Ludzie boja się niszczenia krajobrazu nad rzeka Pasłeką, rozjeżdżania ciężkimi pojazdami dróg w niewielkiej miejscowości, ale przede wszystkim ogromnych hal wysokich na osiem pięter i setek tysięcy ton odpadów, które ich zdaniem mają być tu zwożone. Tymczasem Lidl wskazuje, że to magazyny produktów spożywczych, zaprzecza jakoby miały tam być zwożone odpady, a jeśli będą odpady, to mają od razu trafiać do miejsc recyklingu.
Akcje protestacyjne w miastach i wioskach
W piątek, 13 grudnia w wielu miastach Polski m.in.: Warszawie, Dąbrowie Tarnowskiej, Łodzi, Wrocławiu, Zielonej Górze zaczęły się konferencje, spotkania informacyjne i akcje protestacyjne. Jedna z nich odbyła się w Myślenicach. Na Rynku w tym podkrakowskim miasteczku pojawili się działacze Ogólnopolskiego Komitetu Obrony Gietrzwałdu. Informowali o tym przedsięwzięciu.
- Budowa centrum logistyczno-dystrybucyjnego Lidla w Gietrzwałdzie wywołuje nasz sprzeciw. W sposób stanowczy wyrażamy nasze oburzenie i niezgodę na planowaną inwestycję w Gietrzwałdzie. Sprzeciw wyrażamy ze względów społecznych jak i względów ochrony środowiska - podkreślał Ryszard Kulczyński z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony Gietrzwałdu.
Przerażające plany kontra historia i religia
Inna przedstawicielka komitetu działającego w obronie Gietrzwałdu Beata Adamska wskazywała, że potężne centrum Lidla ma stanąć zaledwie 900 metrów od sanktuarium w Gietrzwałdzie, miejsca objawień Matki Bożej z 1877 roku, jedynego w Polsce uznanego przez kościół.
- To miejsce modlitwy, wyciszenia, kontemplacji, nie możemy pozwolić, żeby zostało zakłócone zwożeniem odpadów, budową ogromnego kompleksu dystrybucyjnego z możliwością składania odpadów. To ma być ogromy kompleks na ponad 40 hektarach. Ta ziemia już została odrolniona. Wysokości planowanych budynków to osiem pieter. I to wszystko na obszarze chronionym "Doliny Pasłęki". Za poprzednich rządów udało się powstrzymać plany zabudowy tego terenu, odrolnienia, a teraz w chronionym obszarze pozwolenia wydano - mówiła Beata Adamska z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony Gietrzwałdu.
Uczestnicy protestu wskazywali, że konflikt dotyczący budowy centrum Lidla trwa od dwóch lat. Były wydawane pozwolenia na te inwestycje, potem wstrzymywane, a następnie decyzje wstrzymujące uchylone.
- Obawiamy się, że Gietrzwałd, jego spokój, atmosfera ciszy i modlitwy zostaną zniszczone. Wystarczy uświadomić sobie, że rocznie będzie tu przyjeżdżało 150 tys. ton odpadów, a dziennie ma to być 160 tirów - mówiła z żalem Beata Adamska.
Ludzie boją się, że potężna hala dystrybucyjna zdominuje krajobraz całej okolicy, swoim ogromem przyćmi historyczna zabudowę miejscowości oraz kościelne wzgórze ze słynącym cudami sanktuarium.
Protestujący wskazują, że Lidl ma jeszcze trzy inne lokalizacje na taką inwestycję. - Tamte lokalizacje są dogodniejsze, nie rozumiemy dlaczego z nich nie skorzysta - mówią organizatorzy protestu.
Miejsce kultu religijnego i jego jubileusz
O tym jak ważny jest Gietrzwałd dla katolickiego społeczeństwa mówił Krzysztof Lalik. Wskazywał, że za ponad dwa lata będzie 150 rocznica objawień.
- Chcemy na ten czas zrobić w Polsce 150 kapliczek Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Nie pozwólmy, żeby Lidl zafundował nam na ten jubileusz 150 tysięcy ton odpadów. Musimy bronić tego miejsca. Gietrzwałd to jedyne uznane przez kościół miejsce objawień w Polsce i jedyne na świecie uznane miejsce tak wielu objawień. Matka Boża objawiła się 160 razy wizjonerkom trzynastoletniej Justynie Szafrańskiej i dwunastoletniej Barbarze Samulowskiej. Tutaj w czasach zaborów Matka Boża mówiła po polsku, co wywołało wielkie poruszenie wśród Polaków, którzy byli pozbawieni swojej Ojczyzny - mówił Krzysztof Lalik.
Wiele argumentów protestującej społeczności
W ulotce rozdawanej mieszkańcom uczestnicy akcji Stop LIDL piszą protestujemy przeciwko:
budowie magazynu, w którym będą składowane ogromne ilości odpadów, w tym odpadów niebezpiecznych, o nie do końca wiadomym pochodzeniu;
zniszczeniu prawem chronionego krajobrazu, poprzez budowę hali, która zdominuje istniejąca zabudowę oraz ukształtowanie terenu;
brutalnej ingerencji w unikalny w skali Europy ekosystem, będący ostoja wielu rzadkich i chronionych gatunków roślin i zwierząt, zabezpieczony obszarem natura 2000 oraz obszarem Chronionego Krajobrazu "Dolina Pasłeki";
możliwemu zaburzeniu stosunków wodnych;
zwiększeniu emisji hałasu także w godzinach nocnych w bezpośredniej bliskości zabudowy mieszkaniowej oraz siedlisk zwierząt;
zwielokrotnieniu ruchu samochodowego, utrudniającego dostępność komunikacyjną do Gietrzwałdu, w tym ruchu pojazdów ciężarowych przywożących i wywożących wiele tysięcy ton odpadów;
obciążeniu istniejącej infrastruktury, w szczególności drogowej oraz wodno-kanalizacyjnej;
zlekceważeniu charakteru Gietrzwałdu, jako miejsca skupienia i kontemplacji wielu pokoleń Polaków;
utrudnieniu ruchu pielgrzymkowego.
Stanowisko Lidl Polska w sprawie Gietrzwałdu
Przedstawiciele firmy Lidl przyznają, że rozpatrują budowę nowego obiektu w Gietrzwałdzie, ale nie wskazują kiedy to nastąpi.
- Chcielibyśmy jednak podkreślić, że na wspomnianym terenie miałoby powstać potencjalne centrum dystrybucji, w którym przechowywane byłyby m.in. produkty spożywcze oferowane w sklepach Lidl Polska. Natomiast fałszywą informacją jest, że w tym miejscu znajdować się będzie składowisko odpadów. Podkreślamy także, że od samego początku prac nad każdą z naszych inwestycji analizujemy wszelkie warianty, które w największym stopniu są dopasowane do otoczenia i sąsiadującej z inwestycją natury - informuje Aleksandra Robaszkiewicz, dyrektorka ds. Corporate Affairs and CSR (spraw korporacyjnych i społecznej odpowiedzialności biznesu) w Lidl Polska.
Lidl przekonuje, że chce być „dobrym sąsiadem” społeczności lokalnych. Przedstawicielka firmy wskazuje, że nowa inwestycja da ponad 200 miejsc pracy dla społeczności lokalnych. Obiekt ma mieć ok 70 tys. mkw.,że obecnie w Polsce funkcjonuje 13 takich centrów, a to planowane będzie obsługiwało sklepy głównie w województwie warmińsko-mazurskim. Dodaje, że projekt planowanego centrum dystrybucji w Gietrzwałdzie spełnia wymagania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu. Choć protestujący wskazują, że odrolnianie odbywało się w atmosferze protestów., a dokumenty były wydawane, wstrzymywane, uchylane.
- Chcielibyśmy zaznaczyć, że na terenie potencjalnej nowej inwestycji surowce nie będą utylizowane, przetwarzane czy spalane. Nadajemy surowcom drugie życie, dlatego odpady będą na bieżąco przekazywane do recyklera - dodaje Aleksandra Robaszkiewicz z Lidl Polska. - W naszych centrach dystrybucji nie składujemy odpadów, tylko zbieramy je i przekazujemy je wyspecjalizowanym w tym zakresie firmom - dodaje.
Inicjatorzy akcji Stop LIDL zapowiadają kolejne protesty
W sobotę, 14 grudnia będą kolejne akcje protestacyjne przy sklepach Lidl. Działacze społeczni opowiedzą, jak ludzie z Gietrzwałdu są przerażeni wielkością centrum i jego funkcją. Akcje Stop LIDL będą wsobotę, 14 grudnia także w wielu miejscach Małopolski: w Krakowie i podkrakowskich powiatach, miastach i wioskach m.in.: Andrychowie, Bochni, Brzesku, Jaworznie, w Krakowie w czterech punktach przy sklepach LIDL oraz w Krzeszowicach, Myślenicach, Niepołomicach, Nowym Sączu, Nowym Targu, Tarnowie, Wadowicach, Wieliczce.
