Czas na kobiety! Festiwal PROGRESSteron już w marcu

inf. pras.

27 lutego 2013, 10:39

Już w marcu i kwietniu spotkamy się na 27. Ogólnopolskim Festiwalu Rozwoju Osobistego Kobiet PROGRESSteron. Organizatorzy zapraszają na kilkaset warsztatów i wykładów oraz imprezy towarzyszące. Przyjdź po radość, kontakt i twórczy odpoczynek.

Celem festiwalu jest inspirowanie i wspieranie kobiet w rozwoju osobistym i zawodowym. Chcemy pokazać uczestniczkom Festiwalu bogactwo możliwości, a dzięki ewaluacji zajęć także pomóc im w dokonywaniu wyboru z coraz bogatszej rynkowej oferty. Zapraszamy wszystkie kobiety, które poszukują drogi do siebie i sposobu na to, aby świadomie tworzyć swoje życie, wzrastając i dojrzewając.

PROGRESSteron odbywa się w dwóch odsłonach:

PROGRESSteron Inspiracje: Kraków 15-17 marca oraz 22-24 marca 2013
warsztaty rozwojowe (psychoedukacja, działanie, samoobrona, praca z ciałem, praca z głosem, taniec, plastyka, muzyka, twórczość, edukacja, wychowanie, zdrowie, wizerunek) w module 1,5 lub 3 godzinnym, których celem jest zapoznanie z konkretną metodą oraz inspiracja do dalszego rozwoju.

PROGRESSteron Relacje: Kraków 6-7 kwietnia 2013
pogłębione warsztaty psychoedukacyjne, w module 1 lub 2 dniowym (min. 6 godzin). Ich celem jest poszerzanie świadomości i zdobywanie umiejętności osobistych, wzbogacających nasze życie i związki z innymi ludźmi.

Program, informacje, rezerwacje, harmonogram znajdziemy na stronie:
www.dojrzewalnia.pl

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

zdruzgotany01.03.2013 09:46:14

Niech się faktycznie kobiety rozwijają i dbają o swój wizerunek, może dadzą przykład tym, które dbają o to, aby zniszczyć życie swoim byłym mężom, żądając od nich alimentów przekraczających o wiele ich dochody(bezrobocie, niskie płace, bieda), bez drgnięcia powieki niszczą życie ojca swego dziecka, który regularnie płaci alimenty, wcale nie najniższe. Sądy Rodzinne(jednoosobowe) na posiedzeniach niejawnych podejmują kuriozalne postanowienia o których nawet nie zawiadamiają pozwanych(tam też sędzia-kobieta) i wysyłany jest KOMORNIK do egzekucji. To straszne. W jakim państwie żyjemy, gdzie tu ELEMENTARNA SPRAWIEDLIWOŚĆ, żeby osoba, która biedy nie cierpi, skazywała byłego męża na taką udrękę, poniżenie, tłumaczenie się publiczne z własnej biedy. Po zakończeniu tego kuriozum trzeba będzie pokazać to prasie, bo z tym pogodzić się nie można.A gdzie godność kobiety? Mówcie Panie o tym, może to dotrze do tych, które nie wiedzą co znaczy to słowo i kopanie leżącego to ich specjalność.