Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów: 50 tysięcy złotych za garaż w mieście

Magdalena Balicka
Tadeusz Kołacz z Chrzanowa sam wybudował swój garaż. Nie oddałby go za żadne skarby...
Tadeusz Kołacz z Chrzanowa sam wybudował swój garaż. Nie oddałby go za żadne skarby... Magdalena Balicka
Posiadanie garażu w Chrzanowie to dziś prawdziwy luksus. Murowany schron dla samochodu w centrum miasta kosztuje tu nawet 50 tysięcy złotych! To tyle, co kilkunastoarowa działka budowlana.

Niewiele tańszą alternatywą jest wynajęcie takiego pomieszczenia. Właściciele liczą sobie od 100 do 250 zł za miesiąc. To więcej, niż odstępne za kawalerkę. Mimo horrendalnych cen i tak nie brakuje poszukujących zadaszonych parkingów.

Marcin z Chrzanowa wywiesił na słupie ogłoszeniowym przy chrzanowskim osiedlu Północ krótkie ogłoszenie. "Pilnie kupię lub wynajmę garaż w okolicy". Od czterech miesięcy próżno czeka na odpowiedź.

- Przywiozłem z Belgii prawie nowe bmw. Na drugi dzień, jakiś szajbus porysował mi auto pod blokiem - opowiada rozżalony mężczyzna. Nie zdążył jeszcze wtedy wykupić ubezpieczenia autocasco, więc za lakier musiał zapłacić z własnej kieszeni. Od tego czasu intensywnie poszukuje lokum dla swego samochodu.

W lokalnej prasie i internecie pojawiły się ostatnio tylko cztery ogłoszenia osób, które zdecydowały się sprzedać lub wynająć garaż w Chrzanowie.

- Pierwszy chciał 48 tys. zł za pomieszczenie w okolicach Rynku - wspomina z niedowierzaniem Marcin. Taka kwota przekracza jego możliwości finansowe, a nawet wartość wozu. Jak się później dowiedział, garaż "poszedł" jeszcze w tym samym dniu.

Znalazł się innny sprzedawca, który miał do oddania pomieszcznie przy ul. Zielonej w Chrzanowie za 25 tys. zł.
- Choć zadzwoniłem o godz. 7 rano, w dniu, w którym ukazało się ogłoszenie, już ktoś mnie ubiegł - macha ręką chrzanowianin.

W Chrzanowie problemem jest nawet wynajęcie blaszaka.
- Znalazłem jeden przy ul. Fabrycznej za 170 zł miesięcznie. Niestety, musiałbym do niego dojeżdżać autobusem, bo oddalony jest o 5 kilometrów od mego domu - załamuje ręce mężczyzna.

Tadeusz Kołacz z Chrzanowa (na zdjęciu) sam budował garaż przed dwudziestoma laty. Przyznaje, że o odstąpienie pomieszczenia pytało go już kilkanaście osób. Każdego odesłał z kwitkiem.

- To towar deficytowy - przekonuje mężczyzna.

Niestety, nic nie wskazuje na to, by sytuacja w mieście się zmieniła.
Ani gmina, ani spółdzielnia mieszkaniowa nie planują w najbliższym czasie budowy nowych garaży. Tymczasem kierowcy nie mogą znaleźć miejsca nawet na osiedlowych parkingach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska