Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów. Odpoczywajmy nad wodą z głową!

Magdalena Balicka
Magdalena Balicka
Pamiętam dwie historie znad trzebińskiego Balatonu. Dziewczyna zaalarmowała ratowników, że jej chłopak umiera po skoczeniu na główkę. Okazało się, że wcześniej wypił około 16 piw. Rozbił sobie głowę i otarł cały nos. Trzy razy skakał do wody, nie widząc dokładnie, gdzie jest brzeg, a gdzie dno, bo tak mieniło mu się w oczach - opowiada Michał Zalewski, ratownik oraz podchorąży Wojska Polskiego z Chrzanowa apelując do mieszkańców, by odpoczywać nad wodą z głową.

Rozmowa z Michałem Zalewskim, ratownikiem, podchorążym Wojska Polskiego z Chrzanowa
Przed nami wakacje i wiele upalnych dni, podczas których sporo urlopowiczów będzie szukało ochłody nad wodą. Jedni wybiorą kryte pływalnie, a drudzy baseny zewnętrzne lub inne akweny wodne. Na każdym z nich czyha to samo zagrożenie, czyli możliwość utonięcia. Jak temu zapobiec?

Przede wszystkim bezpieczna kąpiel to tam, gdzie są ratownicy. Należy korzystać z kąpielisk strzeżonych, przestrzegać ich regulaminu
i stosować się do poleceń ratowników, wtedy na pewno woda i kąpiele w niej będą sprawiać przyjemność użytkownikowi.

Wrogiem numer jeden dla korzystających z wodnych atrakcji jest alkohol.

Ludzie po spożyciu alkoholu są bardziej brawurowi, a przy tym słabiej panują nad sobą. Niestety, mimo tego, że tak dużo mówi się o tym zagrożeniu, także przy okazji dramatów, do jakich z tego powodu dochodzi, alkohol to nadal najczęstszy powód utonięć.

Niebezpieczne jest także wskakiwanie do zimnej wody bez wcześniejszego schłodzenia ciała.

Gdy ciało jest rozgrzane opalaniem się, czy po prostu przebywaniem na słońcu, przed wskoczeniem do wody trzeba się najpierw trochę ochlapać. W przeciwnym razie możemy doprowadzić do szoku termicznego.

Skoki na główkę także mogą skończyć się źle...

Szczególnie w miejscach dzikich, gdzie dno wydaje się głębokie, a jednak ta głębia może być pozorna. Zdradliwy może np. być trzebiński kamieniołom Balaton, bo dno jest skaliste.

Na co jeszcze zwrócić uwagę, odpoczywając nad wodą?

Szczególnie osoby starsze i dzieci powinny pamiętać o nakryciu głowy, które chroni przed udarem. Ważne, by zabrać ze sobą napoje chłodzące i nawilżać ciało. Unikajmy też słońca w tzw. godzinach szczytu, czyli między południem a godz. 15.

Od maja do czerwca w kraju utonęło już 120 osób, rok temu w tym samym czasie 78. Szykuje się tragiczny rekord?

Powodem w głównej mierze jest alkohol. Pamiętam dwie historie znad trzebińskiego Balatonu. Dziewczyna zaalarmowała ratowników, że jej chłopak umiera po skoczeniu na główkę. Okazało się, że wcześniej wypił około 16 piw. Rozbił sobie głowę i otarł cały nos. Trzy razy skakał do wody, nie widząc dokładnie, gdzie jest brzeg, a gdzie dno, bo tak mieniło mu się w oczach. Innym razem znajomi zgłosili, że nie wypłynął ich kumpel, który zanurkował. Uruchomiliśmy całą akcję, angażując nawet strażaków. Potem okazało się, że naćpany uciekł przed policją.

Rozmawiała Magdalena Balicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska