FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
Był pierwszym fotoreporterem, który po wyborze Karola Wojtyły na papieża przyjechał do rodzinnych Wadowic. Jako pierwszy zagraniczny fotoreporter wraz z angielskim dziennikarzem Michaelem Dobbsem przekroczył bramę Stoczni Gdańskiej podczas strajku w 1980 roku. W 1986 roku za zdjęcie sekretarza generalnego węgierskiego KC – Janosa Kadara Chris Niedenthal zdobył nagrodę World Press Photo.
Kiedy w latach siedemdziesiątych przyjechał do Polski jako fotoreporter zachodnich tytułów prasowych Chris Niedenthal nie był tu całkiem obcy. Urodził się w Londynie, w rodzinie polskich emigrantów wojennych – Heleny z Łyżwińskich i Jan Niedenthala, przed wojną zastępcy prokuratora Sądu Okręgowego w Wilnie. Języka rodziców uczył się od małego, ojczyznę rodziców po raz pierwszy odwiedził wraz z nimi w 1963 roku.
„Chris Niedenthal. Zawód fotograf. Ciąg dalszy nastąpił” to wznowienie wydanej w 2011 roku autobiografii „Chris Niedenthal. Zawód: fotograf” uzupełnione o najnowsze fotografie i wydarzenia.
W „Zawód fotograf. Ciąg dalszy nastąpił” fotoreporter, jak to w autobiografii, wraca do dzieciństwa, młodości, pierwszego aparatu i kulisów powstania najbardziej znanych fotografii. Niedenthal opowiada jak fotografie trafiały na Zachód i jak reporter z brytyjskim paszportem dostał się na polską prowincję i w wir światowych wydarzeń, i kiedy robi się najciekawsze zdjęcia.
To książka o tym, jak dziennikarza z Zachodu zafascynował kraj, którego dzieje miał relacjonować, o zachwycie Polską i Polakami, o polskiej miłości Niedenthala, przyjaźniach i pasji nie tylko do fotografowania.
Autobiografia Niedenthala to jednak nie tylko opowiedziana z humorem, gawędziarsko, wzbogacona interesującym materiałem fotograficznym historia rodzinna. „Zawód fotograf” to także historia najnowsza Polski i Europy widziana przez obiektyw fotoreportera. Także dziś Chris Niedenthal jest wszędzie tam, gdzie dzieje się historia: na marszach równości, protestach i strajkach.
„To jest właśnie ta fantastyczna praca fotoreportera, który, jeśli dobrze trafił, czyli był w dobrym miejscu w odpowiednim czasie, mógł obserwować tworzącą się przed jego oczyma historię. I może nie jest częścią tej historii, ale ją dokumentuję. Wszyscy inni czytali wtedy o tych wydarzeniach w gazetach, oglądali w telewizji, a ja tam byłem, widziałem to na własne oczy” – mówił w jednym z wywiadów.
Chris Niedenthal
„Zawód fotograf. Ciąg dalszy nastąpił”
Marginesy 2020
- Kraków sprzed niemal stu lat na kolorowych zdjęciach!
- Kolejny słynny sklep wycofuje się z Polski! Jest ich coraz więcej [GALERIA]
- Nowy sklep internetowy Magdy Gessler. Ceny zwalają z nóg. Flaczki za 50 złotych!
- Tropiki zaledwie dwie godziny drogi od Krakowa! [ZDJĘCIA]
- Mieszkania w Krakowie dla milionerów. Tak można mieszkać!
- Andrzej Duda jednym telefonem załatwił otwarcie stoków
