https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów, Trzebinia. Osiem milionów złotych „wpompują” w Chechło [WIDEO]

Magdalena Balicka
Za dwa lata będzie tutaj plaża, parkingi i ścieżki. O 5 mln zł dotacji wspólnie postarały się wszystkie gminy powiatu chrzanowskiego.

Zaniedbany przez lata zalew Chechło, popularnie zwany Tamą, leżący na granicy dwóch gmin: Chrzanowa i Trzebini, wkrótce zmieni całkowicie swój wizerunek.

Znikną chaszcze szpecące teren wokół lustra wody. Pojawią się alejki, ścieżki rowerowe i wielka plaża.

Na brzegach staną urządzenia rekreacyjno-gimnastyczne, ławeczki, stoły i plac zabaw dla dzieci. Będą też sanitariaty, które zastąpią stare latryny. Zmotoryzowani wreszcie będą mieli gdzie zaparkować. W planach jest także remont wału tamy.

Na te wszystkie prace gminy Trzebinia i Chrzanów przy udziale chrzanowskiego starostwa oraz wodociągów wydadzą 8 mln zł. Prawie 5 mln dostali na ten cel z Unii Europejskiej.

- Starając się o dotację, wraz z burmistrzami pozostałych gmin powiatu chrzanowskiego musieliśmy wybrać jeden, najważniejszy projekt, który miał szansę na realizację. Z Tamy korzystają mieszkańcy całego powiatu, więc to był nasz priorytet - tłumaczy Adam Adamczyk, burmistrz Trzebini, która jest liderem projektu.

Dokłada do odnowy Chechła 1,7 mln zł. Chrzanów daje 1,3 mln zł, a starostwo 204 tys. zł. Wodociągi z własnych pieniędzy deklarują odnowienie śluzy koło Chechła, która nie wchodzi w zakres modernizacji.

- Projekt obejme teren wokół zbiornika, nie dotyczy lustra wody - podkreśla Adam Adamczyk. Liczy, że w przyszłości znajdą się pieniądze na pozostałe prace.

Zainteresowanie akwenem jest bardzo duże, zarówno mieszkańców, jak i potencjalnych inwestorów. Działa tu prężnie wiele organizacji i stowarzyszeń, m.in. wędkarze, Liga Obrony Kraju, kajakarze. Wszyscy cieszą się, że już niedługo miejsce ich spotkań nabierze nowego blasku.

- Aktualnie Chechło przypomina dziki zalew, a nie ośrodek wypoczynkowy - dzieli się spostrzeżeniami Marta Król z Chrzanowa. Częściej przyjeżdża tam z córką na spacer, by pokarmić kaczki, niż - jak jeszcze kilkanaście lat temu - by popływać. - Plaża jest zaniedbana. Brakuje nawet koszy na śmieci, nie mówiąc o ławeczkach, na których można by przysiąść i odpocząć - podkreśla kobieta. Plac zabaw będzie tam, według niej, strzałem w dziesiątkę. Marcin Mikuś z Trzebini cieszy się natomiast ze ścieżek rowerowych.

- Tama to idealne miejsce na przejażdżkę. Nie ma jednak miejsca dla rowerów tak, by bezpiecznie jechać z dziećmi, które dopiero uczą się jeździć.

Przez te plany na razie nie będzie żadnych prac na zalewie Balaton.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcin
Jako rodowity mieszkaniec Trzebini jestem przerażony tymi psełdoinwestycjami w moim mieście. Teraz zabrali się za niszczenie przyrody i akwenów wodnych. Pierw na Balatonie wybudowali kiczowate baseny podwieszane, jakie tyrolki i inne bzdety. A teraz wycinają piękne stare drzewa drzewa by zrobić kolejną kiczowatą inwestycję. A bardzo lubiłem tam przychodzić by pobyć w ciszy, posłuchać śpiewu ptaków. Na to mają ciężkie pieniądze ale na odnowienie odkrytego basenu na Kątach pieniędzy już nie ma. A odkryty basen na Sierszy z ziemią został zrównany. Za te decyzje, rabunkową gospodarkę, niszczenie naturalnej ostoi przyrody ktoś powinien iść siedzieć do paki.
Już Kraków został zabetonowany przez budowy osiedli i bardzo licznych korpobiurowców. A teraz dla korpo lemingów budują korpo psełdowypoczynkowe ośrodki w pobliskich miastach.
2018
Dwa lata po tym artykule nad zalewem jest gorzej niż było. Gdzie te 8 mln?
g
gosc
"Znikną chaszcze szpecące teren wokół lustra wody."

BRAK MI SŁÓW ! Jak możecie uatrakcyjniać teren wycinając dzisiątki pięknych drzew, które rosły tam od lat ? To właśnie wy zeszpeciliście to miejsce. Smutno mi się robi, kiedy widzę to pobojowisko. Brawo dla ludzi odpowiedzialnych za tą decyzję.
m
mieszkaniec Chrzanowa
To skandal co robią z tym pięknym naturalnym zakątkiem. Ludzie, którzy tam przyjeżdżali są oburzeni.
Nie potrzeba tam "biznesowego" ośrodka, niszczony jest kolejny kawałek przyrody.
Właśnie w ciągu ostatnich dni wycięto setki pięknych drzew dla realizacji tego pożal się Boże"projektu".
Na dodatek tą masową wycinkę zrobili teraz kiedy trwa okres lęgowy ptaków, które miały na tych drzewach gniazda. Najważniejsze aby ktoś na tym zarobił, opinia mieszkańców się nie liczy.
A
Ala
Czyli zamienia ciche, naturalne miejsce przyrody w jakis badziewny osrodek rozrywki. Kaczki uciekna, labedzie ,dziecioly takze. Wytna dzrewa, zabetonuja teren,postawia budy z piwem,puszcza halasliwa muzyke i trzeba bedzie jeszcze za tu placic. W lecie zjedzie sie towarzycho a pozostale 10 miesiecy bedzie stalo puste zabetonowane miejsce. I nie bedzie juz zupelnie gdzie wyjsc na lono natury, zeby odetchnac i posluchac ciszy. Dzieki wladzo chrzanowska za genialny pomysl zniszczenia przyrody i zamienienia jej w to, co mamy w miescie na kazdym kroku. Czemu za takie pieniadze nie zrobicie kapieliska na basenie, nawet aquaparku, tylko przywalacie sie do ostatniego fajnego miejsca w tym grajdole.
W
Wędkarz
Cieszę się z pomysłu na uatrakcyjnienie tej okolicy, choć mam nadzieję że nie skończy się to przekształceniem chechła w oczko wodne. Boje się też usuwania "chaszczy" , mam nadzieję że nie chodzi o wyrżnięcie całej zieleni i trzcin z zalewu, to by była tragedia. Liczę że zrobią to z głową. Powodzenia
P
Podpis
a zakup nowego samochodu marki Volkswagen Caravelle dla Chrzanowskiego Rpwik to też z dotacji unijnych będzie?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska