https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Michał Probierz: Javi Hernandez jest dorosły, wie co robi

Jacek Żukowski
Michał Probierz (Cracovia)
Michał Probierz (Cracovia) Andrzej Banaś
Trener Cracovii Michał Probierz podsumowuje zgrupowanie zespołu w słoweńskiej Radenci.

- Zagraliście pięć spotkań sparingowych, z mocnymi rywalami jak NK Maribor, Dinamo Zagrzeb, Partizani Tirana. Jak prezentował się zespół na tle tych drużyn?

- Ważne, by konfrontować siły z takimi zespołami, bo wtedy widać, co musimy poprawić, nad czym musimy pracować. Pracy było bardzo dużo, zawodnicy wiedzą w jakich elementach mają jeszcze braki, ale nie da się wszystkiego zrobić naraz.

- Co pan sądzi o nowych zawodnikach? Jeszcze przed zgrupowaniem pozyskaliście pięciu piłkarzy, po to, by mieli czas na zgranie z resztą zespołu.

- Zawsze mam na takie pytanie jedną odpowiedź – zweryfikuje ich liga. Kiedyś skreślano Cecaricia, co było dla niego krzywdzące. Mam zawsze duży dystans do opinii. Czytam po ostatnich sparingach, że słabo wyglądamy, a po pierwszych była euforia. Śmieszy mnie to, bo wiem co robiliśmy na zgrupowaniu, w jakich składach graliśmy.

Wszyscy trenerzy Cracovii w erze Comarchu. Zdjęcia

- Nie upaja się pan zwycięstwem z Dinamem, czy Mariborem, tak jak pewnie nie rozpacza z powodu porażki z Piunikiem Erywań?

- Fajnie byłoby wygrać wszystkie mecze, ale chodzi też o to, że przy zmęczeniu widać lepiej formę zawodników. Wiemy, co musimy poprawić.

- Ważnym zadaniem dla pana było znalezienie jakiejś alternatywy za Airama Cabrerę, którego już nie macie. Udało się to?

- Braliśmy to pod uwagę, dlatego wzięliśmy Rafaela Lopesa i Rubio. Prowadziliśmy z nim rozmowy, ale nie uzależnialiśmy się od niego, by nie stanąć pod ścianą.

- Obaj wspomniani przez pana napastnicy na razie nie strzelili goli w sparingach, ale w lidze sobie poradzą?

- Mieli dobre momenty, ale trzeba jeszcze podszlifować wiele rzeczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

- Dokonał pan sprawdzianu młodzieży?

- Wszyscy mieli okazję się pokazać. Na tle wicemistrza Armenii, dobrego zespołu, choć my w Polsce się śmiejemy z tych krajów, uważając, że jesteśmy pępkiem piłkarskiego świata. Dla tych „dzieciaków” to była dobra lekcja, widać było, jakie mają braki.

- Mówił pan jeszcze przed wyjazdem, że jak jest spokojnie, to musi coś „walnąć”. I wywróżył pan aferę z Javim Hernandezem, którego zesłaliście do drugiej drużyny. Bardzo to panu krzyżuje szyki?

- To jest jego wybór, jest dorosły, wie, co robi. Nie mam zamiaru tego komentować.

- Jest szansa, że wróci do pierwszego zespołu, czy to już jest zamknięta sprawa?

- Jest zawodnikiem, który ma kontrakt, jest piłkarzem pierwszego zespołu, obecnie przesuniętym do drugiej drużyny i trudno mi powiedzieć, jak będzie. Na dzisiaj go nie ma. Zaskoczony jestem jego zachowaniem.

- Nie było wcześniej jakichś symptomów, że coś się może wydarzyć?

- Niby nie, ale w piłce niczego nie można być pewnym. Plus jest taki, że teraz mogliśmy zareagować poprzez różne ustawienie zespołu w sparingach.

- Wypadło wam ze składu dwóch najbardziej bramkostrzelnych zawodników – Cabrera zdobył 14 goli, Hernandez 10. To spory problem.

- To przeszłość, nie możemy tym żyć. Zaczynamy nowy sezon, nikt nie strzelił jeszcze ani jednej bramki.

- Pod względem zdrowotnym wszystko jest OK z piłkarzami?

- Mamy kilka drobnych urazów, ktoś nam wypadł, ale stawiamy go na nogi.

- Zakończyliście już gry sparingowe, czy przewiduje pan jeszcze jakiś sprawdzian?

- Jeszcze zobaczymy.

- Ma pan jeszcze sporo wątpliwości co do składu na pierwszy mecz eliminacji Ligi Europy?

- Tak, trener zawsze ma wątpliwości.

DAC ma fanatycznych kibiców

Cracovia. Tak kibicują fani rywala "Pasów" w eliminacjach Li...

Ostatni raz Cracovii w Lidze Europy. Oni zagrali ze Szkendij...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Będą zmiany, to pewne. Przypuszczalny skład Wisły Kraków na mecz ze Stalą Rzeszów

Będą zmiany, to pewne. Przypuszczalny skład Wisły Kraków na mecz ze Stalą Rzeszów

Tutaj Kraków jeździł kiedyś na wakacje! Zobaczcie te tłumy nad Rabą

Tutaj Kraków jeździł kiedyś na wakacje! Zobaczcie te tłumy nad Rabą

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska