Dość szczęśliwie, po rzucie karnym podyktowanym za zagranie ręką.
Trener Jacek Zieliński trochę zmienił skład i od początku dał szansę gry Mateuszowi Wdowiakowi oraz Tomasowi Vestenicky'emu. Trzeba przyznać, że roszady wyszły gospodarzom na dobre. „Pasy” zaczęły z ogromnym animuszem i o mało co nie przyniosło im to powodzenia.
Po centrze z rzutu rożnego Miroslav Covilo główkował, Martin Polacek odbił piłkę, a dobijający Florin Bejan nie trafił w bramkę w 4 minucie. W rewanżu główkował Krzysztof Piątek, ale obronił Grzegorz Sandomierski. Nieźle prezentował się Vestenicky, ale za późno, albo wcale nie decydował się na strzały. Wdowiak dużo widział, nieźle rozgrywał, a Covilo chciał powtórzyć wyczyn z Gliwic i zdobyć bramkę głową, ale często uderzał niecelnie.
W 60 min strzelał Erik Jendrisek , a Adrian Rakowski zatrzymał piłkę ręką w polu karnym. Sędzia nie miał wątpliwości - „jedenastka”! Pewnym egzekutorem karnego był Mateusz Cetnarski. To jego 11. gol w tym sezonie. Goście byli coraz groźniejsi, w 82 min Luis Carlos trafił piłką w słupek. „Pasy” obroniły przewagę i mogły świętować wygraną.
Cracovia – Zagłębie Lubin 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Cetnarski 61 karny.
Cracovia: Sandomierski – Wójcicki (58 Deleu), Wołąkiewicz, Bejan, Jaroszyński – Wdowiak (65 Zjawiński), Covilo, Cetnarski (88 Dialiba), Kapustka, Jendrisek – Vestenicky.
Zagłębie: Polacek – Zbozień, Dąbrowski, Guldan, Cotra – Woźniak (86 Błąd), Rakowski (80 Papadopulos), Starzyński, Kubicki, Janoszka (63 Luis Carlos) – K. Piątek.
Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Żółte kartki: Jaroszyński - Rakowski. Widzów: 6708.