Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Piłkarze Cracovii mają 11 dni, by dojść do siebie

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia przegrała z Piastem Gliwice 0:1
Cracovia przegrała z Piastem Gliwice 0:1 Anna Kaczmarz
Kibice oglądający mecz Cracovii z Piastem Gliwice (0:1) przecierali oczy ze zdumienia. Piłkarze „Pasów” zaprezentowali się słabo i prawie każdy z nich, z małymi wyjątkami, był jakiś nieswój.

Choroby dziesiątkują zespół Cracovii

Przed spotkaniem dochodziły informacje, że piłkarze zmagają się z wirusem. Kilku zabrakło: Michala Siplaka, Davida Jablonsky’ego, Otara Kaakabadze, Jewhena Konoplanki, a Florian Loshaj wszedł tylko na chwilę w końcówce meczu. Na pozostałych choroby musiały zostawić mocny ślad.
- Ci, którzy mieli choroby, mieli zapalenia oskrzeli – tłumaczy Tomasz Jasik, asystent trenera Jacka Zielińskiego, który prowadził zespół w meczu z Piastem. - Wszystkich przebadaliśmy, część była bardzo objawowych, a testy wychodziły negatywnie, część zawodników była pozytywna, choć nie miała objawów. Próbowaliśmy przez ten miniony tydzień odseparować, tych, których testy wychodziły pozytywnie. Nie mogliśmy dojść, w którym momencie to się rozprzestrzenia. To nam się ciągnie od meczu w Białymstoku i to już trzeci tydzień, w którym jeden-dwóch zawodników wypada, za chwilę wracają, a wypadają kolejni. Apogeum było przed spotkaniem z Pogonią, kiedy to w dniu meczu wypadli chłopcy, z wysoka gorączką. Skończyło się u większości zapaleniem oskrzeli, biorą antybiotyki. Jest to ciężka sytuacja dla nas. Codziennie robiliśmy testy, codziennie ktoś wyskakiwał, potem wracał, gdy nie miał objawów i miał wynik negatywny, to zaczynał trening. Jest to dla nas specyficzna sytuacja. Widzimy po chłopakach, że nawet nie mając temperatury, są osłabieni, kaszlą, mają katar. To było widać po niektórych zawodnikach, że nie byli sobą. Jest to problem, ale nie chcemy się tym zasłaniać, robiliśmy wszystko, by przygotować się w stu procentach do tego meczu i myślę, że zrobiliśmy wszystko, by ten mecz wygrać, ale nie udało się.

Jasik doszedł do siebie

Wydawało się, że to Michał Bartosz, drugi z asystentów Zielińskiego będzie prowadził zespół.

- Ja byłem pozytywny, bezobjawowy – tłumaczy Jasik. - Jak to przy covidzie. W środę wyszedł test, w czwartek robiłem test - był negatywny, podobnie w piątek i sobotę. Chcemy dbać o innych. Jeśli u kogoś wychodzi pozytywny wynik, to go odseparowujemy i patrzymy, czy coś się dzieje. Jeśli nie, to go badamy za dwa, trzy dni.

Sandecja, a potem Stal

Teraz „Pasy” mają 11 dni bez meczu w ekstraklasie. 1 kwietnia zagrają w Mielcu ze Stalą. W piątek o godz. 12 skonfrontują siły z Sandecją w Rącznej.
- Będziemy się starali zagrać – mówi Jasik. - Do środy zespół ma wolne, chodzi o to, by zawodnicy odpoczęli i zregenerowali siły. Kilku ma dojść, bo już coraz lepiej się czują i myślę, że sparing się odbędzie. Nawet jak ktoś wypadnie, to zrobimy wszystko, by zagrać, bo tym, którzy nie grali w ostatnich tygodniach chcemy dać więcej minut.
Być może pokaże się już Thiago, który dostał od lekarza zgodę na uczestniczenie w treningach, miał być nawet na ławce rezerwowych, ale też się rozchorował.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska