- Proszę popatrzeć na to łóżko: nie ma porządnego materaca, właściwego oparcia ani wygodnej poręczy. Taka osoba jak ja, by się przewrócić, obrócić albo podnieść, musi się czegoś trzymać lub o coś oprzeć. Nie mam szans, więc za każdym razem muszę wołać pielęgniarkę, by mnie podniosła, przewróciła bądź zmieniła pozycję łóżka. Tragedia! - rozkłada ręce Teresa Bujakiewicz.
Brak nowoczesnych, regulowanych łóżek to niejedyny problem większości placówek, gdzie leczone są osoby starsze. W najbliższą niedzielę Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy po raz pierwszy zagra również dla seniorów.
Dlatego oni sami też dołączają do akcji: jedną z najstarszych wolontariuszek WOŚP będzie 92-letnia Matylda Kozoriz, pacjentka Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Krakowie. - Poruszam się na wózku, więc dam radę pozbierać pieniądze do puszki - uśmiecha sę emerytka. Nie lubi narzekać. Przebywa w lecznicy prawie rok. - W marcu serce mnie zaczęło boleć, trafiłam do szpitala im. Dietla. A tam się okazało, że już nie mogę samodzielnie chodzić. Mieszkałam na trzecim piętrze bez windy, więc skierowano mnie do zakładu. Co jest najtrudniejsze w starości? Że z każdym dniem człowiek robi się coraz bardziej niedołężny - kwituje.
Takim pacjentom potrzebna jest kompleksowa opieka geriatryczna - a potrzeby w geriatrii są olbrzymie. Brakuje wszystkiego: sprzętu rehabilitacyjnego, regulowanych łóżek, materaców przeciwodleżynowych, a także lekarzy specjalizujących się w leczeniu osób starszych i oddziałów geriatrycznych. Jedynie pacjentów jest pod dostatkiem. W Polsce jest ponad 5 mln osób powyżej 65 lat. To ok. 12-13 proc. populacji. Prawie 1,5 miliona z nich przekroczyło już 80. rok życia. - I będzie ich z każdym rokiem więcej - podkreśla dr Krzysztof Czarnobilski, ordynator oddziału chorób wewnętrznych i geriatrii w krakowskim szpitalu MSW.
Jak teraz wygląda leczenie seniora? - Beznadziejnie - zgodnie twierdzą lekarze.
- Starszą osobę boli serce, nerki, żołądek, ma nadciśnienie i żylaki, więc we własnym zakresie szuka pomocy u kardiologa, endokrynologa, nefrologa itd. - tłumaczy Dariusz Rawicz, wicedyrektor ds. lecznictwa w krakowskim ZOL-u. - Każdy specjalista wypisze swoje recepty, w efekcie dzienna dawka leków pacjenta to nawet 50-60 tabletek. Tak nie może być. Po to jest potrzebny geriatra, który ma kompleksową wiedzę i pomoże schorowanemu pacjentowi prawidłowo ograniczyć liczbę leków - zaznacza dr Rawicz.
Kłopot w tym, że geriatrów brakuje. W całym kraju jest ich zaledwie 270, w tym w Małopolsce - kilkudziesięciu. To kropla w morzu potrzeb.
Żeby seniorzy rzadziej trafiali do szpitali, byli samodzielni i w miarę aktywni, niezbędna jest regularna opieka, obejmująca badania słuchu, wzroku, sprawności samoobsługowej i fizycznej. - Tylko co mi z diagnozy zaćmy, jeśli na zabieg czekam już rok? Podobnie z endoprotezą. Mam termin w 2015 r. - żali się pani Paulina, pacjentka ze szpitala MSW.
Dlatego lekarze apelują do Narodowego Funduszu Zdrowia o lepszą wycenę procedur geriatrycznych. - Leczenie 70-letniego pacjenta z zapaleniem płuc jest o wiele trudniejsze i droższe niż 40-latka, ale NFZ nam płaci tyle samo - wyjaśnia Krzysztof Czarnobilski. - U osoby starszej zapalenie płuc czy banalna infekcja mogą spowodować niewydolność nerek, krążenia, zaburzenia przewodu pokarmowego. Po kilku dniach leżenia pacjent już jest unieruchomiony, więc trzeba zaangażować rehabilitanta. A to kolejne koszty - wylicza dr Czarnobilski.
Dariusz Rawicz marzy też o tym, by wszyscy jego pacjenci mogli leżeć na wygodnych łóżkach z regulowaną wysokością i możliwością zmiany położenia głowy i nóg, oraz na materacach zabezpieczających przed odleżynami. Na razie jednak kładzie na nie tylko najciężej chorych pacjentów. - Brakuje nowych łóżek. Nie mamy pieniędzy, by wyposażyć wszystkie oddziały w nowoczesny sprzęt - podkreśla.
Koszt nowoczesnego łóżka to 10-30 tys. zł, materaca - od 600 zł. To zbyt drogo dla szpitali. - Dlatego na 42-łóżkowym oddziale mamy tylko kilka materaców przeciwodleżynowych - zdradza dr Czarnobilski.
Czy jest szansa, że osoby starsze będą miały lepszą opiekę? Jolanta Pulchna, rzeczniczka małopolskiego NFZ, twierdzi, że zwiększenie finansowania świadczeń na rzecz seniorów to jeden z priorytetów NFZ. Na opiekę nad osobami starszymi w zakresie chorób wewnętrznych, geriatrii, chirurgii naczyniowej, reumatologii, ortopedii i zabiegów leczenia zaćmy małopolski NFZ przeznacza na ten rok 735 mln zł i jest to o 51 mln zł więcej niż w roku ubiegłym. Kolejny cel: zwiększenie liczby oddziałów geriatrycznych. W Małopolsce jest 136 łóżek dla seniorów. Nie zaspokaja to wszystkich potrzeb.
- Namawiamy do tworzenia takich oddziałów szpitale w Dąbrowie Tarnowskiej i Miechowie. Na razie jednak bez skutku - mówi Pulchna.
Za zebrane pieniądze podczas finału WOŚP zakupione zostaną:
- łóżka o regulowanej wysokości z zabezpieczeniami
- materace przeciwodleżynowe
- statywy mobilne do kroplówek
- ssaki elektryczne i akumulatorowe
- pompy infuzyjne
- pompy żywieniowe
- sprzęt rehabilitacyjny typu rotory kończyn dolnych i górnych, tory do nauki chodzenia i rowery treningowe