W niedzielę w niezależnym centrum kulturalno-społecznym Warsztat na Zabłociu odbyła się kolejna edycja Ciuchowiska, czyli wielkiej wymiany garderoby i przedmiotów. Na miejscu można było wymienić się ciuchami, dodatkami, zabawkami, książkami, płytami CD i wszelkimi przedmiotami użytkowymi. Impreza polega na tym, że na wspólnej kupce kładzie się wszystkie przyniesione ze sobą rzeczy, które w tym momencie tracą właściciela. Teraz każdy może je przygarnąć. W zamian ze sterty ubrań i przedmiotów można zabrać ich dowolną ilość. Wszystkie ubrania i rzeczy, które zostały, trafią do osób potrzebujących. Tym razem odbierze je fundacja Stawiamy na Łapy.
Szkoda, że nigdzie nie da się za przyzwoitą cenę sprzedać zbędnych ciuchów. Mam tego sporo po zmarłej matce i bardzo trudno jest cokolwiek sprzedać, a trudno np.; futro dawać do Caritasu, gdy się samemu nie ma stałego źródła dochodu (takie wykształcenie - doktor filologii bułgarskiej).