Cracovia - Pogoń Lwów (NAJLEPSZE ZDJĘCIA W INTERNECIE)
W drużynie “Pasów", której trzon stanowili piłkarze zespołu Młodej Ekstraklasy nie zabrakło m.in.: Pavlo Masaryka czy Marcina Krzywickiego.
Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem. Chyba najstarsi kibice Górnika, nie pamiętają kiedy trybuny tego stadionu zapełniły się w całości. Spotkanie historyczną klamrą spinało pierwszy historyczny mecz dwóch klubów, który przed 103 laty odbył się na krakowskim torze wyścigowym. Wtedy padł remis.
Zobacz także: Cracovia: tylko remis, ale straty mniejsze
Dzisiejszy mecz miał nie tylko promować Pogoń Lwów, ale też ją wspierać. - Władze Lwowa nam nie pomagają, ale też nie przeszkadzają. Sponsorują nas nas firmy PZU Ukraina oraz Śnieżka mamy też kilku mniejszych darczyńców - informował Czesław Zajdel, kierownik sekcji piłkarskiej Pogoni Lwów.
Była to kolejna już wizyta Pogoni w Polsce. Tym razem zostali zaproszeni przez władze Kopalni Soli w Wieliczce. - Najstarsze nieprzerwanie działające przedsiębiorstwo w naszym kraju, gości dwa najstarsze kluby - zaznaczał Kajetan d'Obyrn, prezes kopalni.
Podczas meczu można było m.in. kupić pamiątki Pogoni.
Pogoń obecnie gra w czwartej lidze ukraińskiej, Na piłkarską mapę powróciła w 2009 roku. Występują w niej Polacy oraz Ukraińcy. - Dominującym językiem w klubie jest polski. Awans wywalczyliśmy po roku funkcjonowania. Wizyta ma również pomóc szukać wsparcia na naszą działalność - przekonuje Marek Horban, prezes Pogoni.
Cracovia po 103 latach zagra z Pogonią Lwów
W klubie zapewniają, że myślą o przyszłości. - Prowadzimy grupy młodzieżowe. Trenuje w nich 23 dzieci z dwóch polskich szkół. W przyszłości chcielibyśmy, żeby to był trzon naszego zespołu - dodaje Czesław Zajdel.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Zabił syna ciosem w klatkę piersiową!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy