- Gdyby media się tą sprawą nie zainteresowały, to nie wiem, jak by się skończyła - mówi.
O Mieczysławie Sowie pisaliśmy w styczniu. Przypomnijmy. 12 sierpnia 2010 r. chrzanowianin został poddany rutynowej kontroli policji. Alkotest pokazał 0,3 promila. Mężczyzna poprosił o powtórzenie badania, zapewniając, że nie pił. Kolejne testy wykazały 0,0, jednak emeryt i tak stracił prawo jazdy.
Małopolska zachodnia: potrzeba chirurgii dziecięcej od zaraz!
W I instancji skazano go na półroczny zakaz prowadzenia pojazdów i 600 zł grzywny.
Sowa się odwołał. Wczoraj jego niewinność potwierdził sąd II instancji. Pan Mieczysław prawem jazdy cieszy się już od miesiąca. Odzyskał je po tym, jak dokument zwrócono wojewodzie małopolskiemu, który padł ofiarą podobnej pomyłki. Stanisław Kracik czekał jednak nie pół roku, a 10 dni.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy