Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czesław Michniewicz: Czeka nas miła, wesoła podróż do Szczecina [WIDEO]

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Szymon Starnawski
Trener Pogoni Szczecin Czesław Michniewicz był bardzo zadowolony po meczu w Krakowie. Jego drużyna zwycięstwem zakończyła bardzo udaną jesień, nic więc dziwnego, że szkoleniowiec na pomeczowej konferencji prasowej zdecydował się na długie podsumowanie dokonań nie tylko w meczu z Wisła, ale w całej rundzie.

– Jestem bardzo szczęśliwy, bo pierwszy raz jako trener wygrałem tutaj w Krakowie – mówi Czesław Michniewicz. – Wiele razy tutaj grałem ze swoimi drużynami. Najczęściej przegrywaliśmy, czasami zdarzały się remisy. Dzisiaj po raz pierwszy wygraliśmy 1:0. Był to bardzo trudny mecz dla nas. Zawsze ten ostatni mecz w sezonie, zwłaszcza jak święta za pasem, jest bardzo trudny. Ta mobilizacja wydaje się, że jest stuprocentowa, ale gdzieś myślami zawodnicy są już przy stołach wigilijnych. Część zawodników od razu po meczu tu w Krakowie, jedzie do domu.

Autor: Bartosz Karcz

Część przyjechała już własnymi autami, tzn. pracownicy klubu przyjechali ich autami. Obawiałem się tego, że nie będzie tej stuprocentowej koncentracji, chociaż mocno nad tym pracowaliśmy. Na szczęście dla nas, te obawy były bezpodstawne. Nie zagraliśmy wielkiego meczu. Graliśmy solidnie. Nie stworzyliśmy wielu sytuacji podbramkowych, ale tę najważniejszą wykorzystaliśmy. Fantastyczne zachowanie Rafała Murawskiego, naszego kapitana. To było jakby zwieńczenie jego bardzo dobrej rundy. Bez niego byłoby nam bardzo ciężko. Z tego miejsca chciałbym przede wszystkim podziękować wszystkim piłkarzom.

Tym, którzy grali dzisiaj, tym, którzy grali we wcześniejszych meczach, kontuzjowanym. Wszystkim pracownikom klubu, z którymi spotykamy się na co dzień, którzy mają wpływ na naszą formę. Z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować za tę rundę, która była dla nas bardzo udana. Wiele zmian zaszło w krótkim czasie, w czerwcu i lipcu, ale okazało się, że zmiany były potrzebne. Dzisiaj, myślę, że jesteśmy drużyną perspektywiczną. Rozwijamy się. Mamy kilku doświadczonych, fantastycznych chłopaków, ale też kilku młodych, którzy pukają też coraz mocniej do pierwszego składu i do bram ekstraklasy. Z tego się bardzo cieszymy. Cieszymy się również, że będziemy mogli w spokoju, w miłej atmosferze spędzić święta ze swoimi najbliższymi. Oni bardzo przeżywają nasze spotkania.

Spotkamy się z nimi. Będzie okazja, żeby porozmawiać na inne tematy niż piłka. Cieszymy się również z tego, że dzięki tym ostatnim zwycięstwom urlop troszeczkę się wydłużył. Zgodnie z moją zapowiedzią zawodnikom, każde zwycięstwo w końcówce sezonu wydłużało o jeden dzień urlop. Dlatego zaczynamy dopiero 7 stycznia. Mam nadzieję, że do tego czasu wszyscy się zregenerują i pełni optymizmu, wypoczęci przede wszystkim, przystąpimy do kolejnej rundy, która bardzo szybko się zaczyna, bo już 15 lutego gramy pierwszy mecz. Czyli na tym się będziemy koncentrować, ale dzisiaj na pewno czeka nas miła, wesoła podróż do Szczecina. Nie wszyscy będą wracać, więc będzie troszeczkę luźniej w autokarze. Mam nadzieję, że wszyscy bezpiecznie dotrą do celu. Jeszcze raz dziękuję zawodnikom za to, co dzisiaj pokazali. Przede wszystkim za te trzy punkty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska