- Przez kratkę przedostawał się gęsty kurz. Gdy wiał wiatr, do mieszkania wpadała chmura pyłu - wspomina rencista Włodzimierz Brzeszcz. Przytakuje mu żona Teresa. - Paprochy wpadały do obiadu, gromadziły się w chlebaku, osiadały na naszych płucach - przekonuje pani Teresa. Dzięki interwencji "Gazety Krakowskiej" emeryci wywalczyli od gminy zamianę lokalu. - Choć mieszkamy tu zaledwie kilka dni, nasze życie zmieniło się nie do poznania - wtrąca Krystyna Brzeszcz, córka rencistów.
Małopolska zachodnia: znikną szkoły jazdy?
- Zamiast grzyba na ścianie, mamy piękne, odnowione wnętrza, nowiutki gumolit na podłogach, a w łazience nawet kabinę prysznicową - cieszy się najmłodsza z klanu Brzeszczów. Nie narzeka także na sąsiadów. - To spokojna dzielnica. Nareszcie nie ma wokół awanturników - przekonuje. Brzeszczom nie przeszkadza nawet, że nie mieszkają już w centrum Chrzanowa, a na jego peryferiach. - Jesteśmy za to zdrowsi - mówią chórem. Burmistrz Ryszard Kosowski przyznaje, że eksperci potwierdzili nieszczelną wentylację przy ul. 3 Maja. - Państwo Brzeszcz otrzymali więc lokal zastępczy - mówi burmistrz.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Starcie pseudokibiców w Krakowie: tłukli kijami i butelkamiMaciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu