Zanim na dobre zaczął się mecz, a już goście stanęli przed szansą na zdobycie bramki. Filip Starzyński wszedł w posiadanie piłki 10 m przed krakowska bramka, ale strzelił niecelnie. W 12 min ręce same składały się do oklasków patrząca na akcję Dariusza Zjawińskiego. Wszedł odważnie między dwóch rywalki i wypalił z 25 m - piłka odbiła się od poprzeczki! Krakowianie starali się grac kombinacyjnie i po jednej z takich akcji nieznacznie pomylił się Damian Dąbrowski strzelając koło słupka. Groźna była sytuacja, gdy goście mieli rzut wolny z 25 m, ale Marek Zieńczuk nie trafił w bramkę.
W 43 min znowu Zjawiński był bliski szczęścia, po kapitalnej koronkowej akcji. Jednak piłkę po jego strzale pod poprzeczkę wypiąstkował Krzysztof Kamiński.
Na początku II połowy chorzowianie mieli rzut wolny - Filip Starzyński strzelił w środek bramki i Krzysztof Pilarz nie miał kłopotów z obroną. A jego vis a vis już tak, gdy przyszło bronić piłkę po uderzeniu Boubacara Dialiby - chorzowski bramkarz łapał ja na raty. Na kwadrans przed końcem strzelał Budziński i piłka po rykoszecie trafiła w boczna siatkę.
Po chwili “Pasy” prowadziły 1:0. Z rzutu wolnego zacentrował Budziński, a Adam Marciniak popisał się celną główką.
Cracovia - Ruch Chorzów 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Marciniak 78.
Sędziował: Szymon Marciniak (Warszawa). Żółta kartka: Dziwniel. Widzów: 6112.
Cracovia: Pilarz - Rymaniak, Żytko, Jaroszyński (81 Mrozik) - Deleu, Dąbrowski (69 Szeliga), Budziński, Marciniak, Dialiba - Rakels (75 Kita), Zjawiński.
Ruch: Kamiński - Konczkowski, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel - Tanczyk (64 Kowalski), Surma, Starzyński, Babiarz (84 Babiarz), Zieńczuk - Kuświk (71 Visnakovs).
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!