Liga angielska. Spotkanie 13. kolejki angielskiej Premier League Swansea - Crystal Palace przejdzie do historii futbolu jako jedno z najbardziej nieprzewidywalnych starć. Wynik spotkania otworzyli goście, ale po 66 minutach "Łabędzie", z Łukaszem Fabiańskim w bramce, prowadziły 3:1. Między 75. a 84. minutą reprezentant Polski trzykrotnie (!) wyciągał jednak piłkę z siatki. Było 4:3 dla Crystal Palace. W doliczonym czasie gry dwa gole dla gospodarzy strzelił jednak zmiennik Fernando Llorente (który pojawił się na boisku w 66. minucie) i Swansea wygrało 5:4. Gwoli ścisłości dodajmy, że Fabiański rozegrał pełne spotkanie, a "Łabędzie" wygrały pierwsze spotkanie na własnym boisku w tym sezonie (!).