Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia w Toruniu nie powtórzyła wyniku z Krakowa

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Energa Toruń - Comarch Cracovia
Energa Toruń - Comarch Cracovia Andrzej Banaś
Hokeiści Comarch Cracovii drugi raz w ciągu dwóch dni zmierzyli się z Energą Toruń. Tym razem na wyjeździe i ta konfrontacja nie zakończyła się dla nich zdobyczą punktów.

Świetny początek Comarch Cracovii

W zaległym meczu z 12. kolejki PHL Comarch Cracovia uległa Enerdze. W niedzielę „Pasy” ograły torunian 4:2. Spotkanie w Toruniu zaczęli rewelacyjnie, bo w 46 sekundzie prowadzili po strzale Nejezchleba, który skierował krążek do siatki w zamieszaniu podbramkowym. Ten gol nakręcił Cracovię do kolejnych ataków – ze strzałami radził sobie jednak Studziński. W tym otwartym z obu stron spotkaniu gospodarze przeżyli swoją chwilę radości, gdy Szabanow po podaniu Kozłowa, pokonał Kowalówkę. Po tym trafieniu to gospodarze złapali wiatr w żagle, ale dobrze bronił krakowski bramkarz.

Gol z zerowego kąta

Druga odsłona nie była udana dla krakowian. W 24 min Fieofanow dał miejscowym prowadzenie. 5 min później Kalinowski (w ubiegłym sezonie grał jeszcze w Cracovii) dał się we znaki krakowianom. Z zerowego kąta pokonał Kowalówkę, zanim krążek wpadł do siatki, odbił się jeszcze od kasku bramkarza gości. Odpowiedź „Pasów” była błyskawiczna – Csamango wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem i zdobył kontaktowego gola minutę po stracie bramki przez gości. W rewanżu Rożkow znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale Kowalówka popisał się świetną obroną. Na 6 sekund przed końcem tej wyrównanej tercji po raz kolejny skutecznością błysnęli gospodarze i Bondaruk ulokował krążek w bramce.

"Pasy" walczyły do końca

Cracovia jednak nie załamała się i podjęła walkę w III tercji – Ferrara w drugim swoim występie przeciwko torunianom zdobył drugiego gola. Ale tego dnia bardzo skuteczni byli miejscowi i Osipow znalazł sposób na Kowalówkę. Goście za wszelką cenę szukali kontaktowej bramki. Nemec nie pokonał jednak Studzińskiego. Trwała ofensywna, ale nie przyniosła już zmiany wyniku.

Energa Toruń – Comarch Cracovia 5:3 (1:1, 3:1, 1:1)
Bramki: 0:1 Nejezchleb (Franek, Jezek) 1, 1:1 Szabanow (Kozłow, Podsiadło) 15, 2:1 Fieofanow (Sierguszkin) 24, 3:1 Kalinowski 29, 3:2 Csamango 30, 4:2 Bondaruk (Czwanczikow) 40, 4:3 Ferrara (Doherty, Drzewiecki ) 45, 5:3 Osipow (Fieofanow, Smirnow) 49.
Cracovia: Kowalówka – Gula, Saur, Tiala, Nemec, Kapica – Musioł, Gosztyła, Franek, Jezek, Nejezchleb – Doherty, Gutwald, Brynkus, Widmar, Drzewiecki – Szurowski, Bezwiński, Csamango, Kamiński, Ferrara.
Sędziowali: Patryk Kasprzyk, Wojciech Wrycza. Kary: 2- 4 min. Mecz bez publiczności

Młodzi, zdolni, oddani Cracovii

Hokejowy narybek Cracovii. Zobaczcie tych chłopaków i te dzi...

Comarch Cracovia - ci hokeiści powalczą o złoty medal mistrz...

Trener Rudolf Rohaczek pracuje w Comarch Cracovii już 19 lat!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska