https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czarna lista pracodawców z każdym dniem dłuższa

Magdalena Balicka
Czarna lista pracodawców z Chrzanowa i Olkusza piętnuje tych, którzy nie szanują pracowników. Pracodawcy grożą sądem za wpisy. Niektórzy twierdzą, że znaleźli się na niej niezasłużenie.

Na portalu społecznościowym Facebook stworzono Czarną Listą Pracodawców. W Małopolsce zachodniej swymi doświadczeniami z pracy dzielą się na razie mieszkańcy Chrzanowa i Olkusza. Strona zgromadziła łącznie już prawie 7 tysięcy sympatyków. Na bieżąco ostrzegają się przed przedsiębiorcami i firmami z okolicy, które lepiej omijać szerokim łukiem. Lista pracodawców oskarżanych o złe praktyki jest długa. Zainteresowali się nią już inspektorzy z Państwowej Inspekcji Pracy.

Pogróżki od "szefów"
Lokalna "czarna lista" codziennie powiększa się o kilkanaście nowych donosów. W Chrzanowie prowadzi ją kilku młodych mężczyzn, którzy wolą pozostać anonimowi. W rozmowie z dziennikarzami "Gazety Krakowskiej" przyznają, że po publikacji niektórych wpisów otrzymali maile z poważnymi ostrzeżeniami. - Straszą nas, że pójdą do sądu czy na policję - wyznaje administrator "Czarnej listy pracodawców z Chrzanowa". Nie przestraszył się jednak i zamierza nadal gromadzić materiał. Jak zapewnia, publikuje tylko sprawdzone wpisy i maile.

- Chrzanów to niewielkie miasto, więc informacje, które otrzymujemy, w większości przypadków potwierdzają nasze doświadczenia lub przyjaciół - zaznacza. Zdaje sobie sprawę, że jego strona może jednak być pożywką dla konkurencji, by ją oczernić.

- Jak dotąd komentarze innych osób pod danym postem potwierdzają jednak prawdziwość oskarżeń - zaznacza administrator. Sam niejednokrotnie padł ofiarą nieuczciwych przełożonych.

Ostre komentarze
Wyznaje, że nikt jeszcze nie wspomniał o firmie, która zalazła mu za skórę. - Korci mnie jednak, by samemu rozwinąć ten wątek - mówi. Na chrzanowskiej czarnej liście najwięcej negatywnych komentarzy zebrał m.in.mężczyzna, który w Galerii Max prowadzi dwa sklepy odzieżowe. Internauci oskarżają go o głodowe pensje.

"Stawki żenująco niskie, brak umów na cały etat (...) pracuje się nawet po 200 godzin. Szkoła w weekend, szefa to nie obchodzi. Inwentaryzacje co trzy miesiące, za braki płacą pracownicy. Zawsze wychodzi do zapłaty wysoka kwota, często nie wiadomo jakim cudem zniknęło aż tyle ubrań (...) Nie istnieje dla tego pracodawcy coś takiego jak wolne w święta (...) ani nadgodziny. Mnóstwo wymagań pod ciągłą obserwacją kamer!".

Pod wpisem z 2 lutego pojawiło się 27 komentarzy potwierdzających słowa anonima i 108 "polubień" świadczących o poparciu jego słów. Sam zainteresowany nie chce odnieść się do zarzutów. Za pośrednictwem kierowniczki swego sklepu poinformował, że zostawia sprawę bez komentarza.

Broni się za to mężczyzna prowadzący w Olkuszu sklep "Świat dziecka". Internauci oskarżają go, że nie szanuje pracownic, nie zatrudnił nikogo na umowę o pracę. "W sklepie tragiczne warunki, brak łazienki, bardzo zimno i wszystkie rzeczy są przesiąknięte stęchlizną". - Ten wpis jest dziełem pracownicy, którą dyscyplinarnie zwolniłem z pracy, bo była arogancka i nie wywiązywała się z poleceń - tłumaczy mężczyzna. Wyczerpującą obronę zamieścił pod postem na Facebooku. Czuje się niesłusznie oczerniony. Ania Kupczyk z Chrzanowa, która śledzi "czarną listę" traktuje ją jako przestrogę.

- Na pewno szukając pracy będę omijać firmy ze złą reputacją - zaznacza.

Z Anną Majerek, rzeczniczką Okręgowej Inspekcji Pracy w Krakowie
Śledzi Pani "czarne listy pracodawców" z Małopolski?
Tak, na bieżąco. Takie strony pojawiły się już w większości miast. Niestety osoby, które wrzucają posty na Facebooka, są anonimowe. Inspekcja musi reagować na informację o naruszeniach prawa pracy, ale trzeba pamiętać, że takie posty można zamieścić i za kilka sekund usunąć. Już pojawiają się prośby o usunięcie niektórych, bo ktoś chce wycofać postawione zarzuty. Między innymi dlatego PIP nie rozpatruje anonimów. Jeśli chcemy złożyć skargę do PIP, możemy y osobiście, pocztą lub e-mailem na adres: [email protected].

Internauci liczą, że dla inspektorów taki publiczny wpis wystarczy, by podjąć kontrolę danego przedsiębiorcy...
By ją podjąć, musi wpłynąć podpisana skarga. Powinna zawierać imię, nazwisko i adres korespondencyjny osoby składającej skargę. Dane te pozostają do wiadomości inspektora pracy.

Zatem tych postów z Facebooka nie bierzecie w ogóle na poważnie?
Jeśli na daną firmę będzie wiele negatywnych wpisów z konkretnymi oskarżeniami nie wykluczamy kontroli. Tymczasem "czarna lista" jest świetnym społecznym działaniem ostrzegawczym.

Roz. Magdalena Balicka

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Denzel
Tam to chamówa. Zostały w większości niedobitki. Ale Paulinka i Kanibuła Marcwel to już szczyt
G
Gość
BOGDAN PYTEL i JOANNA KNOLL PYTEL, maja za soba kilka firm na terenie całej Polski, Zielona góra,Poznań, Luboń,Swarzędz, Warszawa. ona urodzina w mieście Nysa, On karany, siedział w więzieniu, oboje potrafią grać biznesmenów i miłych ludzi w konsekwencji wyłudzaja poeniądze poprzez zakładanie z ludżmi, nowymi "przyjaciółmi" spólek, jak juz firma zaczyna działać nie wypłacają pieniędzy pracownikom, wspólnik jest oszukiwany i odsuwany na dalszy plan, zlecenia nie sa fakturowane od wielu lat, lub wystawiane sa fikcyjne faktury za które nie jest odprowadzany podatek, Bogdan Pytel nie rozlicza się z Zusem i Urzędem Podatkowym od kilkudziesięciu lat, zmieniając miejsca zamieszkania powtarzany jest ten sam schemat działania, działaja nawet w kościołach udając biznesmenów. Udzło im sie zalozyc fundację i kolejną firmę Perfekt-Piaseczno i Bogdan Pytel BRAND obecnie zamieszkuja w Piasecznie, firmy są zarejestrowane w Warszawie i Piasecznie.
y
yyy
Jeśli wszystko jest w porządku, to jak przyjdzie kontrola, to spisze, że wszystko w porządku. Jeśli wyjdzie na jaw, że masz nieprawidłowe oświetlenie w miejscu pracy to do kogo masz o to pretensje? Do wszystkich poza sobą?
O
Ola
Jestem byłym pracownikiem, to co tam się dzieje to koszmar a nie praca - właścicielka hotelu nie płaci za prace ludziom, zwłaszcza tym co odchodzą (po dniach pełnych awantur, krzyków i pomówień o pierdoły z jej strony) nie zostaje Ci wypłacone wynagrodzenie za ostatni miesiąc. A w każdej wypłacie brakuje 100-300 zł, to nie jest historia jednej osoby a WSZYSTKICH pracowników tego hotelu. Właścicielka nie szanuje niczyjej pracy, choćbyś stał na głowie i robił wszystko na 100% to będzie Cie męczyć żebyś robił to w połowe czasu i zawsze jest według niej źle zrobione. Od takich ludzi trzeba się trzymać z daleka. Na pewno znajdziesz lepszą pracę gdziekolwiek indziej, tutaj czeka Cię tylko mobbing i rozczarowanie...
R
Rysiek
Z naszego rejonu dużo osób jeździ tam do pracy. Nie narzekajcie. Tam to patologia społeczna. Kilkadziesiąt osób scisnietych w piętrowym baraku. Chlanie co drugi dzień. Praca po kilkanaście godzin.
R
Rysiek
Z naszego rejonu dużo osób jeździ tam do pracy. Nie narzekajcie. Tam to patologia społeczna. Kilkadziesiąt osób scisnietych w piętrowym baraku. Chlanie co drugi dzień. Praca po kilkanaście godzin.
R
Rysiek
Z naszego rejonu dużo osób jeździ tam do pracy. Nie narzekajcie. Tam to patologia społeczna. Kilkadziesiąt osób scisnietych w piętrowym baraku. Chlanie co drugi dzień. Praca po kilkanaście godzin.
M
Maniek Sinobrody
Witam! Zgłaszam firmę MBM Electronics przy ulicy Żabiniec w Krakowie. Szukają darmowych rak do roboty pod pretekstem testowania umiejętności i kompetencji przyszłego pracownika!!! Uważajcie na te firmę! Nie dają żadnej umowy na okres próbny.
O
Oszukany
Galton Szymon Benda to najgorsza praca z jaką się spotkałem. Miałem kłamać właścicielom mieszkań że mam klientów a jak ucieklem od tego chłamu to uznali że mam im płacić za szkolenie 3000zł ..... W ramach szkolenia dostałem 2 kartki ściągnięte z Internetu. .. trzymać się zdala! !!
c
czytelnik
Popieram wszystkich ludzi co piszą prawdę o firmach oraz pracodawcach co żerują na ludziach,by osiągnąć korzyść kosztem omijania kodeksu pracy.
Co do PIP,to napiszę,to instytucja, która nadaje się tylko do skasowania.(na nich przydałby się......?)
Biorą duża klasę a ch..........ja robią.
Składając skargę na pracodawcę,to musisz czekać aż 30 dni,by ruszyli swoje " tłuste dupska" oraz informują, o swoim przyjściu na kontrole,to kur.....dopiero pier..... parodia z utopią.
Dzięki czarnej liście będzie się mieć jasność,że nie warto pukać do drzwi takiej firmy.
Pozdrawia.
N
Natalia
A jeśli Administrator Czarnej Listy usunie posty ludzi wytykające publikowanie bezpodstawnych oszczerstw? Administrator "Czarnej Listy Pracodawców Trójmiasto" tak właśnie robi. Blokuje takiej osobie możliwość dodawania komentarzy, ilość polubień strony wzrasta, krytyki brak! Obawiam się, że wielu z nas chcąc walczyć z nieuczciwymi pracodawcami, dało się oszukać po raz kolejny.
d
darek
Również polecam ta czarna liste wszystko w jednym miejscu
wiecej.info/pracodawcyczarnalisty/
o
oszukana hania
Jak ktoś szuka wszystkich oszustów w jednym miejscu to polecam to:
wiecej.info/pracodawcyczarnalisty/

Zebrani wszyscy pracodawcy, którzy mieli ostatnio złe opinie w internecie
Podzielone województwami w PDFie

Nie wtopcie jak ja :/
a
anonimous
jestem za , można ocenić czy komentarze co do zakładów pracy są prawdziwe czy nie na podstawie ilości pozytywnych i negatywnych komentarzy . Jeśli większość wypowie się negatywnie to widocznie coś w tym jest , a jeżeli to będą jednostkowe negatywne opinie nie musi to być prawdą . wszystko zależy od ilości opinii.
M
Miś
No i widzę że takich pracowników jak ty lepiej nie zatrudniać , trzeba ci jakiegoś psychologa by zmienił twą złość w coś pozytywnego i po tym możesz szukać zajęcia
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska