Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cyfrowy projektor "uratuje" kino Pieniny w Szczawnicy

Tomasz Mateusiak
Budynek kina "Pieniny" na razie jest zamknięty. Do kiedy?
Budynek kina "Pieniny" na razie jest zamknięty. Do kiedy? Stanisław zachwieja
Najbliższe miesiące zdecydują o być albo nie być kina "Pieniny" w Szczawnicy. Sala filmowa w uzdrowisku jest zamknięta od kilku tygodni. Wszystko dlatego, że filmy można wyświetlać tam tylko na starym, wręcz zabytkowym już projektorze, a na takie urządzenie rzadko powstają już nowe produkcje. Dyrekcja kina chce więc kupić nowy projektor, ale na taki zakup będzie ją stać, gdy dostanie dofinansowanie.

Ostatnie filmy w tym roku kino "Pieniny" wyświetliło 10 października. Były to bajka "Królewna Śnieżka", dokument "Sugar Man" i thriller "Hipnotyzer". Wszystkie te dzieła łączyło jedno... Na widowni zobaczyło je góra pięć osób, a ich ogólnopolskie premiery odbyły się 12 miesięcy wcześniej.

- A co innego mieliśmy wyświetlać - wzrusza ramionami Piotr Gąsienica, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Szczawnicy, które prowadzi kino. - Dysponujemy tylko starym, 40-letnim projektorem analogowym. W obecnych czasach wychodzi na niego już naprawdę mało filmów i zapewniam pana, że nie są to tzw. megaprodukcje, na które przychodzi najwięcej widzów.
Dyrektor Gąsienica dodaje, że obecnie w Polsce dystrybutorzy filmowi w 90 proc. przypadków produkują już filmy tylko w technice cyfrowej. Gdy trafi się obraz na zwykłej taśmie, kopii w ten sposób dystrybuowanych jest zaledwie 3-4 na całą Polskę! Zanim film trafi do Szczawnicy, często mija rok od jego premiery.

MOK doszedł więc do wniosku, że drogi dla kina "Pieniny" są dwie: albo zostanie zakupiony do Szczawnicy projektor cyfrowy, albo kino zostanie zamknięte na zawsze. Dyrekcji nie stać bowiem na utrzymywanie kina (z dwoma pracownikami), na organizowanie seansów, na które przychodzi maksymalnie 10 osób (taka była średnia frekwencja w 2012 roku).

Zakup projektora tani jednak nie jest. Nowoczesne urządzenie kosztuje ok. 400 tys. złotych. Dyrekcja, nawet przy obiecanej pomocy miasta, ma połowę tej kwoty. W październiku Gąsienica po raz drugi złożył wniosek o dofinansowanie do Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF). Instytucja ta od 3 lat prowadzi program cyfryzacji kin i pomaga małym ośrodkom w zakupie projektorów, dając na to nawet 50 proc. potrzebnej sumy. Pierwszy raz kino "Pieniny" grantu nie dostało. - O tym, czy wniosek ze Szczawnicy zostanie zaakceptowany, będzie wiadomo w marcu przyszłego roku - mówi Paulina Bez z biura prasowego PISF.- Najpierw nasza komisja musi sprawdzić jak dużą, potencjalną, widownię ma kino i czy w okolicy nie działa już ośrodek, który otrzymał dotacje. Co roku wspomagamy około 40 kin - dodaje.

- Liczymy, że tym razem znajdziemy się w gronie obdarowanych - mówi Piotr Gąsienica. - Jeśli jednak tak się nie stanie, to mamy przygotowany drugi wariant. Wiem o ofercie sprzedaży prawie nowego projektora za 200 tys. zł. O szczegółach na razie nie chcę mówić, by nie zapeszyć.

***

Zdaniem mieszkańców Pienin kino trzeba...

Dawid Malinowski, student ze Szczawnicy:
Kino oczywiście trzeba uratować. Zawsze to lepiej pójść na film we własnym mieście, niż jechać na seans do Nowego Targu (38 km), Nowego Sącza (54 km) czy Krakowa (113 km). Liczę, że dyrekcji MOK-u uda się znaleźć pieniądze na nowy projektor.

Wiesława Zachwieja, emerytka ze Szczawnicy:

Kino trzeba uratować, bo było u nas od kiedy pamiętam. Już w młodości chodziliśmy tam na filmy. Zresztą skoro budynek kina został w ostatnich latach gruntownie wyremontowany, to myślę, że nowy projektor będzie kulminacją tych prac.

Janusz Szczepaniak, przedsiębiorca:

Także według mnie kino trzeba uratować, bo przecież co to za miasto bez kina? Ostatnio Szczawnica mocno się rozbudowuje i upiększa, więc nie możemy dopuścić do utraty takiego obiektu jak kino. Z niego korzystają nie tylko miejscowi, ale i turyści.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska