WIDEO: Barometr Bartusia
„W imieniu pracowników zatrudnionych w przemyśle hutniczym chcieliśmy się zwrócić o wsparcie wszelkich działań na forum Parlamentu Europejskiego mających na celu istnienie i przyszłość tego sektora gospodarki w Europie” - napisali związkowcy do polskich europosłów. Chodzi przede wszystkim o poparcie działań nowej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która zapowiedziała, że jednym z priorytetów jej pierwszych 100 dni urzędowania będzie m.in. wprowadzenie podatku granicznego na towary sprowadzane spoza Europy.
Główną przyczyną kłopotów europejskich hut, w tym zakładów ArcelorMittal w Polsce, jest niewystarczająca ochrona europejskiego rynku stali. Kiedy prezydent Donald Trump zablokował napływ taniej stali do USA, jej producenci szybko znaleźli zbyt w Europie. Huty działające na terenie Unii Europejskiej nie są w stanie konkurować ceną wyrobów, bo muszą płacić m.in, za emisję dwutlenku węgla. Nowy podatek graniczny mógłby zablokować napływ stali spoza Europy.
„Prosimy zatem państwa, jako przedstawicieli naszego kraju, abyście pilnowali tego tematu i popierali działania na forum europejskim, które spowodują zatrzymanie wygaszania hutniczych pieców w Polsce, a także w innych krajach wspólnotowych” - apelują hutnicze związki zawodowe.
Ograniczenie działalności grozi hucie w Krakowie. Już wiosną władze koncernu ArcelorMittal zapowiedziały czasowe wstrzymanie pracy wielkiego pieca i zmniejszenie produkcji w krakowskiej hucie. Po protestach hutników decyzję odroczono, ale od września do końca roku pracownicy na stanowiskach umysłowych nie pracują w piątki (biorą urlopy lub wysyłani są na urlop postojowy).
