https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia stoi przed szansą odrobienia strat w meczu z GKS Tychy

Jacek Żukowski
Rudolf Rohaczek (trener Comarch Cracovii)
Rudolf Rohaczek (trener Comarch Cracovii) Anna Kaczmarz

Comarch Cracovia pokpiła sprawę

Krakowianie przegrali trzeci mecz 2:3 niejako na własne życzenie, prowadząc przez połowę spotkania 2:0. W dodatku decydującego gola stracili zaledwie na 6 sekund przed końcem rywalizacji.

Nic więc dziwnego, że trener „Pasów” Rudolf Rohaczek był mocno niepocieszony tym faktem.
- Niestety, przegraliśmy ten mecz w końcówce. Mieliśmy swoje okazje i powinniśmy strzelić trzecią bramkę – mówi z przekonaniem krakowski szkoleniowiec. - Mogło być 3:0 i uważam, że wtedy ten mecz inaczej by się ułożył. Niestety, nie udało nam się to, w trzeciej tercji spotkanie było bardzo wyrównane, ale sześć sekund przed końcem padła decydująca bramka. Cóż, jest play-off, trzeba wyrzucić z głowy ten mecz i skupić się na wtorkowym spotkaniu. Patrzymy optymistycznie, tylko cały zespół od pierwszej minuty musi zagrać jeszcze bardziej zdecydowanie, skuteczniej i wygrać.

"Pasy" musza wyrzucic z głów poprzedni mecz

Przypomnijmy, że rywalizacja toczy się do momentu, aż któryś z zespołów wygra cztery mecze. Tak więc nie wszystko jeszcze stracone, jeśli chodzi o Comarch Cracovię.

Nie będzie problemu z odbudową mentalną drużyny, to są doświadczeni zawodnicy, którzy nie będą myśleli o niczym innym, tylko o meczu – twierdzi krakowski szkoleniowiec. - I będzie wszystko w porządku!

Mecz będzie transmitowany przez TVP 3 Kraków oraz przez portal sport.tvp.pl

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska