Co będzie dalej z drużyną koszykarek Wisły Kraków?

Sekcja koszykówki kobiet, założona w 1946 roku, początkowo rywalizowała w mistrzostwach Krakowa, ale już w 1951 roku zdobyła wicemistrzostwo Polski. W utworzonej w 1952 roku I lidze koszykarek (dzisiejsza ekstraklasa) koszykarki Wisły, jako jedyna polska drużyna, uczestniczą nieprzerwanie. W ciągu 68 lat zanotowały na swym koncie aż 25 tytułów mistrza Polski, 12 tytułów wicemistrzowskich oraz 13 razy sięgnęły po Puchar Polski. Zdarzały się również i „chude” lata, kiedy brak poważnego sponsora powodował, iż trudno było stworzyć zespół na poziom ligowej czołówki.

Najmocniej obfitowały w sukcesy lata 1963-1982, kiedy koszykarki Wisły, prowadzone przez Ludwika Mięttę-Mikołajewicza aż 14 razy sięgały po mistrzowski tytuł. Drugi złoty okres to lata 2003-2017, w których dzięki potężnemu sponsorowi, Grupie Can-Pack, można było tworzyć zespoły z udziałem zawodniczek zagranicznych, głównie ze Stanów Zjednoczonych, co zaowocowało ośmioma tytułami mistrza Polski i stałym udziałem w rozgrywkach Euroligi.

Godne uwagi były również indywidualne odciągnięcia wiślaczek: Janina Wojtal, Halina Iwaniec i Halina Kaluta były powoływane do reprezentacji Europy , Anna Jaskurzyńska wywalczyła tytul „króla strzelców” mistrzostw Europy w Hiszpanii w1987 roku, a Ewelina Kobryn ma w swoim CV, obok złotych medali w Polsce, zdobytych z Wisłą, tytuły mistrza Rosji, Hiszpanii i ten najważniejszy - tytuł mistrza WNBA, zdobyty z drużyną Seatle Storm.

Ostatnie dwa sezony, przy znacznym ograniczeniu wsparcia Grupy Can-Pack, nie były dla Wisły już tak owocne w sukcesy, do których przyzwyczaiły wiślaczki swoich fanów. Nowy sezon 2020/2021, stawia przed zarządem Wisły i kibicami koszykarek problem utrzymania zespołu na poziomie ekstraklasy. Czy w nowej rzeczywistości, w jakiej znajdziemy się po zakończeniu epidemii koronawirusa, uda się pozyskać sponsora lub sponsorów, którzy pozwoliliby na kontynuowanie bogatej w sukcesy drużyny koszykarek Wisły? Oto jest pytanie, które trzeba już teraz postawić. Niepowetowaną stratą byłoby zniknięcie z mapy polskiego sportu drużyny, która nie ma sobie równych w liczbie zdobytych tytułów i która przyniosła tyle chluby swojemu miastu.

Sportowy24.pl w Małopolsce