https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia skrzywdzona w meczu ze Śląskiem. Po co komu ten VAR? [WIDEO, ZDJĘCIA]

Tomasz Bochenek
Śląsk Wrocław - Cracovia
Śląsk Wrocław - Cracovia Tomasz Hołod
Faulu nie było, Sylwester Lusiusz nie dotknął Michała Chrapka. To najważniejszy fakt z meczu Śląsk Wrocław - Cracovia. Przegranego przez "Pasy" 1:2, po rzucie karnym w 89 minucie. Rzucie karnym, podyktowanym - uwaga: po weryfikacji wideo! - za faul Lusiusza na Chrapku.

To był ósmy (Puchar Polski też liczymy) mecz Cracovii pod wodzą Michała Probierza - i siódmy wariant personalny jej obrony. Do składu wskoczył Michał Helik, a Piotr Malarczyk wypadł z niego z hukiem, bo zabrakło go nawet na ławce.

„Pasy” zaczęły nerwowo i dość szybko oddały inicjatywę Śląskowi. Gospodarze, wobec braku najgroźniejszego ogniwa - król strzelców ekstraklasy Marcin Robak pauzował za kartki - mocno czuli się w atakach lewą flanką, gdzie brylował Djordje Cotra. W 19 min Serb wyłożył piłkę w polu karnym Igorsowi Tarasovsowi, ale ten posłał ją nad poprzeczkę.

W Cracovii w tym okresie na plusie był Sergei Zenjov. Gdy zabrał piłkę Mariuszowi Pawelcowi, przekazał ją Krzysztofowi Piątkowi - zapowiadało się to nieźle, ale napastnikowi strzał nie wyszedł (8 min). A zaraz po okazji Tarasovsa Zenjov (znów po błędzie Pawelca) uderzył tuż nad „okienkiem”.

Poziom meczu odzwierciedlał dokonania drużyn w tym sezonie - w dorobku miały tylko po jednym zwycięstwie. Ataki były rwane, niedokładne. I nawet pierwsza w tym spotkaniu szarża Łukasza Madeja nie zapowiadała kłopotów „Pasów”. Rzecz w tym, że Lennard Sowah wykazał się wyjątkową pasywnością i pomocnik Śląska zdołał wykonać dośrodkowanie. A jego adresat - mierzący 171 cm Arkadiusz Piech skoczył wyżej niż Helik, 193 cm. 1:0...

Po chwili kontuzji kolana nabawił się Szymon Drewniak, potrzebna była zmiana. Po czym, w ostatniej akcji I połowy, uderzyli krakowianie. Jaroslav Mihalik na prawym skrzydle ograł Cotrę, zacentrował, a Mateusz Wdowiak zdobył głową swoją pierwszą bramkę w sezonie. 1:1.

Po przerwie były głównie momenty, przerywające mdłą grę. A to strzał Michalika, a to uderzenie Cotry (oba obronione przez bramkarzy). Po „główce” Michała Chrapka Sandomierski przyjął piłkę na twarz. To musiało zaboleć. Golkiper Cracovii popisał się też w 79 min, znakomicie broniąc „główkę” Tarasovsa.

A potem w ekstraklasie zadebiutował Sylwester Lusiusz, niespełna 18-letni piłkarz Cracovii. No i ewidentnie szczęścia w ten wieczór nie miał.

Był w polu karnym, tuż przy linii "16", gdy próbował wybić piłkę sprzed nogi Chrapka. Młody gracz "Pasów" wykonał ruch nogą w kierunku kolana piłkarza Śląska, a ten upadł jak rażony piorunem. Zapis wideo pokazał, że do kontaktu nie doszło.

Decyzja sędziego Szymona Marciniaka: żółta kartka dla Lusiusza i rzut wolny. Nie został wykonany, bo w grę wkroczył VAR. Marciniak podbiegł do monitora, obejrzał nagranie wideo, które dla niego przygotowano. I podyktował rzut rzut karny.

Robert Pich go wykorzystał. Tak Cracovia przegrała mecz.

Juskowiak o tym, że VAR się sprawdził, bo był kontakt. Przecież to są jaja jakieś. pic.twitter.com/fbroHoTcxA

— Michał Majewski (@MajewskiMichal) 25 sierpnia 2017

ŚLĄSK WROCŁAW - CRACOVIA 2:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Piech 36, 1:1 Wdowiak 45+1, 2:1 Pich 89 karny.

Śląsk: Wrąbel - Jović, Celeban, Pawelec, Cotra - Srnić (74 Pich), Tarasovs - Madej, Chrapek, Mak - Piech.

Cracovia: Sandomierski - Wójcicki (65 Siplak), Helik, Dytiatjew, Sowah - Covilo, Drewniak (45 Hernandez) - Zenjov, Mihalik, Wdowiak (81 Lusiusz) - Piątek.

Sędziowali: Szymon Marciniak (Płock) oraz Paweł Sokolnicki (Nasielsk) i Bartosz Heinig (Gdańsk). Żółte kartki: Jović (75, faul) - Wdowiak (24, faul), Helik (78, faul), Lusiusz (86, faul), Siplak (87, niesportowe zachowanie). Widzów: 8967.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
anty craxa
Jak choćby w ubiegłym roku parę brameczek zaliczono Cracovii także niesłusznie to było ok ale tu trafił się błąd i lament i ujadanie. Ale jaki klub taka i oprawa.
k
kibic
może zajmie się tym komisja śedziowska.....na trzy mecze powinien być odstawiony
.... a symulant ukarany
s
sw. Mikolaj
Po tym wydarzeniu z karnym Marciniak wydawal pilkarzom Cracovii zolte kartki jak prezenty na swieta. Mam nadzieje ze PZPN anuluje te kartki bo byly wynikiem braku kompetencji i umiejetnosci sedziowskich Marciniaka.
I
I po co ten VAR ?
Aferzysci fryzjera drukowali mecze pod stolem a Marciniak drukuje mecze oficjalnie w obecnosci widzow calej Polski i kamer. Juz czas zeby zajal sie np. spawaniem albo malowaniem mieszkan bo sedziowanie mu wyraznie nie idzie.
k
komisja
Czy to ten sam MARCINIAK ktory nie uznal 2 bramek Cracovii w meczu z Lechia ??? Zwiazek sedziowski powinien blizej przyjzec sie temu panu.
K
Krzysztof
Sędzia Marciniak i jemu tylko przypisany VAR to nieporozumienie, już drugi raz krzywdzi Cracowię a ostatnio uznany przez niego rzekomy faul w końcówce meczu ze Śląskiem to kuriozum - inaczej gospodarze by nie wygrali. VAR w Niemczech a w Polsce to dwa inne swiaty, czy tak dalej musi byc, co na to dumny Pan Prezes Boniek?
t
tate
Wiec dlaczego Marciniak nie pokazal zoltej kartki Chrapkowi za symulowanie faulu chociaz nie bylo kontaktu ?
G
Gość
Komuś pewnie zależy na spadku Cracovii, stąd takie sędziowanie. Byle tylko dobyć Cracovię, a najłatwiej jest dobić zespół za pomocą "jedenastek", gdyż one są niemalże nie do obrony. Wynik jest do komisyjnej weryfikacji.
j
jan
sędzia popełnił karygodny błąd,Nie wiem co pokazali mu na monitorze ale w TV było widać że faulu nie było i jak chciał kogoś ukarać to powinien ukarać symulanta a tak to może być on ukarany.
Ł
Łowcaidiotow
Gdyby mama miała fiuta to by była ojcem...
ś
św.NH
Chcecie jaj to je macie, KOD zadomowił się w piłce mnożnej, Moniek jest jego autorem.
S
Sraxak
To było niebezpieczne zagranie. Nie doszlo do kontaktu z kolanem co prawda ale sedzia gwizdnal, bo stworzylo sie zagrozenie dla zdrowia. Gdyby noga doszla do kolana to bylby i karny i ciężka kontuzja. Konkluzja: cracovia musi sie uczyc grac bo 1 liga nadchodzi.
L
LOS
Takie rzeczy tylko moga sie dziac w Polsce.Jak mozna wysylac na mecz takiego sedziego.Caly mecz duzo nie widzial i popelnial mase bledow,zlych decyzji,albo zadnych,Ten karny to nawet pijany by widzial nie sedzia,chyba ze byl pijany.Nie bylo ani wolnego ,ani karnego.Jak sedzia moze widziec powtorke w telewizji czy tym war i cos takiego podjac ,to jest skandal na caly swiat.
P
Pipi
Jeśli burdel nie idzie to zmienia sie burdel mamę !!!!!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska