https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czas zacząć solidnie leczyć seniorów

Anna Górska
Oddział geriatrii w szpitalu MSWiA w Krakowie
Oddział geriatrii w szpitalu MSWiA w Krakowie fot. Anna Kaczmarz
Teresa Bujakiewicz (77 l.) z Krakowa trafiła na oddział chorób wewnętrznych i geriatrii w szpitalu MSW z owrzodzeniem uda. Poza tym, że kobieta nie mogła chodzić, była bardzo słaba i odwodniona. Nie podnosi się ze szpitalnego łóżka już tydzień.

- Proszę popatrzeć na to łóżko: nie ma porządnego materaca, właściwego oparcia ani wygodnej poręczy. Taka osoba jak ja, by się przewrócić, obrócić albo podnieść, musi się czegoś trzymać lub o coś oprzeć. Nie mam szans, więc za każdym razem muszę wołać pielęgniarkę, by mnie podniosła, przewróciła bądź zmieniła pozycję łóżka. Tragedia! - rozkłada ręce Teresa Bujakiewicz.

Brak nowoczesnych, regulowanych łóżek to niejedyny problem większości placówek, gdzie leczone są osoby starsze. W najbliższą niedzielę Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy po raz pierwszy zagra również dla seniorów.

Dlatego oni sami też dołączają do akcji: jedną z najstarszych wolontariuszek WOŚP będzie 92-letnia Matylda Kozoriz, pacjentka Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Krakowie. - Poruszam się na wózku, więc dam radę pozbierać pieniądze do puszki - uśmiecha sę emerytka. Nie lubi narzekać. Przebywa w lecznicy prawie rok. - W marcu serce mnie zaczęło boleć, trafiłam do szpitala im. Dietla. A tam się okazało, że już nie mogę samodzielnie chodzić. Mieszkałam na trzecim piętrze bez windy, więc skierowano mnie do zakładu. Co jest najtrudniejsze w starości? Że z każdym dniem człowiek robi się coraz bardziej niedołężny - kwituje.

Takim pacjentom potrzebna jest kompleksowa opieka geriatryczna - a potrzeby w geriatrii są olbrzymie. Brakuje wszystkiego: sprzętu rehabilitacyjnego, regulowanych łóżek, materaców przeciwodleżynowych, a także lekarzy specjalizujących się w leczeniu osób starszych i oddziałów geriatrycznych. Jedynie pacjentów jest pod dostatkiem. W Polsce jest ponad 5 mln osób powyżej 65 lat. To ok. 12-13 proc. populacji. Prawie 1,5 miliona z nich przekroczyło już 80. rok życia. - I będzie ich z każdym rokiem więcej - podkreśla dr Krzysztof Czarnobilski, ordynator oddziału chorób wewnętrznych i geriatrii w krakowskim szpitalu MSW.
Jak teraz wygląda leczenie seniora? - Beznadziejnie - zgodnie twierdzą lekarze.

- Starszą osobę boli serce, nerki, żołądek, ma nadciśnienie i żylaki, więc we własnym zakresie szuka pomocy u kardiologa, endokrynologa, nefrologa itd. - tłumaczy Dariusz Rawicz, wicedyrektor ds. lecznictwa w krakowskim ZOL-u. - Każdy specjalista wypisze swoje recepty, w efekcie dzienna dawka leków pacjenta to nawet 50-60 tabletek. Tak nie może być. Po to jest potrzebny geriatra, który ma kompleksową wiedzę i pomoże schorowanemu pacjentowi prawidłowo ograniczyć liczbę leków - zaznacza dr Rawicz.

Kłopot w tym, że geriatrów brakuje. W całym kraju jest ich zaledwie 270, w tym w Małopolsce - kilkudziesięciu. To kropla w morzu potrzeb.

Żeby seniorzy rzadziej trafiali do szpitali, byli samodzielni i w miarę aktywni, niezbędna jest regularna opieka, obejmująca badania słuchu, wzroku, sprawności samoobsługowej i fizycznej. - Tylko co mi z diagnozy zaćmy, jeśli na zabieg czekam już rok? Podobnie z endoprotezą. Mam termin w 2015 r. - żali się pani Paulina, pacjentka ze szpitala MSW.

Dlatego lekarze apelują do Narodowego Funduszu Zdrowia o lepszą wycenę procedur geriatrycznych. - Leczenie 70-letniego pacjenta z zapaleniem płuc jest o wiele trudniejsze i droższe niż 40-latka, ale NFZ nam płaci tyle samo - wyjaśnia Krzysztof Czarnobilski. - U osoby starszej zapalenie płuc czy banalna infekcja mogą spowodować niewydolność nerek, krążenia, zaburzenia przewodu pokarmowego. Po kilku dniach leżenia pacjent już jest unieruchomiony, więc trzeba zaangażować rehabilitanta. A to kolejne koszty - wylicza dr Czarnobilski.

Dariusz Rawicz marzy też o tym, by wszyscy jego pacjenci mogli leżeć na wygodnych łóżkach z regulowaną wysokością i możliwością zmiany położenia głowy i nóg, oraz na materacach zabezpieczających przed odleżynami. Na razie jednak kładzie na nie tylko najciężej chorych pacjentów. - Brakuje nowych łóżek. Nie mamy pieniędzy, by wyposażyć wszystkie oddziały w nowoczesny sprzęt - podkreśla.

Koszt nowoczesnego łóżka to 10-30 tys. zł, materaca - od 600 zł. To zbyt drogo dla szpitali. - Dlatego na 42-łóżkowym oddziale mamy tylko kilka materaców przeciwodleżynowych - zdradza dr Czarnobilski.

Czy jest szansa, że osoby starsze będą miały lepszą opiekę? Jolanta Pulchna, rzeczniczka małopolskiego NFZ, twierdzi, że zwiększenie finansowania świadczeń na rzecz seniorów to jeden z priorytetów NFZ. Na opiekę nad osobami starszymi w zakresie chorób wewnętrznych, geriatrii, chirurgii naczyniowej, reumatologii, ortopedii i zabiegów leczenia zaćmy małopolski NFZ przeznacza na ten rok 735 mln zł i jest to o 51 mln zł więcej niż w roku ubiegłym. Kolejny cel: zwiększenie liczby oddziałów geriatrycznych. W Małopolsce jest 136 łóżek dla seniorów. Nie zaspokaja to wszystkich potrzeb.

- Namawiamy do tworzenia takich oddziałów szpitale w Dąbrowie Tarnowskiej i Miechowie. Na razie jednak bez skutku - mówi Pulchna.

Za zebrane pieniądze podczas finału WOŚP zakupione zostaną:
- łóżka o regulowanej wysokości z zabezpieczeniami
- materace przeciwodleżynowe
- statywy mobilne do kroplówek
- ssaki elektryczne i akumulatorowe
- pompy infuzyjne
- pompy żywieniowe
- sprzęt rehabilitacyjny typu rotory kończyn dolnych i górnych, tory do nauki chodzenia i rowery treningowe

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
marek popiela
Wlasnie w roznych wywiadach w TV jest po cichu wprowadzany nowy pomysl Donalda Donaldowicza i jego przybocznego Arlamowicza na leczenie seniorow o nazwie - eutanazja.
M
MANIA
Ci ludzie ciężko pracowali całe życie i wpłacili już swoje do budżetu państwa. Za te lata uczciwej pracy to co jak co, ale leczenie powinno im się należeć na najwyższym poziomie. Dzieci ? Owszem, tylko w wielu przypadkach, albo nie mają pracy, albo najniższą płacę, za którą samemu ciężko się utrzymać, a wielu ma na utrzymaniu dzieci i niestety, ale w wielu przypadkach to dziadkowie jeszcze pomagają finansowo. Tak nie powinno być,ale jest.
j
jj
Jak to sobie wyobrazasz jesli:
- nikt mlodych dzis nie uczy szacunku do starszych, nawet bliskich
- mlodzi sami ledwo wiaza koniec z koncem przy naszych poliskich wyplatach
- panstwo olewa seniorow placac glodowe renty i emerytury
- a w mediach wszystko pieknie i ladnie - gwiazdy tancza na lodzie
k
kk
jezeli maja dzieci to te ustawowo powinny ich alimentowac. Czy ktos to w ogole egzekwuje?
j
ja
Nazywasz wykorzystywaniem jeśli dzieci chcą robić coś dobrego dla innego człowieka? To współczuję. A może sam zostaniesz wolontariuszem?
C
Czytelnik
Funadacja WOSP wyręcza rząd i NFZ. To jej sprawa, ale karygodnym jest wykorzystywanie dzieci jako wolntariuszy! Konkurentny do ekipy WOSP jest przykościelny CARITAS ten twór też wykorzystuje dzieci jako wolontariuszy.
Na psychice tych oszołomionych "dobrym uczynkiem" dzieci w dorosłości będzie syndrom żebractwa! W Polsce mamy wysyp żebractwa! Dziesiątki fundacji, stowarzyszeń, organizacji żebra o pieniądze!
m
młody
Rząd, który nie wiem czym już łatać dziurę w ZUS liczy na to, że chyba wszyscy poumierają i nie będzie musiał płacić rent i emerytur. Przynajmniej na to wskazują przykłady nieudolności i błazenady całego Ministerstwa Zdrowia z Arłukowiczem, a wcześniej Kopacz na czele.
W Polsce nie ma litości dla starych i słabych.
X
XXL
" W Polsce jest ponad 5 mln osób powyżej 65 lat"... 65 lat to wg rządu młoda osoba, w pełni sił zdolna do pracy, nie zasługująca jeszcze na emeryturę !
Jak choruje to renty też nie dostanie, chyba że jest upośledzona umysłowo, albo już tylko leżąca- tak orzekają lekarze orzecznicy ZUS. Nasza polska rzeczywistość:(
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska