Nasza Loteria

Czeska szajka rozbita. Bandyci zatrzymani po brawurowym pościgu trudnili się kradzieżą drogich rowerów elektrycznych w Wadowicach

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Dwóm obywatelom Czech przedstawiono zarzuty kradzieży z włamaniem rowerów elektrycznych w Wadowicach. Policjantom podejrzanych mężczyzn udało się zatrzymać po brawurowym pościgu, podczas którego padły strzały. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Czechów. Niestety doszło też do wpadki. Funkcjonariusz, który strzelał był "pod wpływem".

O akcji było głośno w ub. tygodniu, gdy doszło do spektakularnego zatrzymania po pościgu ulicami Wadowic i drogą krajową nr 52 aż do Inwałdu w gm. Andrychów.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego w Wadowicach od pewnego czasu zajmowali się serią włamań i kradzieży rowerów elektrycznych, do których dochodziło na terenie miasta. Pierwsza kradzież miała miejsce końcem czerwca br. Wówczas z jednego ze sklepów skradzione zostały dwa rowery elektryczne o wartości ponad 31 tys. zł. Nie był to incydentalny przypadek. Do kradzieży kolejnych dwóch jednośladów elektrycznych doszło 20 lipca br. Wartość strat w tym przypadku właściciel wycenił na ponad 35 tys. złotych.

- Każde z tych zdarzeń zostało zarejestrowane przez sklepowy monitoring, lecz mężczyźni widoczni na nagraniach byli zamaskowani, co utrudniało ich identyfikację - mówi Agnieszka Petek, rzecznik wadowickiej policji.

Policjanci po długiej analizie nagrań z różnych monitoringów zdołali ustalić wygląd sprawców przestępstwa. W dalszym ciągu znajdowali się oni na terenie miasta i najwyraźniej szykowali do kolejnego "skoku". Ich seria włamań została przerwana we wtorek (21 lipca). Funkcjonariusz Wydziału Kryminalnego, będąc poza godzinami służby, rozpoznał na terenie miasta jednego z wytypowanych mężczyzn. Policjant niezwłocznie powiadomił o tym dyżurnego oraz kolegów z wydziału kryminalnego.

Poszukiwany mężczyzna podróżował samochodem audi wraz z dwójką pasażerów. Mundurowi próbowali zatrzymać audi blisko centrum Wadowic. Kierujący nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe wydawane przez radiowóz policyjny. Zaczął szaleńczo uciekać najpierw przez wąskie ulice Wadowic a potem drogą krajową nr 52 w kierunku Andrychowa. W miejscowości Chocznia niemal doprowadzili do potrącenia idącą poboczem pieszej.

Policjanci zdołali zatrzymać ścigany samochód w Inwałdzie, zajeżdżając mu drogę i doprowadzając do kolizji. Podejrzani nie zamierzali jednak dawać za wygraną i zaczęli uciekać pieszo. Po krótkim pościgu, w trakcie którego policjanci oddali kilka strzałów ostrzegawczych, 32-letnia kobieta i dwaj mężczyźni w wieku 40 lat, zostali obezwładnieni i zatrzymani. Nikomu nic się nie stało.

Członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej Posterunek Policji Państwowej w Oświęcimiu w przedwojennych mundurach na ulicach Starego Miasta

Przedwojenna policja w Oświęcimiu. Jej dzieje przybliża Grup...

- Dwóm obywatelom Czech kryminalni przedstawili zarzuty kradzieży z włamaniem, do czego dwaj 40-latkowie się przyznali. Dodatkowo jeden z nich odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Mężczyźni mają jednak więcej na sumieniu. Przyznali się także do innych kradzieży z włamaniem. Grozi im do 10 lat więzienia - informuje Agnieszka Petek.

Kobieta została przesłuchana w charakterze świadka i po zakończonych czynnościach zwolniona.

Sąd Rejonowy w Wadowicach przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Skradzionych rowerów na ten moment nie udało się odzyskać - sprawcy sprzedali je na terenie Czech - mimo to policjanci cały czas pracują nad ich odzyskaniem.

Brawurowa akcja policji zakończyła się sukcesem. Nie wszyscy policjanci mają jednak powody do dumy. Okazało się, że jeden z funkcjonariuszy biorący udział w akcji znajdował się pod wpływem alkoholu. Wpadł podczas rutynowej kontroli będącej wynikiem użycia broni podczas służby.

- Funkcjonariusz stawił się do służby i zaraz po jej rozpoczęciu udał się do akcji. Po badaniu okazało się, że znajdował się pod działaniem alkoholu. Został zawieszony w czynnościach służbowych i wszczęte zostało wobec niego postępowanie dyscyplinarne oraz administracyjne zmierzające do jego wydalenia go ze służby - informuje Agnieszka Petek.

FLESZ - Pilnuj swojego dowodu. Nieostrożność przypłacisz długami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska