Veolia przygotuje raport oddziaływania planowanej spalarni na środowisko Chrzanowa
RDF, czyli wysokokaloryczna frakcja odpadów komunalnych, to według niektórych paliwo przyszłości. Veolia Południe zamierza wyeliminować węgiel ze swojej działalności i zastąpić go gazem lub RDF-em. W przypadku ciepłowni w Chrzanowie paliwem alternatywnym mają być właśnie odpady, które z uwagi na swoją łatwopalność nie nadają się do recyklingu. Instalacja miałaby rozpocząć działalność w 2025 roku i byłaby w stanie spalać rocznie do 23,6 tys. ton RDF. Veolia Południe podpisała już list intencyjny z Zakładem Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Balinie w sprawie dostarczania odpadów do ciepłowni.
Veolia Południe obecnie stara się o wydania decyzji środowiskowej dla planowanej inwestycji. W związku z toczącym się w tej sprawie postępowaniem administracyjnym burmistrz Chrzanowa Robert Maciaszek we wtorek (11 stycznia) wydał postanowienie o nałożeniu obowiązku wykonania raportu oddziaływania na środowisko. Raport ma określić m.in. bezpośredni i pośredni wpływ inwestycji na środowisko oraz ludzi, w tym zdrowie i warunki życia.
Po otrzymaniu raportu i zapoznaniu się z nim zorganizuję publiczną dyskusję, do której zaproszę przedstawicieli inwestora, protestujących mieszkańców oraz media - zapewnia Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa.
Spółka już wcześniej zleciła wykonanie takiego raportu. Przygotowuje go firma Savona Project sp. z o.o., która od niemal 15-tu lat świadczy usługi związane z przygotowaniem projektów inwestycyjnych związanych z gospodarką odpadową, w tym energetycznym wykorzystaniem odpadów, odnawialnymi źródłami energii oraz efektywnością energetyczną.
Szacujemy, że w ciągu dwóch tygodni raport będzie gotowy - informuje Renata Wójcik z Veolii.
Trudno jednak spodziewać się, by zawarte w nim informacje przekonały protestujących mieszkańców. Spółka od początku zapewnia, że technologia spalania RDF-ów powoduje zdecydowanie mniejszą emisję zanieczyszczeń niż w przypadku węgla. To redukcja o 96 proc. dwutlenku siarki, a 51 proc. tlenku azotu i o 92 proc. pyłów zawieszonych, w których znajdują się metale ciężki. Niewiele się natomiast mówi o dioksynach i furanach, niezwykle groźnych związkach rakotwórczych. Według ekologów spalanie śmieci powoduje ich znaczą emisję. Ich poziom nie jest stale monitorowany, odbywa się to zaledwie dwa razy w roku.
Przeprowadzone badania pokazują negatywne skutki oddziaływania tego typu instalacji na zdrowie człowieka, począwszy od podwyższonych poziomów trwałych zanieczyszczeń organicznych oraz metali ciężkich wśród badanych osób, po stwierdzenie oddziaływania na układ endokrynny oraz przypadki raka - wielokrotnie podkreślał Paweł Głuszczyński z Towarzystwa na Rzecz Ziemi.
Kluczowa dla nie przekraczania norm emisji szkodliwych substancji jest jakość paliwa. RDF-y powstają w wyniku wysortowania oraz odpowiedniego przygotowania frakcji odpadów wysokokalorycznych, w skład których wchodzą tworzywa sztuczne, folie, papier i drewno. Zachowanie odpowiednich proporcji tych składników gwarantuje właściwe parametry paliwa, a co za tym idzie wpływa na nie przekraczanie norm emisji szkodliwych substancji. Obecnie problemem jest brak systemu kontroli jakości paliwa oraz wspomniany tylko okazjonalny pomiar zawartości dioksyn i furanów. Kolejnym i być może największym problemem jest, w przypadku wykrycia nieprawidłowości, brak zdecydowanych i skutecznych działań ze strony odpowiedzialnych służb.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Nowoczesne Małopolskie Muzeum Pożarnictwa w Alwerni powstanie do 2023
- Czego chrzanowianie pozbywają się za darmo na OLX? Niektóre rzeczy was zaskoczą
- Sztandary ze zbiorów Muzeum w Chrzanowie i zapisana w nich niezwykła historia
- Chrzanów. Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami miasta. Witały go tłumy mieszkańców
- UKS Górnik Libiąż ma partnerską umowę z Górnikiem Zabrze
FLESZ - Wyższe mandaty działają. Kierowcy jeżdżą wolniej
