Zamiana kładki na przejście podziemne przy stacji w Olkuszu będzie niewypałem? Pół miasta będzie musiało chodzić na stację okrężną drogą

Trwają prace przy wielkiej przebudowie stacji kolejowej w Olkuszu. Inwestycja warta około 110 milionów złotych obejmuje między innymi: nowe perony, przejście podziemne z windą dla osób z niepełnosprawnościami, przebudowę pięciu torów oraz sieci trakcyjnej a także modernizację urządzeń telekomunikacyjnych i energetycznych oraz sterowania ruchem.

Realizacja inwestycji zapewni znacznie większy komfort korzystającym ze stacji pasażerom. Zarówno wyburzona już kładka jak i rozbierane perony były bowiem w opłakanym stanie. Niestety w ramach prac nie przewidziano połączenia stacji z południową częścią miasta.

Oznacza to, że mieszkańcy tej części miasta będą musieli nadłożyć drogi, aby dostać się na przystanek kolejowy. Przykładowo, z ulicy Kolejowej, która położona jest około 40 metrów od stacji trzeba będzie przejść… około kilometr.

- Od kilku lat mieszkańcy osiedli Czarna Góra, Pakuska i Młodych mają utrudniony dostęp do stacji kolejowej w Olkuszu. Związane jest to z likwidacją mostku nad rzeką Babą i schodów prowadzących z kładki na peron numer jeden. Szansą na zmianę był projekt przebudowy stacji kolejowej. Niestety w ramach projektu nie przewidziano przejścia dla pieszych od południowej strony – zwrócił uwagę w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Wojciech Ozdoba.

Samorządowiec zwrócił się z wnioskiem o odbudowę schodów, które prowadziły z kładki koło Skwerku na peron numer jeden do Polskich Kolei Państwowych. O takie samo rozwiązanie w interpelacji do Ministra Infrastruktury zwrócił się Poseł na Sejm RP Łukasz Kmita.

- Połączenie wspomnianej kładki pieszo-rowerowej i peronu za pomocą dodatkowych schodów i windy wydaje się niezwykle ważne, gdyż zwiększy atrakcyjność podróży pociągami dla mieszkańców osiedla Czarna Góra i osiedla Młodych, którzy chcieliby pieszo dotrzeć w rejon dworca ze swoich osiedli – zaznaczył Poseł na Sejm RP Łukasz Kmita.

Alternatywą dla połączenia peronu z istniejącą kładką mogłoby być odtworzenie zamkniętego dwa lata temu „mostku” nad rzeką Babą. Ten został zamknięty ze względu na fatalny stan techniczny.

Trwające prace mają dobiec końca najpóźniej do końca przyszłego roku. Jak zapewniła rzeczniczka prasowa PKP PLK S.A. roboty nie wpłyną na rozkład jazdy pociągów. Warto dodać, że chwilowo wejście na perony od strony budynku dworca jest niemożliwe. Przejście zasłania metalowe ogrodzenie. Pasażerowie kolei mogą się za to dostać na przystanek od strony znajdującego się kilkadziesiąt metrów dalej placu manewrowego. Wybierając się tam warto zachować ostrożność. Aby dostać się na peron trzeba przekroczyć Linię Hutniczą Szerokotorową.