https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Część ekipy prezydenta Ryszarda Ś. może stracić stanowiska w tarnowskim magistracie

Andrzej Skórka
Czy Henryk Słomka-Narożański pozbawi Dorotę Skrzyniarz (z prawej)  stanowiska wiceprezydenta?
Czy Henryk Słomka-Narożański pozbawi Dorotę Skrzyniarz (z prawej) stanowiska wiceprezydenta? Andrzej Skórka
Czy Dorota Skrzyniarz straci posadę wiceprezydenta Tarnowa? Najbliższe dni będą kluczowe nie tylko dla niej, ale także dla innych współpracowników prezydenta Ryszarda Ś. w magistracie. W ślad za zerwaniem koalicji PO- "Tarnowianie", zastępujący prezydenta Henryk Słomka-Narożański, zapowiada reorganizację urzędu oraz ruchy personalne.

Dorota Skrzyniarz jest najbliższym współpracownikiem Ryszarda Ś. jeszcze od czasów, gdy zajmował on stanowisko prezesa Azotów. Od siedmiu lat jest wiceprezydentem Tarnowa. Najpierw zarządzała m.in. oświatą i kulturą. Od trzech lat nadzoruje sprawy społeczne, kulturę i promocję miasta.

Według naszych źródeł w magistracie dni pani wiceprezydent w samorządzie wydają się już policzone. - Nonsensem byłoby zrywanie koalicji z "Tarnowianami", a następnie pozostawienie na jednym z najważniejszych w urzędzie stanowisk Doroty Skrzyniarz, czyli szefowej tego prezydenckiego stowarzyszenia - mówi jeden z naszych rozmówców.

Sam Henryk Słomka-Narożański nie chce na razie ujawnić swoich zamiarów wobec pani wiceprezydent.
- Na ten temat porozmawiamy po 7 stycznia - odpowiada krótko polityk PO, który przejął kompetencje aresztowanego prezydenta Tarnowa.

Znaczenie tej daty nie jest przypadkowe. Dziś zbierze się ponad 50-osobowa Rada Powiatowa PO, która ma głosować nad zerwaniem koalicji. "Tarnowianie" takie widmo starali się zażegnać, proponując Platformie spotkanie i "określenie ram dalszej współpracy przy czasowej nieobecności prezydenta Ryszarda Ś." PO nie chce o tym rozmawiać przed formalną decyzją o przyszłości koalicji.
Dorota Skrzyniarz wobec spekulacji na temat utraty fotela wiceprezydenta stara się zachowywać dystans, ale liczy się z niekorzystnymi dla niej decyzjami. - Czy biorę pod uwagę pozbawienie mnie stanowiska, na które powołał mnie prezydent Ryszard Ś.? Ze względów merytorycznych - raczej nie. Prezydent dobrze oceniał moją pracę i zarządzane obszary. A na pozamerytoryczne względy chyba nigdy nie ma się wpływu - mówi.

Nasi rozmówcy twierdzą, że chłodne stosunki między wiceprezydentami z PO i "Tarnowian" uległy jeszcze oziębieniu w ostatnich miesiącach. Dorota Skrzyniarz zabiegała na początku listopada o to, by list wysłany z aresztu przez prezydenta Ś. odczytany został podczas rautu niepodległościowego. Słomka-Narożański zablokował realizację tego pomysłu. Wśród działaczy PO fatalnie odebrana została wypowiedź pani wiceprezydent o tym, iż p.o. prezydenta z tej oraz innych decyzji wytłumaczyć się będzie musiał po powrocie Ryszarda Ś.

- W urzędzie szykują się chyba poważne zmiany, bo wiceprezydent Słomka-Narożański pracuje nad schematem organizacyjnym - twierdzą nasi rozmówcy.

Fakty

Ludzie prezydenta
- Ryszardowi Ś. obsadzenie kluczowych stanowisk w urzędzie zaufanymi współpracownikami zajęło kilka lat. Osoby z tego grona mogą teraz stracić swoje wpływy, choć niekoniecznie wszystkie.
- Największe zmiany Ś. wprowadził na początku drugiej kadencji. Zreorganizował wówczas magistrat, tworząc cztery centra kompetencji, czyli tzw. "nadwydziały" w strukturze urzędu. Stanowiska ich szefów obsadzał według własnego upodobania. Dyrektorem Centrum Rozwoju Miasta został Krzysztof Madej (startował z listy "Tarnowian" do rady), dyrektorem Centrum Usług Ogólnomiejskich jest Jacek K. (tymczasowo aresztowany w tym samym śledztwie co Ryszard Ś.), szefową Centrum Spraw Społecznych została Magdalena Osiak, a Centrum Obsługi Mieszkańców - Grzegorz Gotfryd (formalnie działacz PO, ale należący do grona zaufanych ludzi prezydenta).

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 72

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
PO -Polityczne Odpady
PLATFORMA OBYWATELSKA ( PO ) . SKRÓT TEN MOŻNA I NALEŻY TŁUMACZYĆ JAKO : "POLITYCZNE ODPADY " CZEGO NAJLEPSZYM PRZYKŁADEM JEST MICHAŁ " MIŚ " KAMIŃSKI DLA KTÓREGO PEŁNE KORYTO JEST WAŻNIEJSZE NIŻ HONOR I WŁASNE POGLĄDY .
JA
No tak rozpoczęły się ruchy robaczkowe , ucieczki i rozstania to początek teraz skarbnik pan od nieruchomości i pan z crystal i dalej, dalej, dalej
o
oburzony
po 10 tys. zarabiali ci od R.Ś., reszta zdecydowanie mniej. Czemu nie doliczyłeś rad nadzorczych?
t
tarnowiak
kiedy dobiorą się do skóry pani Osiak to też ich koleżanka
a
aaa
Za to co "zarobiła" przez te kilka lat to może przez następne 10 być wolontariuszem.
e
emeryt
Nie mogę, uczciwość mam w genach, nie nadaję się.
J
Józef
Zostań radnym! 2 tys. zł "na rękę" miesięcznie.
c
cd
Można by sprawdzić za co kto odpowiadał, bo okazuje się że do roboty był tylko jeden - HSN. Wszystkie remonty, inwestycje, sprzątanie, do tego branie na siebie porażek.
J
Jarek
A MOPS nie poszukuje pracowników socjalnych?
O
Oburzony
Bardzo dobrze, ze będą porządki. Za radnych też się trzeba zabrać. Biorą po 2tys. miesięcznie, czyli pół milona kosztują mieszkańców rocznie, i nic dobrego nie robią. Łaskawie przyjmą budżet, pod warunkiem, że będzie remont ulic wskazanych przez nich. Przy wyborach zaczną się chwalić co zrobili dla dzielnic, to wyjdzie czyja była decyzja. Ciekawe, czy będa mówić, że za te sukcesy Słomka odpowiada, bo przecież jemu podlegały drogi.
r
roman
Gdzie teraz znajdzie pracę skoro w Tarnowie szaleje tak katastrofalne bezrobocie.
Nawet w Biedronkach brak miejsc.
X
XXX
Niemoralne to jest dawać sobie tyle kasy za nic nie robienie podczas gdy na innych się "oszczędza".
a
abc
Twoja kolej, znajdź i napisz o PO, weźmy się za nich wszystkich.
:)
Roboll nie pal już tego świństwa lepiej piwko niż trawka ...
b
bezpartyjny
zarzuca się Skrzyniarzowej,że dużo zarabia,ale peowcy wiedzieli o tym przez 7 lat i im to nie przeszkadzało ,no bo ich zastępcy tak jak Henio zarabial wiecej, latalowa zarabiala tyle samo, zona henia prawie 10tys, polowa dyrektorow byla z po i tez po 9tys. wszyscy duzo za duzo ale pokazuje sie tylko ścigałowców a kolesi z własnej parti się nie widzi, oni mogą, im się należy. to rozgrabienie naszych podatków
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska