Napastnik przeszedł pomyślnie testy medyczne i wkrótce podpisze kontrakt z włoskim klubem. Wygląda więc na to, że na nic zdało się podwyższenie ofert przez inne kluby, m.in. z Anglii i Belgii.
Według dziennikarza Gianluki Di Marzio Genoa ma zapłacić Cracovii 4 mln euro. Gdyby to stało się faktem, nie padłby rekord transferowy jeśli chodzi o pozyskanie zawodnika z polskiej ligi, ani z Cracovii, bo przed dwoma laty Bartosz Kapustka był transferowany do angielskiego Leicester City za 5 mln. Za 4 mln ostatnio przeniósł się do ligi włoskiej Arkadiusz Reca, który został kupiony za taką kwotę przez Atalantę Bergamo z Wisły Płock.
Piątek w minionym sezonie zdobył 21 bramek w ekstraklasie, zostając w niej najskuteczniejszym Polakiem.
Genoa w ostatnim sezonie Serie A zajęła 12. miejsce. Jej najlepszy snajper, Włoch Gianluca Lapadula, zdobył w 28 meczach zaledwie sześć goli. Porównywalny dorobek miał Goran Pandev z Macedonii – pięć bramek i jedna asysta. Inny ze środkowych napastników – Bułgar Andrej Gałabinow zdobył tylko trzy bramki. Nic więc dziwnego, że Genoa koniecznie chce kupić piłkarza, który w następnym sezonie powiększy ten dorobek.
Pytanie, czy Piątek spełni te oczekiwania. Sam piłkarz przyznawał w ostatniej rozmowie z nami, że jest gotowy na taki transfer. – Dziękuję Cracovii, że pomogła mi się wypromować – powiedział.
Przed rokiem do Serie A podążył z „Pasów” Paweł Jaroszyński, zostając graczem Chievo Werona. I coraz lepiej tam sobie radzi, znalazł się w orbicie zainteresowań Adama Nawałki. Z kolei Piątek znalazł się w szerokiej kadrze na mundial.