A tak rozpoczęli w niedzielę mecz mistrzowie Polski. Pierwsza akcja. Słaboń wjeżdża w tercję rywali, strzela, zostaje zablokowany, krążek przejmuje D. Laszkiewicz, wycofuje go na niebieską linię, do rozpoczynającego grę Dudasa. Mocny strzał i krążek między parkanami znalazł się w bramce. Czwarta minuta. Akcja pierwszej formacji. L. Laszkiewicz zagrywa do brata Daniela.
Ten uderza z czterech metrów pod poprzeczkę. Dziesiąta minuta. Cracovia w przewadze gra 20 sekund. Kłys prostopadle do Pasiuta. Mocne uderzenie i Kosowski bezradny. Piętnasta minuta. Dulęba zagrywa do kompletnie niepilnowanego Musiala. Ten spokojnie przymierzył. Atomowe uderzenie i bramkarz JKH ponownie kapituluje. Z powodu urazu arbitra pierwsza tercja skończyła się w 17 minucie. Wznowienie po przerwie. "Pasy" w podwójnej przewadze. Błyskawiczne rozegranie zamka. I celny strzał D. Laszkiewcza.
Gospodarze strzelili pierwszą bramkę w 25 minucie, kiedy to Kowalówka zaskoczył kompletnie zasłoniętego Radziszewskiego. Jednak miejscowi nie mogąc sobie poradzić z krakowianami czesto faulowali. A wczoraj, chociaż wcześniej nie była to mocna strona hokeistów Rudolfa Rohaczka, to bezwzględnie wykorzystywali gry w przewagach. Tak padły trzy kolejne bramki, a przy okazji odblokował się Drzewiecki, który dawno już nie zdobył gola (często asystował). Druga tercja też trwała krócej, wobec uszkodzenia pleksy.
Po wznowieniu, po 15-minutowej przerwie, krakowianie grali rozkojarzeni. Kowalówka objechał bramkę i pokonał Radziszewskiego. Gospodarze zaczęli sobie poczynać coraz odważniej, ale tylko chwilę. Wszystko wróciło do normy za sprawą bramek Łopuskiego i Witowskiego. A dwucyfrówka stała się faktem. Honor miejscowych uratował eks-krakowianin Kowalówka, zdobywając swojego trzeciego gola.
JKH Jastrzębie - Comarch-Cracovia 3:10 (0:5, 2:3, 1:2)
Bramki: 0:1 Dudas (D. Laszkiewicz, L. Laszkiewicz) 0.44, 0:2 D. Laszkiewicz (L. Laszkiewicz, Słaboń) 3.42, 0:3 Pasiut (Kłys) 9.31, 0:4 Musial (Dulęba, Łopuski) 14.14, 0:5 D. Laszkiewicz (Słaboń, Bondarevs) 16:36, 1:5 S. Kowalówka (Dąbkowski) 24:17, 1:6 Dudas (Dulęba, L. Laszkiewicz) 30:36, 1:7 Drzewiecki (Piotrowski, Pasiut) 32:00, 1:8 Drzewiecki 34:49, 2:8 S. Kowalówka 39:26, 2:9 Łopuski (Piotrowski, Kłys) 46:29, 2:10 Witowski (Biela, Piotrowski) 52:01, 3:10 Kowalówka (Wolf) 59:22.
Widzów: 700.
Sędziowali: W. Kupiec oraz G. Cudek i M. Pilarski (Oświęcim). Kary: 18 i 12 minut.
JKH: Kosowski - Wolf, Bryk, Lipina, Zdenek, Zdrahal - Piekarski, Dąbkowski, Urbanowicz, Kowalówka, Radwan - Górny, Pastryk, Kulas, Kiełbasa, Kąkol. Trener: Wojciech Matczak.
Comarch-Cracovia: Radziszewski - Csorich, Wajda, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Dudas, Dulęba, Radwański, Musial, Łopuski - Noworyta, Kłys, Piotrowski, Pasiut, Drzewiecki - Guzik, Bondarevs, Biela, Rutkowski, Witowski. Trener: Rudolf Rohaczek.