Obecnie odbyła się czwarta edycja plebiscytu Statutowy Absurd Roku. Działacze Stowarzyszenia Umarłych Statutów organizując plebiscyt chcą zwrócić uwagę na to, jak często zdrowy rozsądek w ustalaniu zasad przegrywa u dorosłych z nadmierną chęcią kontroli młodszych.
Oceniać można to, na co uczeń ma wpływ
W tym roku niechlubnym zwycięzcą została Szkoła Podstawowa nr 2 w Wodzisławiu Śląskim. Tam w statucie znalazł się zapis o możliwości zawieszenia praw uczniów – w tym tych, które zostały zagwarantowane w umowach międzynarodowych i w Konstytucji RP. Internauci wybrali ten niedorzeczny przepis Statutowym Absurdem Roku 2024.
Drugie miejsce zajęła Szkoła Podstawowa nr 2 w Myślenicach za branie pod uwagę, czy uczeń jest akceptowany w klasie podczas ustalania oceny zachowania.
– To zupełne odwrócenie roli szkoły, która powinna pomagać uczniom zmagającym się z brakiem akceptacji, a nie ich za to karać – zwraca uwagę członkini SUS i koordynatorka plebiscytu Emilia Kassner. – Oceniać w ramach oceny zachowania można wyłącznie to, na co uczeń ma wpływ. A brak akceptacji może wynikać z różnych powodów, np. dyskryminacji, czemu szkoła musi przeciwdziałać.
W tegorocznym plebiscycie podium zamyka I Prywatne Liceum Sztuk Plastycznych im. W. Drapiewskiego w Płocku za ocenianie wypowiedzi na szkolnym Facebooku w ramach oceny zachowania.
Zwrócenie uwagi na to, jak wiele trzeba nadrobić
– W Statutowym Absurdzie Roku nie chodzi o to, żeby z kogokolwiek kpić, czy go wyśmiewać. Bo choć nominacje mogą brzmieć zabawnie dla osób postronnych, to uczniom szkół zgłoszonych do plebiscytu niekoniecznie może być do śmiechu. Celem naszej akcji jest zwrócenie uwagi na to, jak wiele mamy do nadrobienia, jeżeli chodzi o rozsądne prawodawstwo i szacunek do obywatela już na pierwszych etapach jego życia – wyjaśnia Emilia Kassner ze Stowarzyszenia Umarłych Statutów.
Organizatorzy plebiscytu wskazują, że reakcje szkół na nominacje w plebiscycie były skrajnie różne.
Wypunktowane zapisy znikają ze statutów szkół
Zwycięska szkoła - SP 2 z Wodzisławia Śląskiego jeszcze przed zakończeniem plebiscytu poprawiła swój statut, zniknęły z niego niechlubne zapisy. Natomiast są i takie szkoły, które zdecydowanie negatywnie zareagowały na nominację w plebiscycie.
W tym roku widać było zaciętość walki. W zeszłych latach już po godzinie lub dwóch widać było która szkoła zwycięży dane głosowanie. W tym roku w samym finale zwycięzca wygrał zaledwie kilkudziesięcioma głosami.
Organizatorzy konkursu wskazuję, że tylko wydaje się, że w takim konkursie nie ma wygranych.
- Natomiast w tym roku z radością możemy ogłosić, że zwyciężyli uczniowie – komentuje Aleksandra Kuśmierz, wiceprezeska Stowarzyszenia Umarłych Statutów. I wskazuje, że dyrektorzy szkół, które dotarły do finału zadeklarowali pilne wprowadzenie poprawek do statutów.
Jak podkreślają działacze stowarzyszenia, celem konkursu jest zwrócenie uwagi na to, jak ważna jest refleksja nad prawem kierowanym do najmłodszych obywateli.
- Zmiany w powiecie krakowskim. Czterech radnych bez mandatów i nowy wiceprzewodniczący
- Linie autobusowe dla Małopolski. Uruchomią połączenia małych i dużych miejscowości
- Powstaje obwodnica Zabierzowa. Szykują budowę tunelu i zmiany organizacji ruchu
- Hołd dla powstańców styczniowych w Ojcowie w 162. rocznicę zrywu. Tu zaczynali walki
