Archiwum
21 czerwca Ministerstwo Zdrowia usunęło z listy leków refundowanych te, które stosowane są w leczeniu raka jelita grubego. Polska jest jednym z kilku krajów w UE, w których nie refunduje się leków w 3 i 4 linii leczenia. Takie działanie to wyrok dla pacjentów.

- Jeśli te leki, z jakiegoś powodu, zupełnie nam nieznanego, nie wejdą z powrotem na listę, to pacjenci w Polsce nie będą mieli dostępu do nowoczesnego leczenia, które ratuje im życie - wyjaśnia Iga Rawicka z Fundacji EuropaColon Polska. - Ministerstwo nie zaproponowało żadnej alternatywy dla tych leków, więc pacjenci w Polsce będą umierać ze świadomością, że jest tabletka, która może wyleczyć raka jelita grubego, ale oni nie mają do niej dostępu.

Linie leczenia dostosowuje się do etapów postępowania choroby. Pierwsza i druga linia to etap, kiedy stosuje się dwa preparaty usunięte właśnie z listy leków refundowanych: cetuksymab i bewacyzumab. W miarę postępowania choroby stosuje się leki z trzeciej i czwartej linii, które w Polsce nie są refundowane w ogóle.

- Te leki były dość drogie, więc można przypuszczać, że to wynik dalszych oszczędności Ministerstwa Zdrowia - uważa dr Grzegorz Luboiński, prezes stowarzyszenia Polska Unia Onkologii. - Podaje się je pacjentom przed i po operacji nowotworu jelita oraz chorym, którzy nie kwalifikują się do zabiegu chirurgicznego.

W Polsce na raka jelita grubego umierają codziennie 33 osoby. Choroba wykrywana jest zazwyczaj dopiero, gdy daje widoczne objawy i przerzuty. Leki, które ministerstwo decyduje się wycofać z listy leków refundowanych, przedłużają dziś życie blisko 3 tys. osób w Polsce. - Przywrócenie tych leków na listę refundacyjną jest kluczowe dla aktualnie leczonych osób i przyszłych pacjentów. Mamy nadzieję, że to nieporozumienie, które zostanie szybko wyjaśnione, a chorzy nadal będą mieli dostęp do dotychczasowego leczenia - mówi Błażej Rawicki, prezes EuropaColon Polska.

Refundacja tych środków trwała zaledwie dwa lata, bo na listę wpisano je w lipcu 2017 roku. Miesięczna terapia cetuksymabem i bewacyzumabem to koszt nawet 20 tys. złotych, a leczenie trwa kilka lub kilkanaście lat. Dla osób, których nie stać na terapię, decyzja ministerstwa o usunięciu preparatów z listy leków refundowanych oznaczałaby wyrok śmierci.

Na szczęście sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Jak mówi nam Sylwia Wądrzyk z Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia: - Prace nad obwieszczeniem wciąż są prowadzone i jeżeli minister podejmie pozytywne decyzje, te leki będą nadal refundowane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska