Czy także piłkarze będą mieli powody do świętowania? Grają z jednym z najlepszych zespołów wiosny. Lechia w tym roku wygrała cztery mecze ligowe i dwa zremisowała. Wiadomo, że w meczu nie zagra reprezentant Polski Jakub Wawrzyniak (kontuzja). Pod dużym znakiem zapytania stoi występ innego kadrowicza, Sebastiana Mili. Ponieważ po kontuzji jest inny lewy defensor, Nikola Leković, trener gdańszczan Jerzy Brzęczek rozważa ustawienie z trzema obrońcami. Być może grającego na prawej stronie defensywy Grzegorza Wojtkowiaka przestawi na lewą flankę. Skopiowałby tym samym system gry "Pasów", które wychodzą na każdy mecz z trójką w obronie.
- Siłą Lechii jest zespół - mówi szkoleniowiec Cracovii Robert Podoliński. - Mila, Wawrzyniak oraz Wojtkowiak to najlepsze wzmocnienia zimowe. Docierają do nas informacje o osłabieniach rywala, ale jeszcze nikt nie wygrał meczu, słysząc jedynie o kłopotach przeciwnika. Doceniamy ten zespół, przypomnę, że w tej rundzie stracił tylko jedną bramkę, i to z rzutu karnego. To świadczy o sile tej drużyny. Czy zaskakuje mnie postawa Lechii? Nie, zaskakiwała mnie w poprzedniej rundzie. Klub z takim budżetem, z takimi piłkarzami musi walczyć o wyższe cele.
W krakowskim zespole nie zagra Bartosz Kapustka, który musi pauzować jeden mecz za czerwoną kartkę, którą zobaczył w derbach z Wisłą. Na ile jego nieobecność może pokrzyżować szyki trenerowi?
- Jego brak to dla nas duży problem - mówi o młodym pomocniku Podoliński. Kapustka był ostatnio podstawowym zawodnikiem zespołu. - Coraz lepiej prezentuje się za to Armiche Ortega - mówi szkoleniowiec.
"Pasy" wygrały wiosną tylko jeden mecz, mają zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową. Czy szkoleniowiec nie myślał o zmianie taktyki i grze np. czwórką w obronie?
- Moja koncepcja jest niezmienna, musimy być elastyczni - mówi Podoliński. - Problem mamy z czym innym. Nie z ustawieniem, ale z aktywnością zawodników. W meczu z Wisłą, w sytuacjach, w których straciliśmy bramki, mieliśmy przewagę jednego zawodnika - i to nie wystarczyło. Na mecz z Lechią nie bierzemy pod uwagę rozwiązania z czterema obrońcami.
Nie należy oczekiwać wielkich zmian w meczowej "18". Zamiast Mateusza Cetnarskiego znajdzie się w kadrze Dariusz Zjawiński. - Uważam, że nie stoimy na straconej pozycji - mówi szkoleniowiec. - Mamy inny pomysł na ten mecz niż na derby.
Trudno teraz pominąć wątek Błękitnych Stargard Szczeciński, którzy robią furorę w Pucharze Polski. Wyeliminowali Cracovię, a ostatnio wygrali pierwszy mecz półfinałowy z Lechem Poznań (3:1). - Bardzo im kibicuję - mówi Podoliński. - W czwartek rozmawiałem z ich trenerem i serdecznie mu gratulowałem zwycięstwa. Ich wynik nie zmienia mojego podejścia do konfrontacji z tą drużyną. Nasza porażka jest katastrofą, tak traktujemy odpadnięcie z Pucharu Polski. Przecież to my teraz mogliśmy wygrać z Lechem...
Przypuszczalny skład Cracovii: Pilarz - Rymaniak, Sretenović, Polczak - Wdowiak, Covilo, Budziński, Dąbrowski, Marciniak - Jendrisek, Rakels.
Program 26. kolejki, sobota: Cracovia - Lechia Gdańsk (13), Śląsk Wrocław - Podbeskidzie Bielsko-Biała (15.30), GKS Bełchatów - Lech Poznań (18), Legia Warszawa - Piast Gliwice (20.30), poniedziałek: Korona Kielce - Górnik Łęczna (13), Górnik Zabrze - Ruch Chorzów (15.30), Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków (18), wtorek: Zawisza Bydgoszcz - Pogoń Szczecin (20.30).