Potężne elementy wiatraków przejeżdżają przez region tarnowski
Mieszkańcy regionu od kilku dni zastanawiali się w jakim celu rozkopane zostały ronda na DK 7 między Dąbrową Tarnowską, a Tarnowem. Pojawiły się plotki, że w związku z kryzysem na Ukrainie, drogą będzie przewożone ciężkie uzbrojenie wojskowe.
Jednak zamiast czołgów, na trasie w regionie tarnowskim pojawił się transport, który przewoził ładunek wielkogabarytowych elementów wiatraków, które mają trafić do powiatu jarosławskiego na Podkarpaciu.
Potężne elementy jakiś czas temu przypłynęły do portu w Gdyni. Stamtąd są przewożone na południe kraju przez przystosowane do tego samochody ciężarowe.
To pierwszy z kilkunastu transportów
Minionej nocy (21/22.02) pierwszy z transportów wjechał na teren Powiśla dąbrowskiego, a później powiatu tarnowskiego i samego Tarnowa. Konwój pojawił się na tym terenie około godz. 3 w nocy. Dużym wyzwaniem było dla niego pokonanie rond, które znajdują się na obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej oraz w Lisiej Górze. Dzięki zastosowaniu na nich specjalnych nakładek, ciężarówki powoli przejechały przez środek skrzyżowań.
Transport po minięciu gminy Lisia Góra wjechał w Tarnowie na autostradę A4, skąd dalej kierował się w stronę Podkarpacia.
- Ten transport będzie się odbywał przez kilka, a nawet kilkanaście najbliższych nocy. Ronda mają zostać później odbudowane przez firmę, która odpowiada za ten transport - podkreśla Arkadiusz Mikuła, wójt gminy Lisia Góra
.
Bądź na bieżąco i obserwuj
FLESZ - Putin uznał separatystyczne republiki. Jak reaguje Zachód?
