Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia czy Legia? Jak przechytrzyć mistrza Polski

Przemysław Franczak
W sierpniu ubiegłego roku na stadionie Cracovii Legia wygrała 1:0. Może dziś Dawid Nowak (z lewej) przechytrzy warszawską obronę?
W sierpniu ubiegłego roku na stadionie Cracovii Legia wygrała 1:0. Może dziś Dawid Nowak (z lewej) przechytrzy warszawską obronę? Andrzej Banaś
- Mamy pomysł na Legię - przekonuje trener Cracovii Robert Podoliński. Mecz z mistrzem Polski dzisiaj o godz. 20.30 na stadionie przy ul. Kałuży. Plan neutralizacji zespołu Henninga Berga nie uwzględnia udziału w meczu Boubacara Dialiby. Senegalczyk nabawił się kontuzji mięśnia czworogłowego i przez najbliższe dni będzie odpoczywał. - Moglibyśmy ryzykować, ale musimy dmuchać na zimne - wyjaśniał szkoleniowiec "Pasów".

Tym bardziej zaskakująco zabrzmiała jego deklaracja, że w porównaniu do spotkania z Górnikiem Zabrze planuje kilka zmian w podstawowym składzie. Wystarczy rzut oka na kadrę Cracovii, by stwierdzić, że Podoliński kłopotu bogactwa nie ma (w przyszłym tygodniu ma pojawić się na testach dwóch zagranicznych zawodników).

Wielką niewiadomą jest też skład Legii. Norweski szkoleniowiec w pierwszej kolejce zaryzykował, wystawił eksperymentalną jedenastkę i przegrał u siebie z beniaminkiem z Bełchatowa. Co Berg zrobi tym razem, nadal mając na głowie eliminacje LM?
Podoliński: - Spodziewamy się, że wiodące postaci Legii teraz jednak wystąpią. Ta zagadka nie jest dla nas jakimś utrudnieniem w przygotowaniach strategii. Bez względu na to, czy grają Radović i Duda, czy ich zmiennicy, sposób gry Legii jest podobny. Czy jej wysoka wygrana z Saint Patrick's zrobiła na mnie wrażenie? Jeżeli mamy się obawiać, że Legia strzeliła Irlandczykom pięć bramek, to w ogóle nie wychodźmy z szatni. Nie można tak do tego podchodzić, tym bardziej że - przypomnę - to jest też ta Legia, która przegrała z Bełchatowem 0:1.

Szkoleniowiec "Pasów" przyznaje, że będzie to dla niego mecz szczególny. - I to z kilku względów. Po pierwsze, gramy z mistrzem Polski, a to będzie mój debiut przed krakowską publicznością. Punkt drugi jest taki, że z Warszawą jestem związany od 1994 roku, moja rodzina i ja mieszkamy tam na stałe, a trzeci to fakt, że grałem do niedawna w oldbojach Legii - uśmiecha się Podoliński. a

Przypuszczalny skład Cracovii: Pilarz - Żytko, Mikulić, Rymaniak - Zejdler, Dąbrowski, Budziński, Steblecki, Marciniak - Zjawiński, Nowak.

2. kolejka ekstraklasy
Wczoraj: GKS Bełchatów - Korona 2:0 (2:0), Ślusarski 6 karny, Mateusz Mak 15; Lechia - Podbeskidzie 1:0 (1:0), Makuszewski 29.
Sobota: Pogoń - Śląsk (18), Cracovia - Legia (20.30). Niedziela: Ruch - Górnik Łęczna (15.30), Zawisza - Jagiellonia (15.30), Górnik Zabrze - Lech (18). Poniedziałek: Wisła - Piast (18).

****

Stefan Białas, były trener Cracovii i Legii Warszawa, mówi o dzisiejszym meczu


Cracovia czy Legia?

Spotkają się dwie drużyny, które mają problemy i które będą chciały się podbudować. Mam wrażenie, że Legia zaczyna wychodzić z kryzysu. Wprawdzie wysokiego zwycięstwa w eliminacjach Ligi Mistrzów z Irlandczykami nie należy przeceniać, bo to jednak był słaby zespół, ale to zawsze poprawia atmosferę, morale. Z kolei Cracovia ma ten sam problem, co w poprzednim sezonie - słabą skuteczność. Czy dało się to poprawić w ciągu tygodnia - nie wiem, ale czasu zbyt wiele na to nie było. W Zabrzu "Pasy" nie grały źle, miały przewagę, stwarzały sytuacje, ale brakowało kropki nad "i".

Bardziej od słabej skuteczności rzucały się jednak w oczy błędy w obronie.
Jeżeli gra się ofensywnie, wszyscy zawodnicy partycypują w akcjach, to potem pewne braki są zauważalne. Zresztą dla Cracovii to nic nowego, w ubiegłym sezonie - mimo innej taktyki - jej piłkarze też popełniali błędy w defensywie. Tu niewiele się zmieniło i trenera Podolińskiego czeka jeszcze sporo pracy.

Jego taktyczna propozycja się Panu podoba?

Tu nie ma "podoba - nie podoba". Każdy trener ma swoją wizję, a ona jest wtedy dobra, gdy przynosi to rezultaty. Na razie nie przyniosła, ale za nami dopiero jedna kolejka, to zbyt mało na wyciąganie wniosków. Mądrzejsi będziemy po Legii. W Krakowie muszą jednak uważać - jeśli zespół przegra, to wpadnie w dołek. Dwie porażki na otwarcie sezonu stworzą problem z atmosferą w klubie i wokół niego.

Szansą dla Cracovii może być to, że Legia już myśli o pierwszym meczu z Celtikiem w eliminacjach LM?
Tak, to może mieć znaczenie. Zwłaszcza jeśli Henning Berg będzie powtarzał swój manewr i inny zespół wystawiał w lidze, a inny w pucharach. Jeśli tak się stanie, to Legia będzie zbierać baty w lidze. Bełchatów absolutnie zasłużenie wygrał w Warszawie, a Legia tym - powiedzmy - drugim składem, nie była mu w stanie zagrozić. Jeśli Berg w Krakowie znów tak zrobi, to popełni błąd. To przecież początek sezonu, mecz z Celtikiem jest dopiero w środę, a jego drużyna powinna się zgrywać.

Podoliński to trener, który w zasadzie u Pana zaczynał pracę.
Tak, w CWKS Legia, gdy pracował z młodzieżą. Znam go bardzo dobrze. To taki typ, który wie, czego chce. Doceniałem jego pracę, sumienność, umiejętności. Na pewno należał do tych wybijających się.

Jakaś rada dla młodszego kolegi przed meczem z Legią?
Nie może jej dać swobody, nie może jej pozwolić grać. Jeśli pozwoli, będzie miał problem. Od początku pressing, trzeba cały czas zawężać pole gry. Bez tego Legia może Cracovię rozjechać, bo jednak mocną stroną warszawian są akcje jeden na jeden. a

Rozmawiał Przemysław Franczak

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska